no wiec tak miałem pewne problemy z kolanami własnie przez to że przysiady robiłem za ostro 6miechów temu na maszynie smitha dochodziłem do 110kg. po kilku tygodniach takiego treningu przestałem trenowąc nogi bo poza kolanami cos plecy też szwankowały. teraz przysiady robie na sztandze ale chyba sie przerzuce na maszyne smitha i dla zachowania prostego kręgosłupa zaczne robić z przodu i zobaczymy co z tego wyjdzie. A nogi tak solidnie trenuje od 2 tygodni, jesli bede trenował w miare rozsądnie to myśle ze dojde do 100kg jeszcze w tym roku.
Środa trening 2
Wiosłowanie sztangielka-30kgx5, 35x5,37,5x5, 42,5x4, 48x4
Wyciskanie z przodu na maszynie smitha-50kgx5, 60x5, 65x5, 70x3, 72,5x1+1zpomoca
Uginanie ze sztanga-40kgx5, 50kgx5, 55kgx4x 57,5x1+2z pomoca i tu popełniłem bład gdybym nie robił tych dwóch dodatkowych powtórzen to by było ok a tu niestety w ostatnim powtórzeniu doznałem kontuzji prostowników grzbietu a dokładnie lewej strony bo ból czuje głównie jak przeniose cieżar ciała na lewą strone.
Prostowanie nóg-kiepsko jak narazie ostatnia seria 40kg
Trzymanie sztangi-100-30sekund,120kg-30sekund,135kg-15sekund czasy nie sa dokładne tylko tak mniej wieceij w przyblizeniu
Wspiecia na palcach na siedząco-60kgx10,80kgx10,90kgx10,90kg-6
Podsumowanie:
Troszke mnie dziś poniosło z cieżarami, ale przynajmniej teraz wiem na ile moge sobie pozwolic nastepnym razem juz bede wiedział że mam na łape brac mniej. Z przysiadfów i ciagów niestety musze zrezygnowac pewnie na jakis miesiac jak nie dłużej, kontuzja jest dos powazna aczkolwiek nie tak powazna żeby mnie wykluczyc z treningu innych parti. Teraz masc abc i myśle ze w piatek juz bedzie dobrze, wiec na prostowniki bede robił narzie tylko wznosy tułowia z opadu codziennie żeby wzmocnic prostowniki
Następna relacja bedzie w piatek mam nadzieje ze bedzie.DO zobaczenia
Zmieniony przez - domi2006 w dniu 2006-10-18 19:32:58