Przysiady ale nie ze sztangą

rób hack-przysiady, nie trzeba zakładać aż tak dużo kg jak na klasyczne przysiady, szukaj hack-przysiadów w atlasie ćwiczeń, albo zastąp przysiady przysiadami na maszynie smitha lub ćwicz na suwnicy, o ile ją macie.

gwjzadro ironia widze ;p moze napisalem troche glupio ale tam wystarczy maly ciezar i nogi pekaja na 185 stron ;D

przk nie ironia - opisz to jest moja ulubiona minka po prostu

co fakt to fakt minka cos bekowa i roznie mozna ja zinterpretowac na koncu zdania, chociaz czekaj teraz zaswitalo mi w glowie i pomylilem pojecia, chodzilo mi o cos o nazwie 'tabata' a interwaly napisalem bo w sumie jest to dosc podobne. jesli wiesz o co chodzi to luz, a jak nie to opisze ;D

no to mow o tej tabacie bo ja pierwszy raz to slysze (albo widze napsiane)

a wiec caly trening jest niepozorny bo trwa zaledwie 4 min , a wyglada nastepujaco : zaczynamy najlepiej zeby ktos nam stoperem czas mierzyl 20 sekund maxymialnie szybko robimy ile tylko zdolamy przysiadow z obciazeniem np 10-20 kg sztanga przed nami,odrazu gdy minie 20 sekund, mamy 10 sekund przerwy, po nich znowu 20 sekund przysiadow na max i znowu 10 sekund przerw- czyli razem 8 seri ;) polecam naprawde kopie w nogi masakrycznie ;)

przypomnialo mi sie jeszcze bo pewnie jakby ktos sie skusil to co do dopasowania ciezaru , jesli w 6,7,8 seri schodzimy ponizej 8 przysiadow nalezy zmniejszych ciezar ;)

o o tym nieslyszalem nawet soga Ci pryznalem;-P