Przyczepisz swojemu psu chorągiewkę informującą o tym jakie szkolenia przeszedł i że nie trzeba się go obawiać?
...
Napisał(a)
zmacek właśnie takie podejście jak Twoje mnie wq..a
Przyczepisz swojemu psu chorągiewkę informującą o tym jakie szkolenia przeszedł i że nie trzeba się go obawiać?
Przyczepisz swojemu psu chorągiewkę informującą o tym jakie szkolenia przeszedł i że nie trzeba się go obawiać?
...
Napisał(a)
no to powk****asz sie jeszcze na mnie bo ja również swojemu psu kagańca nie zakładam i zakładać nie zamierzam.Jest to maly kundelek,nie żaden wielki pies wiec zagryżć to on nawet by nie potrafił,poza tym wiele innych psów chodzi bez kagańców(zarówno duzych jak i małych)i jak taki sie doczepi do mojego to jaką on ma szanse obrony w kagańcu???dlatego wole nie ryzykować
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Nic nie musze przyczepiac po prostu wrazie interwencji okreslonych sluzb mam papier tudziez znajduje sie w rejestrze, ktory zezwala mi na chodzenie z psem bez kaganca. Pozatym malo jest przypadkow pogryzien ludzi przez psy.
-----------------------------
PROSTO
-----------------------------
...
Napisał(a)
A ja mialem 11 owczarkow i wszystkie zdechly bo im jesc niedawalem
a tak wogole to teraz jakos mniej sie slyszy o walkach psow i o rasach agresywnych..media juz tak tego nienakrecaja??czy moze walki juz przestaly byc takie popularne
a tak wogole to teraz jakos mniej sie slyszy o walkach psow i o rasach agresywnych..media juz tak tego nienakrecaja??czy moze walki juz przestaly byc takie popularne
...
Napisał(a)
Karolek z tymi owczarkami to w ogóle nie jest śmieszne.
Queblo,idąc Twoim tokiem rozumowania-kazdy powinien puszczac psa bez smyczy i kaganca. Bo zawsze moze znależć się wiekszy i silniejszy , wiec nie bede ryzykowal i swojego (przykładowo) bullmastifa bede prowadzil tylko bez kaganca, zeby czasami nie znalazł się większy który mu krzywdę zrobi.
Jezeli KAZDY pies bylby pod ontrolą to takich problemow by nie bylo, a kazdy powinien zacząć od siebie.
Zmacek, przeciez to ze pies ma PT w zaden sposób nie uprawnia mnie np do korzystania z środków komunikacji miejskiej jezeli pies nie ma kaganca. I zaden rejestr tutaj nic nie znaczy(podaje przyklad autobusów jako kazus). Moja bedzie do egzaminu na PT podchodzila na 100%, prawdopodobnie bedzie robila tez IPO (zeby podtzrymac tradycje rodzinne), ale nie uwazam zeby to mnie w jakiś sposób zwalniało od brania jej na smycz gdy w polu widzenia mam ludzi lub psy.
Tutaj nie chodzi o to, zeby pies nie mógl biegac. Bo logicznym jest, ze gdzies biegac musi. Ale nie gdy jest mozliwosc zetkniecia sie z ludzmi, ktorzy sobie trgo nie zyczą. Chodzi o to, ze wyrabiając psom złą opinię,(nikt koniecznie kochać psów nie musi, niektorzy sie ich boją) szkodzimy sami sobie. Dlatego dbam o to, zeby mój pies nie straszyl i nie pakowal siebie i mnie w problemy. I wole dmuchac na zimne.
Co z tego, ze pies nie gryzie? Moja ma jeszcze jakis czas kwarantanne, wole zeby sie z obcymi psami nie stykala. Tymczasem na spacerze CODZIENNIE mam taką sytuację,ze idąc z moją na smyczy najpierw widze biegającego luzem psa, potem wlascieiel sie na niego wydziera, pies go olewa i podbiega do mnie. Wtedy slysze: "on nie gryzie", albo"pana jest mala wiec jej nic nie zrobi". A mnie to malo obchodzi, ze nic jej nie zrobi, ma byc na smyczy tak jak moja, chyba ze się znamy.
Zmieniony przez - pittt w dniu 2006-04-30 20:25:42
Queblo,idąc Twoim tokiem rozumowania-kazdy powinien puszczac psa bez smyczy i kaganca. Bo zawsze moze znależć się wiekszy i silniejszy , wiec nie bede ryzykowal i swojego (przykładowo) bullmastifa bede prowadzil tylko bez kaganca, zeby czasami nie znalazł się większy który mu krzywdę zrobi.
Jezeli KAZDY pies bylby pod ontrolą to takich problemow by nie bylo, a kazdy powinien zacząć od siebie.
Zmacek, przeciez to ze pies ma PT w zaden sposób nie uprawnia mnie np do korzystania z środków komunikacji miejskiej jezeli pies nie ma kaganca. I zaden rejestr tutaj nic nie znaczy(podaje przyklad autobusów jako kazus). Moja bedzie do egzaminu na PT podchodzila na 100%, prawdopodobnie bedzie robila tez IPO (zeby podtzrymac tradycje rodzinne), ale nie uwazam zeby to mnie w jakiś sposób zwalniało od brania jej na smycz gdy w polu widzenia mam ludzi lub psy.
Tutaj nie chodzi o to, zeby pies nie mógl biegac. Bo logicznym jest, ze gdzies biegac musi. Ale nie gdy jest mozliwosc zetkniecia sie z ludzmi, ktorzy sobie trgo nie zyczą. Chodzi o to, ze wyrabiając psom złą opinię,(nikt koniecznie kochać psów nie musi, niektorzy sie ich boją) szkodzimy sami sobie. Dlatego dbam o to, zeby mój pies nie straszyl i nie pakowal siebie i mnie w problemy. I wole dmuchac na zimne.
Co z tego, ze pies nie gryzie? Moja ma jeszcze jakis czas kwarantanne, wole zeby sie z obcymi psami nie stykala. Tymczasem na spacerze CODZIENNIE mam taką sytuację,ze idąc z moją na smyczy najpierw widze biegającego luzem psa, potem wlascieiel sie na niego wydziera, pies go olewa i podbiega do mnie. Wtedy slysze: "on nie gryzie", albo"pana jest mala wiec jej nic nie zrobi". A mnie to malo obchodzi, ze nic jej nie zrobi, ma byc na smyczy tak jak moja, chyba ze się znamy.
Zmieniony przez - pittt w dniu 2006-04-30 20:25:42
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
PITT b.mądra wypowiedzieć i to nie dlatego, że podzielasz moje zdanie
szkoda że sog'a dać nie mogę
szkoda że sog'a dać nie mogę
...
Napisał(a)
ten film przekazuje to, co zawsze staram się uzmysłowić ludziom mającym złe , błędne wyobrażenie o APBT i AST. Czasami zastanawiam się, czy nie zmienic zdjęcia w swoim avatarze, chocaiz jestem do niego bardzo przywiązany. Bo wiem, jaka jest opinia na temat tych psów.
Ludzie to czasami nawet nie zwierzęta, bo nazwanie niektórych "zwierzęciem" powinno obrazić zwierzę.
Ludzie to czasami nawet nie zwierzęta, bo nazwanie niektórych "zwierzęciem" powinno obrazić zwierzę.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
Bardzo tendencyjny film pokazujący półprawde o koegzystencji rasy psiej i ludzkiej.
Równie dobrze można nakręcić film o pięknych zdrowych dzieciach , zdobywających medale , następnie zmątować obrazki drastycznych pogryzień i zakończyć obrazkami szczęśliwych rodzin bez psów.
Oczywiście była by to równie półprawdziwa manipulacja , obliczona na wywołanie reakcji emocjonalnej.
Prawda zaś leży pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.
1.Psy żyją w świecie zdominowanym przez ludzi.
2.Czasem zachodzi konflikt interesów.
3.Pies to forma organizacji materii żądząca się pewnymi prawami.
4.Zachowanie psa jest zdeterminowane [ czy absolutnie to kwestia dyskusyjna ] jego konstrukcją i uwarunkowaniem przez sprzężenie zwrotne ze środowiskiem zewnętrznym [ podobnie jak ludzkie zresztą ].
5.Niektórzy uważają [ ku czemu się przychylam ] że empatia jest miarą człowieczeństwa [ świadomości ] , człowieczeństwo [ świadomość ] to wartość nadająca sens czemukolwiek.
6.Każy działa we własnym interesie [ zaspokojenia własnych potrzeb ].
Dotyczy to zarówno psa jak i człowieka.
7. Jesteśmy [ ludzie ] lepiej przystosowani do realizacji tego celu.
8.Zaspokajanie naszych potrzeb to cel naszej egzystencji.
Tak tylko przypominam że żyje.
Pozdrówka dla PITTT'a.
Zmieniony przez - danbog w dniu 2006-05-01 00:19:39
Równie dobrze można nakręcić film o pięknych zdrowych dzieciach , zdobywających medale , następnie zmątować obrazki drastycznych pogryzień i zakończyć obrazkami szczęśliwych rodzin bez psów.
Oczywiście była by to równie półprawdziwa manipulacja , obliczona na wywołanie reakcji emocjonalnej.
Prawda zaś leży pomiędzy tymi dwoma skrajnościami.
1.Psy żyją w świecie zdominowanym przez ludzi.
2.Czasem zachodzi konflikt interesów.
3.Pies to forma organizacji materii żądząca się pewnymi prawami.
4.Zachowanie psa jest zdeterminowane [ czy absolutnie to kwestia dyskusyjna ] jego konstrukcją i uwarunkowaniem przez sprzężenie zwrotne ze środowiskiem zewnętrznym [ podobnie jak ludzkie zresztą ].
5.Niektórzy uważają [ ku czemu się przychylam ] że empatia jest miarą człowieczeństwa [ świadomości ] , człowieczeństwo [ świadomość ] to wartość nadająca sens czemukolwiek.
6.Każy działa we własnym interesie [ zaspokojenia własnych potrzeb ].
Dotyczy to zarówno psa jak i człowieka.
7. Jesteśmy [ ludzie ] lepiej przystosowani do realizacji tego celu.
8.Zaspokajanie naszych potrzeb to cel naszej egzystencji.
Tak tylko przypominam że żyje.
Pozdrówka dla PITTT'a.
Zmieniony przez - danbog w dniu 2006-05-01 00:19:39
...
Napisał(a)
nie zgodzę się z tym, ze jest tendencyjny.
Pozdrówka:-]
Pozdrówka:-]
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Poprzedni temat
Konfrontacja Boxu i Thaiboxu :]
Następny temat
DIBRY klub w krakowie
Polecane artykuły