Szacuny
2
Napisanych postów
481
Wiek
84 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4533
Jeszcze za naszego życia(bo na SFD średnia wieku to coś między 15-30 lat) zobaczymy walki MMA, Cyborg vs. Człowiek.
Od strony techniki to "tylko" kwestia mocniejszych(i jednocześnie lekkich) źródeł zasilania(co np. skutecznie blokuje rozwój samochodów elektrycznych), i oprogramowania mikroprocesorów(to w sumie główna przeszkoda, i dlatego te robociki z filmów są - póki co - takie nieporadne i na razie nie mają żadnych szans z człowiekiem).
_____________________________________________________________________________
Zmieniony przez - Tanie_Wino w dniu 2006-10-26 09:13:39
Szacuny
1
Napisanych postów
41
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1245
Heh:P Mam tylko wrażenie, że człowiek nie miałby wielkich szans z maszyną o zwinności człowieka:P Po 1. Robot zna wszystkie techniki, i jest tak zaprogramowany, żeby używać każdej przy najbliższej okazji(czytaj: ma odpowiedź na wszystko, bo w przeciwieństwie do człowieka może zapamiętać każdy manewr z chirurgiczną precyzją), po 2. Robot nie ma mięśni, tylko zazwyczaj hydraulikę, która jest o wiele silniejsza o mięśni:P(czytaj: jak ci założy chwyt to ci może urwać łeb bez większego problemu), po 3. Nie ma litości(czytaj: możesz dostać kopa w jaja, a on będzie cię okładał dalej:D), po 4. Jest zazwyczaj metalowy i potwornie twardy, a robot zaprojektowany do spuszczania łomotu zawodnikom miałby jeszcze dodatkowe bajery(czytaj: choćbyś nim rzucił o ziemię, to on i tak wstanie i zrobi z tobą to samo:P). Właśnie dlatego mam lęk przed robotyką, cholera wie co się może stać gdy np. robotowi domowemu nawali komputer albo dostanie wirusa...
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Nie sądzę, by komuś się chciało oglądać walki które ludzie mają z założenia przegrać. Owszem, można zbudować robota który będzie ważył dwie tony, i będzie praktycznie nie do ruszenia dla zawodnika, bo nie będzie miał słabych punktów-ale co to za frajda oglądać takie starcie? Sądzę, że te maszyny byłyby maksymalnie zbliżone do człowieka wyglądem(pewnie nawet mialyby sztuczną skórę), gabarytami i budową (tzn np stawy możliwe do "wydźwigniowania" itd). Aczkolwiek siła, twardość i brak litości to betka w porównaniu z jedną cechą. Robot się NIE MĘCZY. Można pokonać silniejszego, twardszego wroga, nawet jeśli ma lepszą technikę-kwestia jednorazowego przypadku, zdarza się. Straci na chwilę koncentrację i po balu. Ale pokonać kogoś kto przez całą walkę nie traci wigoru, którego nie otumanią ciosy w głowę, kto przez ileś minut wybada nasze słabe strony-by potem spokojnie nas rozpracować... masakra.