moment, a jakie było pytanie ?
czy martwy ciąg to ćwiczenie bezpieczne - bez dwóch zdań tak, tak samo bezpieczne jak podnoszenie z ziemi złotówki znalezionej na chodniku (można to wybitnie kontuzjogenne działanie zrealizować w formie albo przysiadu, albo martwego ciagu, albo wiosłowania w opadzie
)
oczywiście warto aby ktoś doświadczony pokazał jak sie ćwiczenie prawidłowo wykonuje zanim od podnoszenia z ziemi złotówki zacznie się zwiększać obciążenie
albo należy wejść na jedną ze stron jakich pełno i obejrzeć video pokazujące prawidłową technikę
albo kupić jedną z setek książek to opisujących
dalej pozostaje jedynie ćwiczyć formę a ciężar dodawać tylko gdy forma na tym nie cierpi
to dotyczy wszystkich ćwiczeń, nie tylko martwego ciągu
pas generalnie może sprawić więcej szkody niż pożytku
prawidłowe stosowanie pasa polega na luźnym jego zapięciu i stworzeniu za pomocą przetransferowania oddechu w dolne partie płuc ciśnienia w jamie brzusznej które dodatkowo stabilizuje odcinek lędźwiowy kręgosłupa, łącznie z wypchnięciem i napięciem mięśni brzucha i odpowiednią pracą prostownikami grzbietu
osoba która tego nie potrafi, nie wie o co chodzi i zapnie ciasno pas w nadziei że on sam ochroni kręgosłup skrzywdzi się szybciej niż gdyby nie stosowała pasa
generalna rekomendacja (z wyłączeniem zawodnków) - pas jedynie nakładać do sprawdzania maksów, nigdy w treningu z submaksymalnymi cięzarami
zamiast tego uczyć się należy utrzymywania napięcia w trakcie ćwiczenia poprzez
manewr Valsalvy jak opisałem wyżej