Problem ze strachem . HELP !!!!!

a może Cię czepia, bo może idąc ulicą okazujes jakiś lęk, on to widzi i korzysta kutafon z okazji

gg 1892497
Pozdrawiam wszystkich

Moje zdanie jest podobne do wielu. Moim zdaniem okazujesz mu swoją słabość i koleś to widzi i cie męczy cały czas. Dobrze by było żebyś pochodził na jakąś sztukę walki w której jest wiele sparingów. Spróbuj następnym razem jak podejdzie do ciebie za***ać mu a jak się boisz, to załatw go psychicznie złap go za jego piękną bluzeczkę i zdecydowanie powiedz mu parę słów. Wydaje mi się że ten koleś jest dobry w mordzie a jak przyjdzie co do czego to się wycofa.

Pozdrawiam

Tylko trening czyni mistrza.

w Radomsku jest tylko kiokushin od pon do czw o godz. 18.00 w byłej 9
jak sie boisz to moge zalatwic to za ciebie tzn. pojdziecie na solo a gosciu juz nie bedzie chcial cie dorwac tylko powiedz jak sie nazywa najlepiej jeszcze numer tel. i gdzie mieszka Radomsko to faktycznie małe miasto
ps.na karate sparingi bedziesz mial dopiero jakies 2-3 miechy od poczatku
są fajne przynajmniej w sarszej grupie jest ciekawie full kontakt bez uderzen na twarz(piesciami) oczywiscie kopniecia moga tam lądowac
z tym tel. to chyyba żart pa robaczku

Jak dla mnie to chyba nie wazne czy gosciu jest maly czy wielki i sadze ze kazdy z Was to wie.Sa dwa wyhscia-albo jest fighterem albo nie.Gdyby byl tym pierwszym to juz byscie sie lali.Ktos juz pisal ze skoro jeszcze tego nie robiliscie to szanse na to ze Cie zaczepi dla walki sa male.Wazna rzecz-zorientuj sie czy ma kumpli-o tym tez juz ktos pisal.
A poza tym najgorsze jest pierwsze uderzenie.Potem naprawde to juz latwizna.

Ezop

Hymm, moj qmpel mial podobna sytuacje i zalatwil to bezkrwawo.Poprostu zadzwonil po swojego kumpla, tamten przyjechal, przystawil kolesiowi pistolet do glowy i spytal czy ma jeszcze jakis problem. Od tamtej pory qmpel ma z syneczkiem spokuj...(niestety wiem, ze nie kazdy ma takie znajomosci, ale jest to miom zdaniem bardzo dobre rozwiazanie).

Brain

Brain a potem sie obudziles ?

Tak,tak...pisz takie glupoty,sluchajcie Braina a w zime bedzie w trampkach chodzic,czlowieku w chwili gdy do "gry" wchodzi bron palna (i nie koniecznie palna) to mozesz byc pewien ze sie zle to zakonczy,Ty poprosisz kumpla,a potem on innego,tylko ze tamten strzeli bez zadawania pytan (dramatyzyje tutaj ale kto wie,moze to ta ekstrymalna sytuacja 1 na 100),nigdy nie korzystaj ze sprzetu jesli nie jestes pewien czy pojdziesz na calosc...

btw. zalatawiajac sprawe kumplami nie pomozesz sobie na dlugo,wezmna Cie za ciotke ktora sama sie o siebie nie potrafi zatroszczyc,do konca zycia ten koles bedzie Cie bronil z tym gnatem ? watpie... a zycie jest dlugie,o ile potrafisz sie w nim odnalesc,pozdrawiam

..:: Free Style Fighting ::..

Coguar, a moze np.: ktos byc ode mnie silniejszy, cwiczyc cos od kilku lat i co? Sam mu nic nie zrobie. Mam sie z powodu jakiegos kolesia zapisywac na bjj czy inne takie mimo iz mi to wcale nie pasuje, nie interesuje sie tym a i tak wczesnij jak po kilku latach nic umiec nie bede. I co w tym wypadku proponujesz? Mam nie wychodzic z domu? A tak btw miales kiedys lufe przy skroni?

Brain

PS. sorry za literowke w Twoim nicku.

I jeszcze dodam ze nie petrzobejue by ktos z gnatem mnie chronil, wole miec wlasnego. Wybor jest prosty(zeby byc "dobrym")-albo cwiczysz kilkanascie lat sztuki walki albo kilkanascie tygodni nauke strzelania. A jak gosciu strzeli pierwszy...chcesz zyc wiecznie? Pozatym trudno, bardzo trudno na takiego trafic. Ludzie naprawde bardzo boja sie broni.

Brain

Żałosne, doradzam niektórym dorośnięcie. Nie ma to jak pogadać o mma w gronie ekspertów :>

Nie,nie mialem lufy przy skroni,to gadka jest bez sensu,teraz bedziemy sie przekomazac ? a miales noz przy gardle ? etc.
widze ze nie pojoles mojego lekkiego przeslania,coz...trudno

ps.Acid, ja mam dorosnac ?


..:: Free Style Fighting ::..