Czy można SAMEMU nauczyć się BIĆ?

jeeezu, to ja chyba bede chodzil tylko silke i wracal do domu...
ja tez w szkole mialem jedna niemila konfrontacje, jakis koles przyburzyl nawet nie wiem o co i powiedzial ze jak sie z nim nie bede lal, to mnie dopadnie z kolezkami, ja zarobilem guza on pisde pod okiem i na tyle sie skonczylo (na szczescie tylko na tyle), bo jezeli bym go olal po lekcjach dopadla by mnie banda kretynow, a wtedy to raczej nie skonczylo sie na guzie...

no wiec sam widzisz, swiat jest brutalny ale jezeli kupisz se jakis nozy to zanim go uzyjesz najpierw sie nim naucz poslugiwac a to niejest latwe i niebespieczne
ja kiedy uczylem sie ruznych sztuczek se sprezyna to potem chodzilem z 10 plastrami na rekach bo nuz mam tak ostry ze sie nim ogoli mozna hheeh:)
ale najlepiej se daruj a jak chcesz sie przygotowac to popros figetera bo on ma na ten temat chyba wiekrzom wiedze niz ja

Co do obrony przed nozem i nauki techniki samemu to znam taka jedna sztyke walki...
Nazywa sie Tsheba Wiac Ino Shybko:>

<Sorki ale nie moglem sie powstrzymac)>

Morgoth

Nie ma co prosić o przebaczenie. Jestem zdecydowanie za tym rozwiązanie. Akurat nóż rzeczywiście daje przewagę tylko, czasami nie na naszą korzyść. I wówczas jak piszesz ...

Fighter
Moderator: Sztuki Walki
Zapraszam do dyskusji.

Co do "wiania".
W zyciu kazdego normalnego faceta jest duzo a nawet bardzo duzo sytuacji kiedy idzie sobie z dziewczyna, kobieta, zona (niepotrzebne skreslic) i co wtedy. Kobiety nie potrafia tak dobrze biegac wiec odpada. Wtedy trzeba walczyc o zycie dopiero i to nie swoje tylko laski!

vasyl

w tej sytuacji najlepszy byłby chyba Glock :-0

I must find the truth that is true to me, the idea for which I can live or die...

kingkong nie ma tego problemu bo jego kobita ma guna i dalaby sobie rade=)

pozdrofka
Lukx
www.lukx.cnet.pl 

Mam taką teorię na temat broni:
jest dobra o ile zdążysz ją wyszrpać na czas; problem w tym, że zazwyczaj nigdy jej nie ma w łapie kiedy jest potrzebna.

Fighter
Moderator: Sztuki Walki
Zapraszam do dyskusji.

ja nawet jakbym mial bron to i tak nie strzelilbym.. jakos balbym sie.

Pozdrówka!

Arcio

to wtedy tymbardziej by cie za***ali

vasyl