POGOŃ SZCZECIN

POTRZEBNA KREW DLA TRENERA OBSTA



Wczoraj w wypadku samochodowym cieżko ranny został trener grup młodzieżowych Pogoni - Włodzimierz Obst (piszemy o tym poniżej). Potrzebna jest krew grupy AB Rh+ bez której trener nie będzie mógł zostać poddany operacji!
Wszystkich chętnych prosimy o zgłaszanie się do Stacji Krwiodawstwa w Szczecinie przy ulicy Wojska Polskiego 80/82, bądź do Stacji Krwiodawstwa w Koszalinie przy ulicy Chałubińskiego 7 (Szpital Wojewódzki w Koszalinie). /ap/

Zmieniony przez - Twilq w dniu 2006-07-13 16:05:42

Kontrowersyjny pomysł właściciela Pogoni

Piłkarze Pogoni mieszkają 500 km od Szczecina, w ośrodku w Gutowie Małym, w którym mogą niebawem płacić za śniadania i obiadokolacje.
Trzeba przyznać, że ośrodek w Gutowie ma trzy pełnowymiarowe boiska, nowoczesną siłownię i gabinet odnowy biologicznej. Minusem jest rozłąka piłkarzy z rodzinami i przyjaciółmi oraz odizolowanie portowych kibiców od swoich ulubieńców.

Co więcej, niebawem piłkarze będą płacić za posiłki. Dziennie po 40 zł. - No przecież w Szczecinie sami kupowaliby sobie jedzenie. Dlaczego mamy ich stale żywić? - argumentuje Marek Łopiński, dyrektor klubu.

Liczy się jakość, nie ilość

Sztuką jest sprowadzić wartościowego piłkarza, który będzie potrzebny na konkretną pozycję. To filozofia Legii, którą przedstawia odpowiedzialny za skauting Marek Jóźwiak.

Wygląda na to, że warszawianie są wreszcie w naszej lidze pierwszym zespołem, który – w przeciwieństwie na przykład do Pogoni – zaczyna dokonywać zagranicznych transferów z głową. Porównanie tych klubów nie jest przypadkowe. Przecież oba wzmocnień szukają w tym samym kraju – Brazylii.

Tyle tylko, że właściciel szczecińskiej drużyny Antoni Ptak i jego syn Dawid poszli w hurt, podczas gdy Legia stawia na detal, ze znacznie większą dbałością o jakość. O tym, że sprowadzenie przed rundą wiosenną Rogera i Edsona były strzałami w dziesiątkę, wątpliwości nie ma już chyba żaden kibic w naszym kraju.

Obaj Brazylijczycy, których ściągnął do kraju współpracujący z warszawskim klubem były piłkarz tej drużyny, a obecnie menedżer Mariusz Piekarski wybijają się wysoko ponad przeciętną w polskiej ekstraklasie. Doskonałe wyszkolenie techniczne, świetny przegląd pola, fantazja w rozgrywaniu piłki – oto ich główne cechy. Obaj w wielkim stopniu przyczynili się do wywalczenia przez Legię mistrzostwa Polski.

Polski "Kaz" podbija Porto

Przemysław Kaźmierczak, który do niedawna błyszczał w polskiej lidze, teraz szykuje się na podbój Portugalii, gdzie będzie występował w barwach Boavisty Porto.
W związku z trudnym do wymówienia dla Portugalczyków nazwiskiem, polskiego pomocnika nazwano tam po prostu "Kaz".

"Kaz to nie tylko siła fizyczna. Świetny taktycznie, pożyteczny w obronie, groźny w ataku. Błyskawicznie przystosował się do systemu gry Boavisty"- zachwala Polaka Andre Morais z dziennika "Record". Polski pomocnik w sparingach prezentuje się dobrze, zdążył już nawet strzelić bramkę.
- Szybko się zaaklimatyzował - chwali Kaźmierczaka trener Boavisty, Jesualdo Ferreira.

Niewiele gorzej radzi sobie w Boaviście Rafał Grzelak, który może wygrać rywalizację wśród lewoskrzydłowych. Sporo zależy od zgrupowania w Anglii, na które Boavista wyjechała we wtorek po południu. Już dziś (26 VII) sparing z Crystal Palace.

ŁKS Łódź 4 - 0 MKS Pogoń Szczecin...
Pogrom
Wstyd
A tak liczyłem na zwycięstwo...

ŁKS Łódź : Pogoń Szczecin 4:0 (2:0)

Ensar Arifovic 15'
Rafał Niżnik 22'
Grzegorz Kmiecik 60'
Adrian Świątek 83'

Cóż tu dużo mówić Pogoń przegrała mecz bez walki. Szczeciński zespół nie ma formacji obronnej. Zero asekuracji, zero krycia, taka obrona mogłaby walczyć w IV lidze, a nie w ekstraklasie. Dziwne że w przedsezonowych sparingach traciliśmy tak mało bramek. Masa indywidualnych błędów obrońców, a nawet bramkarza (który podał piłkę do strzelca ostatniej bramki) spowodowały że po pierwszej kolejce, portowy zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. W ofensywie Pogoń zagrała podobnie jak w obronie, bez pomysłu. WSTYD

Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 0:3 (0:2)

05.08.2006 - Pogoń pierwszy raz w swojej historii wygrywa z Górnikiem w Zabrzu.
Wprowadzenie do składu Polaków sprawiło, że gra zespołu wyglądała zupełnie inaczej niż w Łodzi. Wniosek... Pogoń musi być szczecińska - oparta na polskich graczach i przebywająca w Szczecinie.. Szczególne gratulacje należą się dla wychowanków Pogoni. Piotra Celebana za pierwszą bramkę oraz dla Radka Majdana za asystę przy drugiej.

Bramki: Piotr Celeban 10', Pedro Anderson 39', Edi 88'

Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że nikt go się nie spodziewał. Pogoń jechała do Zabrza na pożarcie. Nikt po I kolejce nie spodziewał się że szczeciński zespół wogóle wygra, o 3:0 już nie wspomnę. Myślę że piłkarze zrehabilitowali się i spokojnie mogą przyjeżdzać na mecz z Arką.

Zmieniony przez - Twilq w dniu 2006-08-07 09:47:10

Wkoońcu jakaś optymistyczna wiadomość Teraz tylko najbliższy mecz w Szczecinie wygrać i wkręcimy się w za***isty nastrój

W związku z panującą sytuacją wokół klubu, kibice Pogoni postanowili wyprodukować t-shirty z przesłaniem „Pogoń szczecińska albo żadna”.

Koszulki mają manifestować sprzeciw fanów granatowo – bordowych wobec wyprowadzki drużyny poza Szczecin, nawiązywać do blisko 60-letniej historii Portowców oraz pokazać jedność wszystkich kibiców, którzy chcieliby powrotu do korzeni. Koszulki doczekały się już nakładu w limitowanej edycji, jednak ze względu na ogromne zainteresowanie trafią do ogólnej sprzedaży.
T-shirty wykonane są w 100% z bawełny o gramaturze 160 g/m2. Dostępne będą we wszystkich rozmiarach (M,L,XL,XXL,XXXL). Koszt zakupu jednej sztuki wyniesie 20 zł, a całkowity zysk ze sprzedaży zostanie przeznaczony na cele kibicowskie. Wraz z koszulkami sprzedawane będą duże naklejki samochodowe w cenie 2 zł o tej samej treści i haśle. Szczegółowe informacje dotyczące dystrybucji koszulek zostaną podane w najbliższym czasie. Jesteśmy przekonani, że każdy kto nosi Pogoń w sercu dokona zakupu obu gadżetów i na najbliższych meczach kibice Pogoni Szczecin będą ubrani jednakowo.

Już jutro mecz derbowy z Arką Gdynia.
Derby Pomorza będą jednocześnie pierwszym meczem szczecińskiej drużyny przed własną publicznością. Na stadionie ma zasiąść ponad 10 tys. kibiców. Oby Nasi pokazali klasę i zagrali z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem.