Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40
Przed chwilą widziałem występ "speca" od Samoobrony w TVNie, i szlag mnie ciężki trafił. Facet doradza reakcję na napad - walkę z nożownikiem. Program przeznaczony głównie dla kobiet, z udziałem Rylik.
Scenka następująca: Rylik (w roli ofiary) idzie sobie podziemnym parkingiem, wyskakuje koleś z nożem, który następnie grzecznie daje się unieszkodliwić.
Piszę maila do TVNu, może będą wystarczająco odpowiedzialni, aby poradzić się człowieka który naprawdę zna realia walki (nie mówię oczywiście o sobie), i sprostują te bzdety.
Szacuny
51
Napisanych postów
7467
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
32016
Pamietajcie, ze kazdy z Nas ewoluuje. Dajcie chlopakowi szanse... Dyskutujmy ale nie obrazajmy sie nawzajem Linkow do rozmow mamy tutaj wiele. Korzystajmy z tego. Oczywiscie benjaminkow zapraszamy do uwaznego czytania tego co zostalo juz tutaj napisane.
Pzdr
eX
Jestesmy tylko zbiorem molekol...
Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-03-29 06:23:18
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
a możesz podać jego nazwisko? zrobimy mu reklamę przy okazji... a ci z TVN i tak nie zrozumieją, szkoda klawiatury.
Szkoda, ze mu Aga Rylik nie przywaliła bomby...
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2006-03-26 12:19:23
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Nie widzialem tego programu-mozecie podac jakies szczegoly?
Ludzie kupią wszystko-zwłaszcza jeśli zobaczą to w TV. Na Aikido tez przychodzą fani Seagalowskiego łamania rąk bliźnim-na szczęście u mnie w sekcji to dość rzadkie(nie rozwieszamy plakatów-wiec klub ma bardziej kameralną atmosferę-zamiast masówki).
Mało co jest wedlug mnie równie nieprzyjemne (i niebezpieczne) od ćwiczenia z gościem, któremu wydaje sie, że skoro mu odklepuję przy dzwigni(ktorej założenie zamuje mu minutę...)-to w normalnym starciu uda mu się wykonać ją na realnym napastniku... taki facet moze złamac komus reke przez nieuwage i głupote-bo jego zwichnięty umysł aplikuje mu w żyły hormonalny koktajl i pewnie juz widzi siebie jako Seagala... Nigdy nie zrobił mi krzywdy wysoki stopniem Aikidoka-a po szalonych amatorach nieraz miałem nadwyrężone stawy.
Jedyna pozytywna strona jest taka, że gdy tacy się zorientują, iż do poziom u Seagala potrzebne im bedzie ze 30 lat ciężkiego treningu-dosc szybko dają sobie spokoj.
A teraz wyobraźmy sobie kurs na którym wmawia się ludziom, że mistrzowskie umiejętności osiągną w pare miesięcy-i to nie przemęczając sie zbytnio...
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
112
Cavior napisal(a):
A teraz wyobraźmy sobie kurs na którym wmawia się ludziom, że mistrzowskie umiejętności osiągną w pare miesięcy-i to nie przemęczając sie zbytnio...
--
To oni powiedza: "tak dlugo?? Eee, to nie dla mnie"
:D