Pozdrawiam
misoo
z punktu widzenia kupujacego im taniej tym lepiej, ale nikt z Was nie uwzglednia do czego to prowadzi
a prowadzi do spadku popytu na suple od producenta, bo firmy zamawiaja mniej, maja mniejszy obrot i przez to nie angazuja sie w pozyskiwanie nowych klientow (bo po co jesli i tak sie to nie oplaca?)
to odbiera zarobek na dluzsza mete przedsiebiorcom...ale i tak 100% kupujacych traktuje to z oportunistycznym podejsciem
wyobraz sobie ze Twoja rodzina zyje z prowadzenia przesiebiorstwa wykanczania wnetrz...przykladowo na dniach wchodzi ustawa o wykorzystywaniu do tego typu prac wiezniow w ramach resocjalizacji...efekt taki ze klient placi jedynie za material i grosze za robocizne...rodzinna firma traci klientow w szybkim czasie bo kazdy chce miec jak najtaniej...jak sie czujesz?:)
ja was jako producenta rozumiem tyle ze 'rozmowe' zaczelismy chyba o czyms innym niz to tylko o cenach dla nas odbiorcow ze sa kosmiczne
skoro mono na Ciebie nie dziala to jak inna kreatyna moze dzialac rewelacyjnie ?
ester na mnie bardzo dobrze dziala (oczywiscie jak na kretke) jabko np. bardzo slabo
http://www.sfd.pl/temat272567/ wejdz dowiesz sie wiecej
http://www.sfd.pl/temat273747/ przeczytaj zanim zlozysz nowy post
http://www.sfd.pl/Siatkówka_-_zasady_gry-t299929.html siatkowka zasady
http://www.sfd.pl/koszykowka_zasady-t299570.html zasady gry w kosza
http://www.sfd.pl/temat284454/ przedramiona wg mnie
http://www.sfd.pl/siatkowka_zasady-t299929.html siatkowka zasady
Tylko Legia/Narew/Hutnik
Troche masz tracji ale teraz powiedz szczerze ile procent producenci zarabiaja na produkcji supli zapakowaniu ich w puchy i dowaleniu naklejki? 25%? 50%? 100%? Powiesz ze zarabia tak malo ze taniej juz nie moze dawac hurtownikom?
Jest stara dobra zasada ekonomii, obnizasz ceny , wiecej ludzi kupuje i mimo iz masz mniejszy procent zysku to ze wzgledu ze wiecej osob stac na suple zarabiasz wiecej. A mowienie ze jak mniej detalistow wezmie to firma sie "rozplacze" i przestanie szukac nowych klientow, no coz.... bez komentarza.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
a co do cen sugerowanych to sa na poziomie innych i tak opracowane zeby fabryka miala zyski i sklepy po nalozeniu marzy
nie stosuje zadnych argumentow emocjonalnych tylko mowie ze nie patrzycie na to przez pryzmat szkodliwosci dla sprzedajacych...cieszycie sie ze zaoszczedzicie 20zl na duzym zamowieniu, ktore to 20zl pewnie przecpacie albo przechlejecie w łikend na wiejskiej dyskotece:)
Pozdrawiam
misoo
Po co komu suple jak cpa i pije? No chyab ze o tych klientow firmom chodzi :D
No ale mniejsza o ******ly. Prawda jest jedna firmy odzywkowe zarbaiaj krocie, sprzedajac 80% placebo a reszta przereklamowana i jeszcze my mamy patrzec zeby oni sie beiddactwa nie obrazili ze ktos za tnaio suple kupuje. Bo co przestana mi sprzedawac? Znajdzie sie an ich miejsce 3 innych. Niokmu nikt laski nie robi ze zarabia i sprzedaje suple, jak nie am popytu znaczy za duza cena. Nie obnizy jego strata kupei gdzie indziej.
Sorry ale firmy odzywkowe to nie uganda nie dam im 10 zl zeby sobie mieli dobre samopoczucie i zeby nie musieli martwic sie o zdobywanie nowych klientow. Nie chca mojej kasy niech spadaja. Ja kupie gdzie najtaniej i kazdy, bo sorry to za komuny bylo tak ze firma musiala byc, robila jeden produkt a ty musiales kupowac bo jak ta firma padnie to wogole nie bedzie! Bo sie nei sprzedawalo to nie ma! Takie mowienie: kupujcie drozej i myslcie o firmie to myslenie postkomunstyczne. Teraz to firmy maja dbac zebysmy chcieli kupic, obnizac ceny,z achecac, robic promocje, bo jak nie to tlyko oni na tym straca! Jak padnie jedna firma powstana 3 inne z tanszymi produktami ktore nie fochna sie na klienta tlyko zrobia lepiej i taniej. Wicz niby czmeu mam myslec o sprzedawcach?
I nie to zeby jakies osobiste jazdy tu robil, i nadal uwazam ze masz torche racji ale argumentacja niezbyt trafna ogolnie. Poprostu smieszna jest polityka firm odzywkowych ktore czesto sprzedaja chlam, niedzielacjac, przereklamownae produkty, bardzo drogo, wyklucaja sie nawzajem miedzy soba na forum robiac sobie obciach przed klientami klocac sie publicznie itd. To wszytsko sklada sie na marketing glownie poslkich firm i polskich przedstawicieli (nie wsyztskich, kilka razy milo sie zaskoczylem, nie ebde podawal nazw), obciach i litosc mi sie wzbiera i jeszcze mam dbac o ich interesy?
Co do reszty kilka lat emu zaczynalem, jak pewna firma puscila kretke 250 g za 70 zl to to byla promocja taka ze szok mialem i kupilem! teraz za 300 g placi sie 30-40 zl dwa rayz taniej i jakos im sie oplaca i firm jest coraz wiecej. Wniosek: ja o nich myslal nie bede niech lepiej oni pomysla o mnie bo narazie to widze ze mysla ze mamy nadal komune.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski