Ratunku mam już DOSYĆ!!

w sumie można by wstępnie zmęczyć klatkę rozpiętkami.
no i potem spróbować tak modnej ostatnio regresji.
dobrym pomysłem byłoby także nie łapać sie sztangi w wyciskaniach ale sztangielek- neutralny chwyt i ruch w niepełnym zakresie/tak by nie przełamywać konta prostego pomiedzy łokciem a przedramieniem a także w górnej fazie ruchu klatka powinna byc napinana ale bez dotykania czy zbytniego zbliżania sztangielek/odległość na szerokośc barków- tak mniej wiecej/.

1) Na których grupach czujesz pompę podczas treningu klatki, opisz w kolejności (klatka, przód barku, triceps)

pompa: tylko klatka, baardzo rzadko reszta


2) Jak z dietą, ile masz białka i jak z uzupełnianiem węgli po treningu, skoro na treningu jest pompa, to efekt późniejszego flaczenia to moim zdaniem błędy w diecie. Jeśli nie uzupełnisz glikogenu to masz właśnie taki efekt - a po klatce najmocniej to widać. Jak z suplementacją ? Jak z regeneracją ? Ile snu ? To wszystko to niestety kluczowe elementy, pominięcie jednego z nich może dać opłakane skutki. Jak z uzupełnianiem wody podczas treningu ?

Niestety, nic z tych rzeczy...dieta na duzym plusie, po tren 40g carbo, 1h pozniej gainer. Snu min 6h...

proponuje calkowicie wywalic wyciskanie na palskiej, wyciskac tylko na skosie, w moim odczuciu to wlasnie wyciskanie na skosie daje mase klaty.
Proponuje zmienic trening na full body, na duzych ciezarach miedzy 6-8 powtorzen, kazda seri cisnac do maxa. Taki trening i na duzych ciezarach bardzo zwiekszy twoja gestosc miesni, niebdziesz czul efektu sflaczenia, osobisie od stycznia robie tylko taki treining, wczesniej robilem tylko split i w zyciu niepowroce do splita juz, od stycznia tym treningiem zrobilem wiecj niz przez rok splita, zrobilem okolo 10 kg do teraz i to suchego miesa bo %bf mi sie zmniejszyl, obwody znacznie poszly w gore i gestosc i jakosc miesnie sie poprawila, przed tym treningiem tez mialem slaby wyscik na klate, miesnie byly strasznie sflaczale chodz na treningu niezle sie pompowaly, poprostu spli byl nie dlamnie, moj organizm reaguje na krotsze, czeste i ciezkie bodzce, wlasnie powtorzenia miedzy 4-8, to mi wlasnie daje mase, powyzej 8 jest juz lipnie. sprobuj tego, na mnie to zadazialalo, moze na ciebie tez zadziala. rowniez jestem ektomorfikiem.

Przebrnalem przez wszystkie posty i wyliczam :
-"zmien cwiczenia"---WYPROBOWANE
-"zmien powtorzenia"(progres/regres/staly)---PROGRESJA ROBIONA, PODEJRZEAM ZE STALY TEZ
-"zmien trening na silowy"--- NIEWYPROBOWANE: moim zdaniem powinien sprobowac nowego bodzca. Po co gadac ze musi robic dalej mase skoro probuje i nic? jednak trening na sile powinien byc PRAWDZIWY, a nie po prostu zrobiony przez zejscie na malo powt. Maja byc ustalone procenty i powt na kazdy trening. Inaczej blokada gotowa (juz od dawna zreszta)

-"skncentruj sie na diecie"----DIETA I SEN OK

-"zrob wstepne zmeczenie/postaw na rozpietki"---NIEWYPROBOWANE: to sie dobrze sprawdza u tych u ktorych sa klopoty z praca piersiowych, ale jak widac tu ich nie ma. Z drugiej strony moze byc w porzadku ze wzgledu na "pamiec miesniowa", tzn ze cialo dazy do takich samych wynikow w wyciskaniu jak na swiezo.

-"zrob fbw zamiast splitu"---WYPROBOWANE, tyle ze jak podejrzewam nic konkretnego. FBW wymaga wiekszej ostroznosci co do przetrenowania..

-"zrob redukcje"--- FU: on nie jest nawet w poowie tak wielki jak Ty, rozumiem ze to dowcip...


Na poczatku napisalem dluga odpowiedz, ale liczba takich pytan jest tak wielka ze zalozylem oddielny post:
https://www.sfd.pl/temat289833/ 

Mam nadzieje ze rzuci nowe swiatlo na to co dotychczas robiles..

Pozdro!

Chciałem coś od siebie dorzucić jeżeli chodzi o wyciskanie na płaskiej i ogólnie ćwiczeń na klatkę.Prawde mówiąc już Krzych coś na ten temat powiedział i w pełni go popieram że duża klata(ogólnie duzy mięsień)nie musi oznaczać że będziesz wyciskał więcej niż ci co mają słabo rozwinięta tą partię.Myślę że duże znaczenie ma tu na czym się skupiamy czy na rozwoju siły czy masy.Wiele osób u mnie na siłce robi w seriach 12-10-8 na płaskiej i myslą że to jest typowo siłowy trening.Ja zawsze na siłę robiłem 8-6-4 i nawet mi się wydaje że mozna robić mniejsza ilośc powtórzeń.Są kolesie którzy robią 5-5-5 i siła im wchodzi znakomicie i trochę to czasem wkurza jak widzisz jakiegos młokosa co wyciska prawie tyle co ty a wygląda jak chuchro...no ale tak już jest że on się skupia na rozwijaniu siły a nie budowaniu masy.Zauważyłem tez że niepełne/oszukane powtórzenia bardzo dobrze rozwijają siłę(znam z autopsji)i to się tyczy wszystkiego...swego czasu robiłem niepełne przysiady(niepełny zakres ruchu)..mozna nawet powiedzieć że wykonywałem je nieprawidłowo bo nie schodziłem z ciężarem nisko ale zauważyłem że siła rosła niemal z treningu na trening..gdy zacząłem robić przysiady prawidłowo czyli schodziłem niżej z ciężarem nie notuję juz praktycznie żadnych postepów jeżeli chodzi o siłę.Żeby rozwijać/budować mięsień trzeba niestety wykonywać ćwiczenia prawidłowo a nie oszukiwać.Dlatego też klatki raczej nie zbudujemy jeżeli będziemy ćwiczyć jak "sezonowcy" czyli byle jak nie opuszcając sztangi do samej klatki...myślę że najlepsze sa tutaj rozpiętki...dają duzy zakres ruchu..i może bardzo dobrze rozciągnać mieśień,no ale z drugiej stronyn jeżeli ktos chce mieć siłe to radze wypróbować niepełny zakres ruchu w ćwiczeniu.

-rozpietki maja dluzszy zakres ruchu? chyba na gorze gdzie napiecie juz znika.
-rozpietki rozciagaja klate bardziej niz wyciskania? zludzenie. Popatrz na przemieszczenia katowe kosci ramiennej. najwiekszy zakres ruchu masz na sztangielkach i na srednim wyciskaniu sztanga. W rozpietkach tylko subiektywie czuc rozciagaie, ale obiektywnie dolna pozycja kosci ramiennych mowi jak sest na prawde. nie widzialem by ktos w rozpietkach dotykal sztangielkami podlogi, bo to zwyczajnie niebezpiczne..
- niepelne ruchy to nie sa ruchy oszukane. Sa lepsze dla sily bo sa naturalniejsze. Dlaszego wiec nie na mase? wystarczy dac wiecej powtorzen. Dla miesni informacja decydujaca cz uruchomic wzrost sily czy masy jes napiecie i czas napiecia. powyzej 20 sek masz juz mase. powyzej 60sek masz juz wytszymalosc. patrz: "TIME UNDER TENSION".. WIDZIALES TRENINGI COLEMANA? GDZIE SA TE SLYNNE PELNE I NIEOSZUKANE RUCHY?

Czy niepełne ruchy sa lepsze od pełnych?...wiesz trudno mi jest coś na ten temat powiedzieć,mogłem się co do tego mylić, i możesz mieć sporo racji w tym co mówisz.Wiem po prostu z doświadczenia że niepełny zakres ruchu lepiej rozwijał moja siłę,chociaż jeżeli chodzi o wyciskanie na pałskiej zawsze dotykałem sztangą klatki i niewyobrażam sobie żebym mógł ćwiczyc inaczej...może po prostu to juz przyzwyczajenie/rutyna..sam nie wiem...jeżeli chodzi o innne partie to robię to wymiennie raz pełne raz nie i uaważam to za świetny pomysł by pobudzić mięsnie...także wydaje mi się że dużo zalezy od przywyczajenia i dochodzi tez kwestia indywidualna..."dla każdego cos innnego" a tak poza tym może by załozyć temat "czy robicie ruchy pełne czy niepełne" heh

Ja bym temat inaczej zatytulowal...

A sproboj kiedys wyciskania lezac tak ze robisz 1 pelny i kilka(5) do polowy. Pierwszy trening na zawyklym ciezarze i dokladaj po 2,5kg na tydzien jednoczesnie zwiekszaj liczbe powt o 1-2 tygodniowo. Zrob 3 serie na sytalym ciezarze i stalej liczbie powt. Po osiagnieciu limitu tydzien przerwy i zmiana planu. Jesli nadal w ten sposob to po tygodniu przerwy zmniejsz ciezar o 20% i jedz od nowa. pozostale cwiczenia normalnie... Zaloze sie ze nie wrocisz do zwyklego treningu bez lezki w oku...

ok może kiedys wypróbuję...ale jeśli chodzi o klatę to nigdy nie miałem problemów zarówno jeżeli chodzi o wygląd mięśnia jak i siłę...jak na razie wszystko idzie w dobrym kierunku i trzymam się swojego planu...a teraz idę w kimono(regeneracja)ehhh.

Noo, soro dobrze idzie...

Zaproponowalem to bo masz tu sile na wielu powtorzeniach: rzecz niemozliwa na pelnych ruchach a moc bodzcow do wzrostu juz "na piersze wyobrazenie" jest ogromna, oczywiscie wchodzisz na obroty powoli z tygodnia na tydzien.



Zmieniony przez - WODYN w dniu 2006-10-06 07:05:08