W zeszłym roku doznałem kontuzji kolana (podczas gry w futsal), byłem u kilku lekarzy ortopedów i żaden nie stwierdził na sto % co mi jest, dostawałem zalecenia żeby odpuścić i poczekać rok, może samo przejdzie. W pierwszych dwóch miesiącach miałem bule podczas wychodzenia po schodach, po tym czasie bule zaczęły ustępować i normalne wychodzenie po schodach nie powodowało bólu. Natomiast próba zagrania w piłkę kończyła się po kilku minutach, niekontrolowany ruch kolana i jak by coś tam było i powodowało chwilowe unieruchomienie kolana (coś w rodzaju zgrzytnięcia) Do lekarza którego chodziłem najdłużej stwierdził że prawdopodobnie mam uszkodzoną chrząstkę i nic za bardzo się z tym nie da zrobić więc zakończył leczenie, a na moje pytania o skierowanie na np. usg stwierdzał że nic ono nie wykaże i jest zbędne, miałem podawany przez niego do kolana ZELL ale to nic nie pomogło, mam też zanik mięśni uda co ponoć jest normalne przy takich kontuzjach. Na usg poszłem prywatnie i to co mi wypisał lekarz w opisie:
Miernie pogrubiona błona maziowa około łąkotkowa w przedziale przyśrodkowym. W obrębie przyczepu udowego torebki stawowej od strony przyśrodkowej obszar o obniżonym echu 5x4 mm może odpowiadać bliźnie po uszkodzeniu. Widoczne pogrubienie więzadła krzyżowego tylnego oraz niejednorodne echo znad tego więzadła bez cech przerwania ciągłości. Chndromalacja chrząstki szklistej II stopnia w obrębie kłykcia przyśrodkowego oraz bocznego kości udowej w miejscu największego obciążenia. Obraz łąkotek, pozostałych więzadeł, pasma biodrowo piszczelowe, gęsia stópka, ś.m. podkolanowego, czworogłowego bez cech patologii. Obraz uciskowy ujemny.
Co to wszystko dla mnie oznacza, jak leczyć takie kontuzje, czy jazda na rowerze w tym przypadku jest wskazana (dojazd do pracy -10 km), jak można bezpiecznie odbudować stracone mięśnie. Jeśli możecie choć trochę odpowiedzieć na tego posta, będę wdzięczny.