Sezon rowerowy się zbliża,coraz cieplej na dworze,ptaszki za oknem ćwierkają...a tu problem.Jeżdżę generalnie dużo,a w tegoroczne wakacje mam nadzieję jeździć nie tylko dużo ale i daleko i aby uniknąć problemów z kołem postanowiłem je wymienić(przynajmniej tylne).I tu pojawia się problem:czy mogę kupić do 100 zł dobre koło "26" z przeznaczeniem głównie na szosę(a nawet przede wszystkim)??Rozmawiałem na ten temat z kolegą,który polecił Mavica x221 za 220 zł,lecz cena dosyć mnie odstrasza.Czy można znaleźć tańsze??Dotychczas miałem ciągle standardowe koło montowane w modelach giant GSR(mój model był tani,bo za 900,albo 850 zł,więc pewnie koło absolutnie standardowe).
Człowiek jest tym,o czym cały dzień myśli.