Przysiady ale nie ze sztangą

Na siłowni gdzie chodze zabardzo nie mam możliwośći wykonywać przysiadów - stojaki są tak stare że nie wytrzymałyby 40kg nawet;/ Na siłownie chodze sam i więcej niż 60kg nie narzuce;/ Zresztą samemu jest niebezpiecznie robić przysiady. Czy można wykonywać przysiady np. ze sztangielkami? To powinno dawać ten sam efekt;/

Oczywiscie ze mozesz, mozesz tez robic hack przysiady. Ale ja po prostu zarzucam sztange sam...

wszystko sobie mozesz nazucic tylko że ze sztanga jest wygodniej ja osobiscie jak trenowalem siatkowke to ladowalem do plecaka cegly i jechalem przysiady

tez chodze na silke sam i nigdy nie ma problemu zeby ktos mnie asekurowal, wystarczy poprosic (przynajmniej tak jest tam gdzie ja chodze - rodzinna atmosferka)

Tez sam musze sobie ciezar z ziemi zarzucac na bary;p

zarzucic Ok, ale potem to zdejm

przysiady ze sztngielkami odciążają prostowniki grzbietu, lepiej izolują czrorogłowe, można robić, ale ze sztangą też trzeba ćwiczyć.

dla chcącego nic trudnego. Napewno znajdziesz sposób by robić siady ze sztagngą. Może te stojaki tylko tak licho wyglądają? kombinuj.

ja przykręcałem sobie stojaki na sztangę ODWROTNIE i po prostu siadałem tak żeby trafić w stojaki

a nie możesz robić ze sztangą z przodu lub hack przysiady jak pisali wczesniej

ten problem widze ma sporo osob, ja tak samo brat w sumie moze zbiec i mi go zarzucic ale ostatnio mnie prawie polamal bo jest troszke nizszy odemnie i dziwnie sie to laduje, a samemu to czasem mozna uszkodzic sobie czache, gorzej jak sie duzo przysiadow robi to potem rece dretwieja i wogole sie to sciaga masakrycznie. co do tematu zrob sobie interwaly na nogi ze sztanga z przodu, jak nie wiesz jak to dziala to ci moge opisac;)

opisz ja chetnie poczytam

no bez stojakow lipa, nie wyobrazam sobie 100kg zarzucac