Ricorette?

nie rozumiem tej ngonki na low-carby

chć może i słusznie narazie odradzać koleżance low-carb ze względu na treningi le jak wczesnej ćwiczyła i ma pojęcie o treningu to na jej miejscu bym sie nawet nie zastanawiał i jechał na low-carb

pod warunkiem, ze bedzie w stanie ja dopracowac i trzymac sie w 95 %

każdą diete trzeba trzymać

a taka SKD spokojnie da sobie rade bo jak nawet zrobi czasem soebie odstępstwo to nie stanie się nic

tylko ja zmierzam do tego, bo kolezanka ma identyczna wage i wzrost jak moja panna, ze nie ma tu mowy o jakimkolwiek wiekszym otluszczeniu tak mysle
i jezeli jest niezadowolona ze swoich pewnych ksztaltow, to wiecej tu pomoga cwiczenia silowe niz dieta takie moje zdanie
a jesli juz cwiczenia silowe, to lepiej na zbilansowanej, bo na low carb do tego trzeba by troche wiecej wiedzy i jest tez znacznie ciezej

Oczywiscie ze jest ciezej co tu duzo mowic ta dieta wymaga pewnej wiedzy, poswiecenia i samozaparcia i ja kompletnie nie widze powodu dla którego mialaby z niej korzystac i jakie dodatkowe korzysci mialoby to jej przyniesc.

kazda dieta wymaga pewnej wiedzy samozaparcia itp

i nie uwazam zeby była cięższa do przestrzegania niż inne

znam osoby i sam tak mam również ze własnie na niskich węglach diete utrzymac to pikuś a podnsząc węglowodany redukcja jest ciężka bo "ciągnie" do coraz wiekszych ilości węgli niż w założeniach

ale wolnośc tomku w swoim domku

taaa +200kcal i spadek wagi
albo slabo nadzorowane
albo wspomagane saa
no zgodze sie - spadnie waga - po pierwszych powiedzmy 4 dniach spadnie jakies 2-4kg -> woda
wiec rzeczywiscie spada

poszukam wma pluszaki ty badana jak bede mial czas

michal_bas ja całe szczęscie nie jem od 2 lat ziemniaków no i od 2 lat nie jadam wogole ani wołowiny ani wieprzowiny,w mojej diecie są przede wszystkim ryby ,które uwielbiam,rzadziej drób.Nie jadam tez białego chleba,czasami mi sie zdarzało w jakis extremalnych sytuacjach a tak to przynjamniej teraz staram sie ograniczac ogolnie chleb.Tylko od czasu do czasu 2 kromki dziennie żytniego takiego z prawdziwej zytniej mąki bez zadnych polepszaczy nie karmelizowany (mam taka fajna piekarnie koło siebie)

Unikanie ziemniaków i białego chleba to jeszcze nie jest low-carb o jakim była mowa wyżej, czyli węglowodany poniżej 50-80 g na dzień. Jeśli jednak to jest taki low-carb to nie wydaje mi się dobrym pomysłem unikanie również czerwonego mięsa.