Rowerek

No wiec mam kilka pytan odnosnie tego sprzetu
W zeszlym roku o tej porze roku mialem 4,5% tluszczu ale obecnie mam tego duzo wiecej i chodzi mi o zgubienie tluszczu z brzucha ok 7cm, bez zadnej specjalnej diety bo nie mam takich mozliwosci zeby trzymac diete, o CKD mysle ale dopiero za jakis czas. Obecnie mam zamiar 3x w tygodniu jezdzic rowerkiem stacjonarnym najpierw 2 tygodnie po 30min pozniej po 45min, do tego codziennie (z wyjatkiem niedzieli) brzuszki na laweczce skosnej, spiecia na prostej, podciaganie nog na drazku na dwoch drazkach pod lokciami tez podciaganie nog, tutaj progresja co jakis czas. No i do tego silka oczywiscie 3x w tygodniu.
Jesli chodzi o ten rower to w czasie 30min jazdy ile kalorii powininem spalac?? Jaki dystans przejezdzac?? Tak mniej wiecej Bo pulsu nie mam jak wyliczyc, reka nie potrafie a na sprzet do tego mnei eni stac

Wiem ze glupie pytania ale coz, w koncu musze ladnie brzuch wyrzezbic na lato a na aerobach to ja sie nei znam

bez planu zywieniowego nie licz na efekty..

nie przesadzaj z tempem -> tak abys moogl spokojnie rozmawiac /cos jak szybki marsz..;)/
tkanki tl.. nie spala sie miejscowo.. /choc przy niskim poziomie bf% mozna uzyc mazidel -> spalaczy miejscowych/

btw.. wiesz ile to 4.5%bf ?
btw2.. cwiczysz cale cialo czy tylko brzuch ?

wiem ze bez dietki to zonk:/ tak jakos mysle czy by nie obciac wegli a dac wiecej bialka, no i tluszczy nie jesc tylko te zdrowe (naturalne czy jak to sie tam nazywa)


wiem ze nei spala sie tluszczu miejscowo i to ze mam zamiar zrobic ladny brzuch to tez bedzi esie rownalo z mniejsza klata i bicem ale trudno, tluszcz spal asie aerobami a miesnie brzucha cwiczeniem zrobie

nie wiem ile to 4,5%bf ale w zeszlym roku na basenie awf mierzyli poziom tkanki tluszczowej i tyle mi wyszlo ale od tamtego czasu mam prawie 20kg wiecej

cwicze cale cialo normalnie 3x w tygodniu klata z bicem, plery z tricem, bary z nogami. Mysle teraz o treningu niemieckich ciezarowcow na klate i bym inne grupy miesniowe cwiczyl lightowo tak tylko zeby je podtrzymac. A aeroby w dni wolne od treningow na silce


btw godzine przed treningiem pije 1 kawe w celu dodania kofeiny do aerobow, niby pomaga w spalaniu tluszczu:]

Jak bedize*****owo szlo to dodam tez efke z tussi i pobawie sie w ECA, ale wtedy bym musial jakas dobra dietke skolowac a z tym jest problem:/

Zmieniony przez - Zawodny w dniu 2005-03-23 06:50:41

Przepraszam za odkopanie tematu, ale nie ma sensu chyba robic nowego, bo mniej wiecej pasuje mi do problemu.

Mianowicie tak jak kolega wyzej chcialbym zrzucic odrobine brzucha. Wlasciwie 'brzucha' to zbyt wiele powiedziane. Pojawila mi sie ostatnio cienka warstwa tluszczu i to nawet nie na calym brzuchu, a w dolnych partiach miesni brzucha. Gorna czesc jest 'odtluszczona' i 'elegancka' =]. Mam ochote pozbyc sie intruza jako ze lepiej teraz pozbawic sie podskornej warstwy niz meczyc sie potem z jakas opona ;].

Kilka faktow o mnie
1. Staram sie odzywiac w miare zdrowo, nie przepadam za slodyczami. Wypijam pewnie okolo 0.5l jakis slodkich napojow w ciagu dnia. Raz w tygodniu wypijam piwko lub dwa. Poza tym to 'picie' realizuje zazwyczaj mocnymi alkoholami(czyste whisky i wodka) i winem. Aczkolwiek tez nie czesto. Spotykam sie ze znajomymi 'na piwku' +/- 3 razy w tygodniu.
2. Raczej jestem aktywny. Codziennie wracam z pracy na rowerze (45 minut w jedna strone), do pracy okolo 2x w tygodniu (miewam podwózke:). Urlop tez spedzam aktywnie (zazwyczaj). Poza tym lubie sie ruszac. Czasem pilka, czasem cos innego.
3. Mam 188 cm wzrostu i waze 80-82 kg, wiec raczej nie powinienem tracic na wadze, aczkolwiek zbudowany jestem odpowiednio, bo niegdys trenowalem plywanie i tak mi zostalo, to nie typ 'chudzielca z bebechem' :).
4. Mam 24 lata.

To chyba byloby na tyle. Wdzieczny bede za rady.

ps. A wlasnie. Jeszcze jedno pytanie. Na rowerze wracam z pracy albo 45 minut na malym obciazeniu albo 30-35 minut na wiekszym. Ktora wybrac opcje jesli chodzi o wydajnosc aerobowa. W zasadzie nie mecze sie ani przy jednej ani przy drugiej opcji. Przy drugiej jestem po prostu bardziej spocony ;]

No ja sie nie dziwie, ze Ci sie tluszczyk zaczal tam odkladac przy takiej dawce piwska tygodniowo :P piwsko precz, a tluszczyk pewnie zejdzie za jakis czas jezeli bedziesz nadal tak poginal na rowerze :P

To wszystko od piwa? Az dziwne. A wcale nie pije go znowu tak wiele. Wiecej mocnych alkoholi na pewno. Moge przestac pic piwsko, aczkolwiek byloby szkoda :], bo lubie

A, zrobilem fotke, zeby lepiej zobrazowac o co mi chodzi i upewnic sie, ze chodzi o 'piwny' brzuch.

tak troche nie na temat - fajnie widac na przykladzie tego postu roznice w podejsciu ludzi zajmujacych sie w miare powaznie silownia a "normalnych"

Staram sie odzywiac w miare zdrowo (..) Wypijam pewnie okolo 0.5l jakis slodkich napojow w ciagu dnia.

ja nie jestem wzorem faceta przestrzegajacego diety bez przerwy, ale zapomnialem juz co to slodki napoj

Raz w tygodniu wypijam piwko lub dwa. Poza tym to 'picie' realizuje zazwyczaj mocnymi alkoholami(czyste whisky i wodka) i winem. Aczkolwiek tez nie czesto. Spotykam sie ze znajomymi 'na piwku' +/- 3 razy w tygodniu.

to razem 4 x w tygodniu

Mam 188 cm wzrostu i waze 80-82 kg, wiec raczej nie powinienem tracic na wadze, aczkolwiek zbudowany jestem odpowiednio, bo niegdys trenowalem plywanie i tak mi zostalo, to nie typ 'chudzielca z bebechem' :).

no i zadowolenie z sylwetki, nie to co wiekszosc z cwiczacych na silce, gdzie ciagle trzeba cos poprawiac

Hehe. Nie no, 3 razy w tygodniu to razem z tym piwem. Czyli pewnie bedzie jakies 2 piwa + troche whisky/wina 2x w tygodniu.