przykota
...
Napisał(a)
[*][*] niestety bardzo mi przykro ale taka kolej rzeczy :(
[*] Kazimierz Górski [*]
...
Napisał(a)
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Legendarny już za życia, Kazimierz Wielki, najwybitniejszy trener w historii polskiego futbolu.
Spoczywaj w pokoju mistrzu Kazimierzu.
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Legendarny już za życia, Kazimierz Wielki, najwybitniejszy trener w historii polskiego futbolu.
Spoczywaj w pokoju mistrzu Kazimierzu.
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
Nie wywołuj Wilka z lasu
...
Napisał(a)
Dobry człowiek. Życzliwy światu i ludziom. Dawał Polakom radość, nadzieję i dumę. Twórca narodowego misterium, jakim było za Jego czasów kibicowanie reprezentacji Polski.
Budził sympatię u wszystkich. I u tych, którzy żyli piłką i dla piłki, i u tych, którzy piłkę oglądali od święta. Polacy kochali go za dobrotliwy uśmiech, poczucie humoru, za ten cudowny, śpiewny i miękki lwowski akcent. Wielbiono Go za to, że z futbolu, który w latach siedemdziesiątych prędko zamieniał się w wielką komercyjną machinę, zrobił coś naturalnego i bliskiego każdemu chłopcu, który kiedyś kopał piłkę na podwórku. (...)
Człowiek, który trząsł ze swą reprezentacją piłkarskim światem, jeździł do pracy autobusem i mieszkał w skromnym mieszkanku w bloku. Nie bił się, a może nie chciał się bić, o zaszczyty, ordery, rzeczy materialne.
Nawet kiedy wyjechał do Grecji uczyć Greków wielkiego futbolu, nie przestał być popularny i kochany w Polsce. Zaczęliśmy tęsknić za sukcesami piłkarzy, ale i za selekcjonerem, który się nigdy nie denerwował, miał szczęście, no i... nie golił się przed meczem. Następcy i jednocześnie uczniowie Pana Kazimierza, m.in. Jacek Gmoch, Andrzej Strejlau i Antoni Piechniczek, nie mieli tej Jego magii . Bez wątpienia fachowcy, staranniej i wszechstronniej wykształceni, młodsi, nie byli w stanie osiągnąć popularności Górskiego. Nie te sukcesy i nie ta osobowość. Kiedyś w Brazylii słynnego Garrinchę nazwano ,,Radością narodu”. Pana Kazia bez wątpienia trzeba by nazwać ,,Własnością narodu”.
Budził sympatię u wszystkich. I u tych, którzy żyli piłką i dla piłki, i u tych, którzy piłkę oglądali od święta. Polacy kochali go za dobrotliwy uśmiech, poczucie humoru, za ten cudowny, śpiewny i miękki lwowski akcent. Wielbiono Go za to, że z futbolu, który w latach siedemdziesiątych prędko zamieniał się w wielką komercyjną machinę, zrobił coś naturalnego i bliskiego każdemu chłopcu, który kiedyś kopał piłkę na podwórku. (...)
Człowiek, który trząsł ze swą reprezentacją piłkarskim światem, jeździł do pracy autobusem i mieszkał w skromnym mieszkanku w bloku. Nie bił się, a może nie chciał się bić, o zaszczyty, ordery, rzeczy materialne.
Nawet kiedy wyjechał do Grecji uczyć Greków wielkiego futbolu, nie przestał być popularny i kochany w Polsce. Zaczęliśmy tęsknić za sukcesami piłkarzy, ale i za selekcjonerem, który się nigdy nie denerwował, miał szczęście, no i... nie golił się przed meczem. Następcy i jednocześnie uczniowie Pana Kazimierza, m.in. Jacek Gmoch, Andrzej Strejlau i Antoni Piechniczek, nie mieli tej Jego magii . Bez wątpienia fachowcy, staranniej i wszechstronniej wykształceni, młodsi, nie byli w stanie osiągnąć popularności Górskiego. Nie te sukcesy i nie ta osobowość. Kiedyś w Brazylii słynnego Garrinchę nazwano ,,Radością narodu”. Pana Kazia bez wątpienia trzeba by nazwać ,,Własnością narodu”.
...:::UmIeSz LiCzYć ?! LiCz Na SiEbIe !! TwOjE SzCzEsCiE InNyCh j**iE !!!:::...
...
...:::UmIeSz LiCzYć ?! LiCz Na SiEbIe !! TwOjE SzCzEsCiE InNyCh j**iE !!!:::...
...
...:::UmIeSz LiCzYć ?! LiCz Na SiEbIe !! TwOjE SzCzEsCiE InNyCh j**iE !!!:::...
...
Napisał(a)
[']
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl
...
Napisał(a)
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
Poprzedni temat
Byłe gwiazdy Realu lepsze od polskich oldbojów
Następny temat
Mundial, mundial, mundial, mundial...
Polecane artykuły