Co byście powiedzieli o takiej diecie, mającej na celu zwiększenie masy mięśniowej bez powiększania tłuszczowej (przynajmniej w ograniczonym wymiarze). Wiek 25 lat, 182cm, 83kg, staż kiedyś kilka lat, a ostatnio ok. pół roku. Aktualnie zacząłem ćwiczyć „Formę na lato wg Michaiła" grupa II.
7.00
Muesli owocowe na mleku
10.30
Chleb razowy, masełko, mała pierś z kurczaka, jajko, owoc
14:00
Chleb razowy, masełko, wędlina drobiowa, jajko
~ 17.00 trening
Zaraz po treningu jakiś cukier prosty, zwykle owoc
19.00
Ryż lub kasza (pół paczki), oliwa z oliwek, pierś z kurczaka, warzywka
21.30
Twaróg chudy (pół kostki)
Czasami nie zdążę na trening o 17.00, to wtedy ok. 16 wypijam zazwyczaj owocowy jogurt 330 ml i wtedy posiłek po treningu jest później i nie jem już przed snem twarogu.
Za wszelkie uwagi i ew. korekty będę wdzięcznyJ
Pozdrówka
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma!!!!