Otóż mam problem. Lubię sobie wypić jedno piwo raz na 3 dni. Przez kolegów... . Trenować muszę ostro, bo ćwiczę mma i 3 razy na siłce - dwa razy obwodowy - raz klatka i tric dodatkowo, rano biegam od niedawna, bo mam dość słabą wydolność w odróżnienu od siły. Chcem zająć się profesjonalnie sztukami walk. Zauważyłem, że się dużo pocę na treningach. Czy takie picie może mi coś "zrobić", zaszkodzić? Wiem, że woda ucieka z organizmu, ale ja dużo piję, bo zdaję sobie z tego sprawę . Ale czy moja wydolność na tym ucierpi...?
Proszę o szybką odpowiedź, ponieważ trzymam browca własnie na stole i czekam na znajomych. Oddać im piwo, czy wypić?