LATYNOSKI i ideal urody kobiecej/SPAM działu 'Uroda'

koniec podstawówki/poczatek gim mi sie przypomniał

jakby co to ja mam czyste rece ale niestety wielu chłopaków dla zabawy robi rózne "krzywe akcje" ze tak to nazwie

szkoda dziewczyny

a ja zawsze powtarzam ze coraz głupsze te dzieci sa w gimnazjum
ja tez pamietam podstawowoke i rozne krzywe akcje
ale te krzywe akcje to było ,podam rzeczywisty przykład:
moja kolezanka z klasy wracała od innej kolezanki i po drodze podszedł do niej taki typ pocałował ja w polik złapał za tyłek z tego co opowiadała i cos jej szeptał do ucha (juz nie pamietam), a ze mielismy dobry kontakt to sie przypucowała o całej akcji, no i zaczelismy pytac po osiedlu i w koncu wyczailiśmy gościa, ogolnie chłopaki z blokowis od niej byli tez zbulwersoani , wiec my małolaci zabralismy rurki i chodzilismy razem ze starszymi zeby go gdzies spotkac, no i spotkaliśmy, klepanie było straszne, bilismy gdzie popadnie, ogolnie starsi nam kazali w połowie akcji sie zmyc a jego zaciagneli na garaże-podobno był łamany dosłownie

pare lat temu dowiedziałem sie od znajomego ze go ****om w wiezieniu-zaciagał małolaty z jakims slamsem do jakies chaty i tam je trzymali i gwałcili ..., wiec psychopate trzeba było tam zabic, anie tylko łamać
rozmawiałem tez z chłopakami co wyszli z pierdla na koziej i podobno ma osake cały czas -i bardzo dobrze
nie wiem jak teraz bo kontakty moje sie urwały z co poniektorymi spory czas temu, poprostu kazdy ma swoje sprawy

Bry!

Co tu taki pomór? Leniuch**ą dziś wszyscy?

Bili - zrobił bym na twoim miejscu to samo, może i lincz to barbarzyństwo w tych czasach. Jednak ostatnia sprawa śmiertelnego pobicia jakiegoś d****a, który groził śmiercią swojej sąsiadce pokazuje, że czasem trzeba wziąść sprawy w swoje ręce.

ja caly dzien pilnie sie uczylam na niemiecki by potem isc na zajecia i zablysnac <przygotowanie do matury><nadrabianie brakow z przszlosci ktore byly wynikiem lenistwa>

u mnie wcale nie jest tak zimno

No pięknie, ja zawsze duszę koleżanki, gdy zaczynają coś gadać po niemiecku

Dziś siostra mi opowiedziała, jak to ją podczas jej pobytu w Irlandii nazwano Irish Nosebreaker po tym, jak przywaliła pięścią uzbrojoną w wielki sygnet panience łamiąc jej nos.

Ja to mam ziółko pod nosem, nie?

bałabym sie spać u ciebie w domu

wkoncu zdradziłas się ( nie wiedziałem który rocznik)

ja jakos tez za niemieckim nie przepadam ale dusic Cie nie bede wiec jak cos to zapraszam/kawa/herbata

nie no i widzisz nie mow hop za nim nie przeskoczysz a matura dopiero za rok... jestem w liceum i juz kiedys na forum pisalam wiec to tajemnica nie jest ...co nie wyklucza faktu ze mogles tego nie czytac co jest w sumie pewne hehe

no ewentualnie herbata to o ktorej i gdzie??

Jak Ci pasuje ? ja sie dostosuje

znaczy sie jestes 88, w liceum cztero letnim - tak wprost co by byc pewnym

Dragon ty kokieterze

Mnie moja kotka właśnie po łydce lizała - kurcze, na nieszczęście mam łaskotki, dobrze że krzesło się nie rozleciało od tego mojego wiercenia się