Typujemy zdobywce pasa Pride OWGP.

"Zawodnicy są tak wyrównanym poziomie że nie ma możliwości wytypowania zwyciężcy dlatego Silva 30% Cro Cop 30% Minotauro 30 % i Barnett 10% ."

No to rzeczywiście wyrownany poziom w tym Twoim zestawieniu
My tu głównie toczymy dyskusję Waldek - Jozue, kto lepszy i dlaczego!

,,Fedor - tu porażka Mirka, twarz Fedora mocno naruszona. Myślę, że Wand by wogóle nie dotrwał końca pierwszej rundy z Fedorem. Zresztą nikt jeszcze nie stoczył z Fedorem tak dobrej walki. "
Tu sie nie zgodze Marian , uwazam , ze Minotauro lepiej walczyl z Fedorem mimo wszystko (3 walka) , caly czas staral staral sie cos robic , natomiast Mirko opadl z sil i byl pasywny , nie ma mowy o dobrej walce ze strony Mirko w tym akurat pojedynku , uwazam , ze nawet ta bomba Fujity byla bardziej grozna niz ten lucky punch Mirko.
Mimo to i tak mysle ,ze Mirko ma wieksze szanse z Wandem na wygrana , Silva moze sie rozczarowac.
A Barnett na pewno nie jest najslabszy z tej 4 , wg. mnie moze ostro namieszac , nie wiem jak mozna go niedoceniac po walce z Alexem , przeciez tam ogromne jaja , wylapal pelno strzalow a mimo to skonczyl mlodego Emelianenke

hehe Marian- poziom równy ale z procentami to wiesz.. różnie jest czasami wystarczy 10 żeby bylo jak trzeba
Szkoda tylko że nie dowiemy sie wyniku walki Josha z wandem bo w pólfinale nie zrobią mina z CC.
Ale co do % to ja typuję:
Mino 35
Josh 30
CC 25
Wand 10

pzdr

mialo byc ze pokazal ogromne jaja w tej walce

no to teraz Ci wyszła ta poprawa robert

,,no to teraz Ci wyszła ta poprawa robert ''
hehe , przenosnia taka, moze zle sie wyrazilem , chodzilo o to ze jest kozak ,

Znaczy sie lubisz facetów z ogrmnymi jajami.

Robert:
",,Fedor - tu porażka Mirka, twarz Fedora mocno naruszona. Myślę, że Wand by wogóle nie dotrwał końca pierwszej rundy z Fedorem. Zresztą nikt jeszcze nie stoczył z Fedorem tak dobrej walki. "
Tu sie nie zgodze Marian , uwazam , ze Minotauro lepiej walczyl z Fedorem mimo wszystko (3 walka) , caly czas staral staral sie cos robic , natomiast Mirko opadl z sil i byl pasywny , nie ma mowy o dobrej walce ze strony Mirko w tym akurat pojedynku , uwazam , ze nawet ta bomba Fujity byla bardziej grozna niz ten lucky punch Mirko."

Ze starań Mino niewiele wynikalo A co do "bomby fujity" i "lucky puncha Mirko" to chyba było na odwrót "Lucky punch Fujity" i "Bomba (niejedna) Mirka". Moim zdaniem Crocop ma największą szansę pokonać Fedora (o ile to wogóle możliwe)

jedna rzecz mnie zastanawia: czemu mino tak długo męczył sie z fabriciem i tak ślicznie wyglądał po tej walce. generalnie w finale widze mino z mirkiem, ale teraz zaczynam nad tym dumać.

,,A co do "bomby fujity" i "lucky puncha Mirko" to chyba było na odwrót "Lucky punch Fujity" i "Bomba (niejedna) Mirka". Moim zdaniem Crocop ma największą szansę pokonać Fedora (o ile to wogóle możliwe) "

Zle sie wyrazilem , Fujita rowniez (i moze przede wszystkim) mial lucky puncha ,ale Mirek to samo( czy tam kilka pod rzad :) ) , bo oprocz tej akcji nic juz specjalnie nie pokazal , no moze oprocz tej rozpaczliwej proby skonczenia przez submission , Mino natomiast czaly czas nacieral , wiem , ze z tego nic nie wyniklo , ale z walki Mirka tez za wiele nie wyniklo ;)