Test Rip'a Storm+Crevolution+Nitro II (podsumowanie str.10)

i jak tam trening byku?

Wrociłem właśnie z treningu..
Później wszystko opisze bo ledwo trzymam sie na nogach
To był jeden z cięższych treningów jakie odbyłem chyba!
Kilka razy o mało nie zemdlałem..
Było MOCNO!
pzdr.
EDIT: patrz Zip jak sie rozumiemy telepatycznie

Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2006-03-19 14:03:19

dokładnie
mam nadzieję, że zdąże przeczytać wypis zanim wyjadę

No wiec dzisaj trening można zaliczyć do bardzo udanych..
To przedostatnie dziesiątki. Klatkę dzisiaj znowu robiłem maksymalnym ciężarem pomierzonym dla 10tek. Jednak w przeciwieństwie do ostatniego treningu poszło bardzo lajtowo z duzym zapasem!
Nie dodalem ciężaru, zostawiam sobie wiekszy zapas na 5tki, natomiast dorzuciłem do wyciskania na skosie sztangielkami 6 kg. i ku mojemu zaskoczeniu pierwsza seria poszła bardzo leciutko!
W drugiej serii pierwsze 6-7 powtórzeń poszlo lajtowo, ale w ostatnim powtórzeniu straciłem ostrośc widzenia i lekko mnie zamroczyło- ale dałem radę ..
Reszta ćwiczeń wykonana zgodnie z planem ale zapas siły był widoczny jedynie poza barkami, ktore niestety sa wymęczone innymi ćwiczeniami..
Na nogi też poszalalem i dałem 5 kg. wiecej niż mój ustalony max. poszło zaskakująco łatwo jeżeli chodzi o siłę... natomiast po każdej serii musiałem sie czegoś łapać bo robilo mi sie ciemno przed oczami i prawie mdlałem
Pompa była bardzo fajna, opobudzenie po XPE konkretne!
Po cwiczeniu ramion (biceps, triceps) nie mogłem wyprostować ręki! Także liczę, że w końcu ruszy sie coś w tym temacie..
Dopiero powoli dochodze do siebie po treningu!
Ogólnie póki co odczucia są bardzo pozytywne, jes cheć do treningu ktorej początkowo mi troszkę brakowało.. Już wracając zmeczony do domu myśle o kolejnym treningu ..
Jakiś tydzień temu włączyłem Z-Force do suplementacji i muszę powiedzieć, że troche żałuję...
Czuje sie jak zwierzak, poprostu każdą kobietę potraktowałbym teraz bardzo przedmiotowo (i wiele razy )
Chociaż w moim wieku ma sie i tak ochotę zawsze i wszędzie teraz to jest MASKARA!
pzdr.

Jednak w przeciwieństwie do ostatniego treningu poszło bardzo lajtowo z duzym zapasem!

W drugiej serii pierwsze 6-7 powtórzeń poszlo lajtowo

Reszta ćwiczeń wykonana zgodnie z planem ale zapas siły był widoczny

poszło zaskakująco łatwo jeżeli chodzi o siłę

natomiast po każdej serii musiałem sie czegoś łapać bo robilo mi sie ciemno przed oczami i prawie mdlałem


Jakos jedno zaprzecza drugiemu robilo Ci sie ciemno po kazdej serii majac takie zapasy sily jakos sobie tego nie wyobrazam chyba 'troche' wyolbrzymiles


Czuje sie jak zwierzak, poprostu każdą kobietę potraktowałbym teraz bardzo przedmiotowo (i wiele razy )


SG

Poprostu czułem w mięśniach jeszcze zapas siły, cieżary nie stawiały takiego dużego oporu.. Natomiast waliło mi ciśnienie w łeb i po wstaniu czułem, że cała krew odpływa mi do nóg i dlatego poczułem sie słabo..
Co właściwie często występuje po konkretnej serii na nogi
Natomiast byłbym w stanie podnieść jesczcze ok +10 kg
Tyle, że nie wiem co by sie potem stało
Dzieki za SOGa dziewczyny zapraszam na prv
pzdr.
EDIT: robiło mi sie słabo po każdej serii.. ale tylko na nogi.. Zwróć też uwagę, że nogi ćwicze nawet po bicepsie i tricepsie także organizm już jest mocno skatowany

Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2006-03-19 17:47:42

No wlasnie mi ciemno przed oczami zazwyczaj sie robi w ostatniej serii na przysiad i czasem w ostatniej na martwy gdzie ciezary dla mnie sa bardzo duze blisko rekordow a jeszcze nigdny nie mialem tak zeby zrobilo mi sie ciemno z zapasem sily

rosnij nam kolego ladnie i zdrowo
powodzenia




Pozdr.

BPL- mówie jak czuję
Yupie, dzięki
pzdr.

Dwa dni odpoczynku dobrze mi robią
Mieśnie troche odpoczną bo są naprawdę skatowane... zwłaszcza nogi..
Efekty masowe przechodza moje najsmielsze oczekiwania!
Wstrzymam sie do czwartku z podaniem wagi ale dzisiaj trzy razy dokonywałem pomiaru bo nie mogłem uwierzyć własnym oczom co widzę!
Chyba, że to przyrost spowody nadprodukcją materiału genetycznego przez Z-Force..
hrrrhrrrrrr
pzdr.