Nikt nie jest doskonałym i uniwersalnym dla wszystkich komentatorem, ale Janisz i Juras sa jak na razie najodpowiedniejszymi osobami - Janisz jest teoretykiem z doswiadczeniem komentatora(czyt.fanem,pasjonatem) a Juras praktykiem (czyt. zawodnikiem MMA). Uzupelnijaja sie, choc maja i wpadki.
Ja tylko napisze o jednym co mi sie nie podobalo. Rozumiem, ze Fedor jest mistrzem i mozna go uwielbiac, ale styl komentowania walki Fedor vs Minotauro byl niesprawiedliwy. Juz w pierwszych minutach dalo sie odczuc(na pewno znali wynik tej walki wczesniej), ze co by Minotauro nie zrobil i tak beda komentowane z lekkim podnieceniem tylko ciosy fedora. Minotauro byl w tej walce o niebo leszy niz w poprzednich i gdyby nie obalenia Fedora, to walka byla wyrownana do ostatniego momentu. Ile razy bylo widac,ze Fedor odczuwa uderzenia Mino i bezradnie nie mogl skonczyc walki wczesniej, tego juz nie komentowali! Albo,ze nie mogl dluzej niz "minute" byc w parterze ze wzgledu na
tempo akcji Mino. Fedor wstawal i nie mogl wrocic do parteru, choc skakal jak glupi...Ze walka trwala cale dwie rundy i to w jakim tempie, narzucanym tez przez Mino,itp. Oczywiscie nie twierdze, ze Mino wygral...
Ja tylko czekam, az Fedor zatanczy jeszcze raz "fish dance"
(taniec ryby - komentarz Basa Ruttena), kiedy o malo co nie zostal znokautowany przez Fujite.