Fat za dużo fatu

A ja podam jeszcze wzór do nabrania mięśni i siły jak już skończysz sie redukować: ODPOWIEDNI TRENING + dobra dieta + ewentualnie jakieś odżyweczki = sukces.

do tych rad, dołóż naorawdę dobrą dietę...
no i widać, że mięśni brzucha chyba w życiu nie trenowałeś, więc weź się za to najsolidniej jak można.

180 cm 70 kg wagi i ty masz duzo fatu ??

Apokalipsa a skąd wiesz, że on nie trenował mięśni brzucha?? To że ich nie widać przez ten tłuszcz wcale nie oznacza, że mięśnie nie są wyrobione.

Ojdan jak widzisz na załączonym obrazku jednak ma sporo tego tłuszczu...

robilem brzuszki i wiele ćwiczen ale był jeden wielki chu* teraz sie porzadnie biore za siebie pozdro. i dzieki za odpowiedzi

...brzuch masz zanadto rozciągnięty, to oprócz dużej ilości tłuszczu, trenowanie mięśni brzucha wpływa na to, że jest bardziej sprężysty pomimo zalegającego tłuszczu- a twój jest rozdmuchany/takie odnosze wrażenie,/ więc albo trenowałeś go z "pogwałceniem" wszelkich zasad albo jak powiedziałem wcześniej nie trenowałeś wcale.

w sumie pozbieraj wszyskie te rady w całość, zacznij wreszcie jeść ile i jak należy, trenować w odpowiedni sposób... i jak Will powiedział "efekty muszą przyjść"

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2006-07-27 21:06:06

po primo masz chyba wiecej w pasie po drugie jak apokalipo spróbuj jesc przez jeden dzien posilki o łacznej maie nie przekraczającej 300 g ( kazdy posilek 300G ) i tak ze 4 popsilki i ostatni o 19
zobaczysz jak bebzun zmaleje :)a co do reszty to dieta i cwiczenia :)

"efekty muszą przyjść" - nic nie musi. Zapominasz o czymś takim co sie nazywa "genetyka". Co to za problem dobrze ćwiczyć brzuch?? Czy naprawdę uważasz, że ktoś może być aż takim tępakiem żeby nie zapamiętać tego, że np. przy splicie brzuch jest najlepiej ćwiczyć 2 ćwiczenia razy 3 serie?? Napisz swoją wizję złego treningu brzucha, bo ja nie mam pomysłu na zły trening brzucha...
Tak to już jest, że niektórzy ludzie przy słabiutkich planach mają dobre efekty, a niektórzy nawet przy świetnej diecie i treningu nic nie potrafią zdziałać.

bzdura... "genetyka" to najlepsza i najczęściej stosowana wymówka wszystkich na całym świecie...
to prawda, ze niektórzy mają predyspozycje do szybszego przyrostu mięśni czy też szybszego zrzucenia fatu i odsłonięcia mega sześciopaku...
ale większość z tych różnic da się skorygować odpowiednio dobranym treningiem, dietą, suplementami... i oczwiście dopingiem...
a to, że ktoś ćwiczy 2 lata o niczym nie świadczy... można trenować całe życie... i robiąc to źle nie mieć praktcznie żadnych efektów...
ja trenuję około 10 lat... i wiem że popełniłem mnóstwo błędów, których gdybym zaczynał z takim zasobem wiedzy jaki mam obecnie, nie popełniłbym...
i na tej podstawie, wieloletnich obserwacji i treningów mówię to co napiałem już wcześniej: błędy... błędy... błędy... i w dietetyce i w treningu popełnia autor postu...
a czym będzie w tym momencie... w jego sytuacji suplementacja mocnymi spalaczami?? kolejnym błędem i niepotrzebną statą pieniędzy... albowiem kończąc cykl na spalaczach... posiadając cały czas błędy o których mówiłem... nastąpi szybki powrót do stanu sprzed cyklu...
i ta sytuacja dotyczy nie tylko jego... ale tysięcy chłopaków i dziewczyn przewijających się przez to forum...

dziękuje wam wszystkim postaram sie poprawić mój błąd pozdro.