Moja Dieta

Witam
Mniej wiecej postaralem sobie ulozyc wlasna diete dostosowana do srodkow finansowych i rzeczy ktore po prostu lubie. Generalnie jest tu spora nadwyzka tluszczy, ale szczerze nie boje sie zarosnac troszke tluszczykiem :). Nie mam rozplanowane co i o ktorej porze bede jadl (moze mi ktos pomoze jak to rozplanowac). A wiec przedstawiam dzienna ilosc produktow:
-200g ryzu
-100g szprot w oleju
-100g sera zoltego gouda tlusty
-200g ser bialy poltlusty
-100g piersi z kurczaka
-100g makrela wedzona
-100g czekolady

W sumie policzylem z tabela ilosc B,T,W i wyszlo:
B: 147.2
T: 95.5
W: 226.2 (tu jeszcze troche brakuje do pelnego bilansu dziennego)
Kalorie: ~2400

W diecie tej nie mam wliczonych bialek, cukrow i tluszczy z produktow ktore bede napewno spozywal na codzien czyli takie jak: mleko,cukier,chleb,masło,jajka,majonez

Diete bede uzupelnial (chodz nie wiem czy jest sens) Mega Mass 4000 7kg

Oprocz tego zakupilem jeszcze Nitro II i HS
Dawkowanie:
-10g nitro na czczo rano
-20g HS przed treningiem
-150g Mega Mass (podzielone na 2 porcje) mysle ze jakos po sniadaniu i po treningu rozmieszane z mlekiem

No to tyle. Z gory dziekuje za jakies uwagi ;)

WIECEJ WEGLO WODANOW insulina to najlepszy anabolik :)

wiek, wzrost i wagę ciała podaj

i moim zdaniem t masz zbyt mało kaclorii

ale to tylko moim zdaniem

podbono bardziej sie liczy ilosc B,T,W niz kalorii :)
Wiek:21
Wzrost:178
Waga:65 ;p

No moglbym tu jeszcze wcisnac 100g makaronu - 76 wegli ewentulanie sie doprawic ciekierkami albo pic glukoze :). Zreszta po to nabylem gainera miedzy innymi.

"podbono bardziej sie liczy ilosc B,T,W niz kalorii :)"

1g białka = 4kalorie
1g węgli = 4kalorie
1g tłuszczy = 9kalorii

Makroskładniki są powiązane z kaloriami

no dobrze czyli raczej problem z weglami tu jest ;p to kupie sobie pol kilo rodzynek i bedzie gitara ^^.

-100g czekolady poniosło Cię...

wiesz, ze węglowodany to nie tylko rodzynki których chcesz kupić pół kilo?

100g czekolady to jedna tabliczka po prostu :).A z tymi rodzynkami to taki rodzinny zart oczywiscie ;p. Gdzie ja bym zjadl pol kilo rodzynek bym chyba z klopa nie schodzil potem.

Z tą czekoladą mam nadzieje, że też żart... rozumiem raz na jakiś czas pokusić się o smakołyk ale nie tabliczka czekolady w codziennej diecie

why not? ;]