Szacuny
510
Napisanych postów
8840
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
54407
Główny dyrektor K-1 od zasad Atsushi Onari i Nobuaki Kakuda oraz chyba jakaś komisja zmienili decyzję walki JLB - Bonjasky przyznając zwycięstwo Francuzowi, po tym jak zbulwersowany wynikiem się odwoływał.
Z jednej strony - fakt faktem JLB był lepszy w tej walce, ale nie on jeden został "wystrychnięty na dudka" przez sędziów w K-1. Nie lubię jak wyniki ustala się przy "zielonym stoliku". Ale cóż Life is brutal!
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Szacuny
9
Napisanych postów
481
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3800
A moim zdaniem w tej walce najsprawiedliwszy był by remis.Rouzmiem ,że Le Banner był tym bardziej agresywnym fighterem ,a Remy praktycznie przez całą walkę się cofał (no może po za trzecią rundą).Ale walkę wygrywa ten kto celnie trafia.Analizując runda po rundzie.W pierwszym starciu Remy bardzo dużo kopał ,weszło kilka middle kicków ,ale nic po za tym.Natomiast Jerome atakował pięściami ,ale większość z tych uderzeń Bonjasky wyłapał na blok ,więc weszły tylko te na "schaby".Tu dałbym jednak zwycięstwo nieznaczne Holendrowi.W drugiej rundzie Remy od początku się cofał ,widać ,że te ciągłe kopanie zmęczyło go.Nadal kopał ,ale z mizernym efektem (w ciągu dwóch rund Bonjasky zadał tylko jeden cios pięścią !W dodatku niecelny).Le Banner ostro atakował pięściami ,zepchnął Holendra do głębokiej defensywy ,ale też nie zagroził mu jakoś sepcjlanie.Gospodarz cały czas "uciekał" i wyłapywał na garde wszelkie uderzenia.Francuz trafił kilka razy na korpus ,plus do tego kilka middle kicków.Tą rundę wygrał Le Banner.A w trzeciej dałbym remis.Bonjasky znów wyłapywał większość udrzeń na blok ,a sam zaatakował kilka razy kombinacjami bokserskimi (choć również bez wielkiego rezultatu).Jerome natomiast po za technikami bokserskimi zaczął w tej rundzie również sporo kopać ,lecz na każde jego kopnięcie ,Remy odpowiadał tym samym.Było blisko i daje tu remis.Tak samo jak w całej walce.JLB był bardziej aktywny i agresywny ,ale też wcale nie zagroził Bonjasky'emu ponad wszelką wątpliwość i nie "zniszczył" go.Holender natomiast rozczarował mnie po raz kolejny ,ponieważ co raz bardziej boi walczyć się na pięści i za dużo się cofa.Nie da się cały czas kopać i walczyć w defensywie bo można się zamęczyć.Nie mam nic do Remy'ego ale nawet kiedy wygrał drugi raz K-1 to uważałem go za "papierowego" mistrza.Oczywiście jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników na świecie ,ale jego psychika i serce do walki pozostawiają już wiele do życzenia.W walce z Le Bannerem było to bardzo widoczne.
In my heart I do not feel that I must prove anything
Szacuny
13
Napisanych postów
1702
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
16720
Przecież to bez sensu. Był lepszy, ale walczyli w Holandii i mógł być prawie pewien, że jak nie wygra przez KO albo bardzo wyraźną przewagą to sędziowie dadzą decyzję na Bonjaskiego. Sędziowie wydali werdykt i tak powinno zostać. Jak w piłce nożnej, choćby nie wiem jaki błąd sędzia popełnił, to wynik meczu nie ulega zmianie. Co najwyżej sędzia ponosi konsekwencje.
Szacuny
9
Napisanych postów
481
Wiek
38 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
3800
Nie wiem czy władze K-1 dobrze zrobiły podejmując taką decyzję ,bo teraz może ruszyć lawina takich odwołań.Bez sensu. Trzeba myśleć od razu ,a nie po fakcie.Tak samo było w ostatniej walce "Diablo" Włodarczyka ,kiedy jeden z sędziów już po pojedynku przyznał ,że popełnił błąd dając zwycięstwo Polakowi.No comments.
In my heart I do not feel that I must prove anything
Szacuny
2
Napisanych postów
1609
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
12461
Tomasz69 napisał:
"Jak w piłce nożnej, choćby nie wiem jaki błąd sędzia popełnił, to wynik meczu nie ulega zmianie. Co najwyżej sędzia ponosi konsekwencje."
Zdarza się, że następuje powtórka meczu. Rzadko, ale zdarza się.
Szacuny
37
Napisanych postów
6323
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19141
"Z jednej strony - fakt faktem JLB był lepszy w tej walce, ale nie on jeden został "wystrychnięty na dudka" przez sędziów w K-1. Nie lubię jak wyniki ustala się przy "zielonym stoliku". Ale cóż Life is brutal! "
Szacuny
11150
Napisanych postów
51586
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
"Z jednej strony - fakt faktem JLB był lepszy w tej walce, ale nie on jeden został "wystrychnięty na dudka" przez sędziów w K-1."
Został zrobiony w*****a ale odwołając sie od decyzji pokazał że nie jest pionkiem żeby go w*****a robić,dziwie sie dlaczego nie dali rundy dodatkowej.
A co do tego że nie on jeden,to że wiele osób tak zrobiono w*****a nie znaczy że każdego będą robić,może to nauczy sędziów żeby obiektywnie oceniać a nie przyznawać nagrode dla kogoś kto jest reprezentantem kraju w którym jest gala.
Szacuny
0
Napisanych postów
366
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6245
Rzadka i niespotykana rzecz -zmiana wyniku po takim czasie, ale duzo bardziej wole JLB wiec mi pasi
"Don't think; feel. It's like a finger pointing away to the moon.
Don't concentrate on the finger, or you will miss all the heavenly glory."
Bruce Lee in Enter The Dragon (1974)