Bliski Wschód - Czyli Izrael,Liban,Syria,Iran...

Swoją drogą Izrael jednych zbrodniarzy ściga, ale innych (np. Salomona Morela ) ukrywa.

Zaglosowalem na Izrael źle robi, ale ja jestem antysemitą wiec moj glos sie nie liczy

Za TVN24: Większość obywateli Libanu popiera działania Izraela - mają dość Hezbollahu dyktującego im jak żyć we własnym państwie, kształtującego politykę zagraniczną i mieszającą się do spraw wewnętrznych. Najgorsze by było, gdyby Izrael się teraz wycofał z prowadzonych działań. Libańczycy mają świadomość, że takie operacje niosą za sobą ofiary wśród cywilów, ale mają już dość Hezbollahu.

Żal mi ofiar spośród cywili - ale takie są skutki terroryzmu. Izrael nie walczy z regularną armią. Walczą z bandą zje.bów wykorzystujących cywili licząc na to, że przez wzgląd na nich nie zostaną zaatakowani.

Na jakich źródłach opierała się wypowiedź dziennikarzy TVN24?
Dlaczego przedstawiciele Libanu i Libańczycy myślą zazwyczaj inaczej, niż powinni myśleć zdaniem dziennikarzy TVN24?

Poza tym dziwnym trafem jak dotąd Izrael atakuje i atakował przede wszystkim cywilów?
Jedyną nadzieją na pokój jest porażka wojsk izraelskich- pozwoliłoby to doprowadzić do rozmów o pokoju, w których obie strony byłyby równoprawnymi partnerami.
P.S. Bush zapowiedział, że chce wysłać wojska do Libanu.

>P.S. Bush zapowiedział, że chce wysłać wojska do Libanu.
--------------------------
...a poco? Przeciez tam nie ma ropy

Twierdzi, że chce zabezpieczyć amerykańskie interesy i dopilnować ewakuacji obywateli USA z Libanu.

Porażka Izraela doprowadziłaby do tego, że Iran, Syria i Egipt podjęłyby przeciwko Żydom działania zbrojne. Póki co siedzą cicho i wspierają terrorystów, bo za bardzo się boją, że dostaliby wpier.dol od armii Izraela (jak już nie raz było).

Kiedyś, w przyszłości, przyjdzie taka chwila, kiedy sąsiedzi wykorzystają osłabienie Izraela(każdy miewa słabe chwile), i ojczyzna KravMagi zniknie z powierzchni ziemi...

Oho,widze ze Bush podał kolejny banalny jak na niego powód.Ciekawe tylko po cholere sie tam pcha,mało mu ropy to jeszcze cos stamtą musi skubnać...

O ile się nie mylę, to Iran nigdy od armii Izraela wpier** nie dostał. Z kolei słynny atak amerykańskich oddziałów specjalnych "odparto" bez żadnego wystrzału (Amerykanie sami się pozabijali i wycofali). Chciałbym też zauważyć, że więcej agresji przejawia Izrael wobec innych państw, niż na odwrót.
Poza tym porażka nie musiałaby oznaczać uniecestwienia sił zbrojnych Izraela. Po prostu sytuacja, w której jedno państwo regionu szantażuje inne i usiłuje je sobie podporządkować nie jest czymś, co należałoby pochwalać.
Dochodzi do tego fakt, iż Izrael jest tworem sztucznym i obcym kulturowo, w dodatku sojusznikiem USA, które na Wschodzie wyrządziło wiele zła.