Szacuny
12
Napisanych postów
4654
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
95579
a ja myslalem ze najlepszy sen jest okolo 5 4 rano nawet w tv tak mowili ale widocznie wszystko ostatnio sie zmienia.
tak naprawde to z tymi h to jedna wielka bzdura.To zalezy od tego jaki tryb zycia prowadzi dana osoba.Jeden bedzie spal od 2-11 drugi od20-6 i oboje so tak samo zregenerowani.
Szacuny
2
Napisanych postów
229
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1161
Dla mnie idiotyczne jest stwierzenie, że należy spać minimum 8-9 godzin. Przecież każdy człowiek jest inny i dla jednego 5 godzin będzie wystarczające, a drugiemu 10 godzin to bedzie za mało. Należy spać aż do momentu, kiedy człowiek obudzi sie wypoczęty. Ja jak wstaję np. po 6-ciu godzinach snu i czuję się świeżo, to po co mam znowu zasypiać?
Przecież głupotą jest spanie "na czas". Ja w dzień czuję się wypoczęty, pełen energii, a śpię 6-7 godzin.
Szacuny
1
Napisanych postów
171
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3417
art przepisany z ktoregos numeru men's health...a zegar biologiczny jest sprawa indywidualna i nie mzna powiedziec, ze najwartosciowszy jest okres snu miedzy 23, a 1.
'I wrzuci Pan Niebios wszystkich pisiakow i wyznawców Rydza do pieca
ognistego. I będzie tam płacz i zgrzytanie dziobów (św Crassus 23,15-22)'
Szacuny
1
Napisanych postów
29
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2568
Na sen napewno pomagają ziołowe tabletki uspokajające. 1-2-3 tabletki uspokajające zażyte na 10-30 minut przed snem ułatwiają zasypianie, szczególnie w sytuacjach stresowych [ważny egzamin, rozmowa o prace, spotkanie itp itd], ale gdy jesteśmy odprężeni również powodują senność.
zimna kąpiel przed snem, gdy organizm jest lekko wychłodzony łatwiej się zasypia (słyszałem o tym chyba na discovery)
spanie w przewietrzonym a przedewszystkim chłodnym pokoju. nie pamiętam dokładnej wartości "idealnej" temperatury do snu, ale napewno kształtowała się poniżej temp. pokojowej, wynosiła kolo 16-18 stopni.
spacer, dotlenienie organizmu.
warto zrezygnować: z długotrwałego siedzenia przed komputerem na godzinke przed snem, picia kawy, czarnej herbaty, czy innych napojów zawierajcych kofeinę, na kilka godzin przed snem..
na sam koniec dobrze jest "zmęczyć" czymś oczy, gazetka, jakaś książka, czy krótki program w telewizji.
Szacuny
1
Napisanych postów
171
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3417
z tymi ziolkami to bym nie przesadzal, jako, ze moze stac sie tak, ze zostana juz z nami na cale zycie...zreszta i tak w glownej mierze to placebo...
co do wywietrzonego pokoju, to owszem, regeneracja organiznmu przebiega duzo lepiej przy stalym dostepie swiezego powietrza. problem zaczyna sie wtedy, gdy mieszkasz w duzym miescie, pod Twoimi oknami jest ruchliwa ulica i ewentualna 'swiezosc' powietrza staje sie mocno watpliwa. o halasie juz nie wspomne...anyway, jesli sie wsluchasz w organizm, to on Ci najlepiej podpowie kiedy i ile spac...
pozdry
'I wrzuci Pan Niebios wszystkich pisiakow i wyznawców Rydza do pieca
ognistego. I będzie tam płacz i zgrzytanie dziobów (św Crassus 23,15-22)'
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ja śpie po 10-12 godzin i nie mogę się wyspać
a mój sposób na zaśnięcie to muzyka, włąćzam cicho muzyke usawiam sprzee żeby się wyłąćzył gasze wszytsko i jak się obudzę to jest juz 9-10 rano
Szacuny
1
Napisanych postów
171
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3417
jak spisz za dlugo to tez nie dobrze; u mnie dziala to tak: budze sie po 7-9 godzinach od zasniecia (roznie to bywa) i jesli wstaje, to jestem rzeski przez caly dzien (czasem zrobie 20-30 minutowa drzemke), natomiast jesli przyslowiowo 'poloze sie na drugi bok' to potrafie przespac jeszcze 2-3 godziny i pozniej caly dzien mowiac nieladnie mam spieprzony...
'I wrzuci Pan Niebios wszystkich pisiakow i wyznawców Rydza do pieca
ognistego. I będzie tam płacz i zgrzytanie dziobów (św Crassus 23,15-22)'
Szacuny
17
Napisanych postów
1614
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
11462
Zegar biologiczny a okres najwartosciowszego snu to co innego. Tak czy siak wiem na 100000% ze najwartosciowszy sen jest powmiedzy godzina 23:30 a 2 w nocy. Mozecie mi wierzyc na slowo. Tak mialem na maturze no i tak słyszalem na...Discowery .