upadek wartości <lol> muay thai/czy jest sens? : /

Ja tam sie nie lubie bic na ulicy. Wole sparingi chociaz ostatnio mam z tym niewielkie problemy

SW nie tylko uczy jak dać w mordę ... ale uczy jak nie dostać

gdy będzie sz doskonalił uniki, zejścia i inne defensywne sztuczki to napewno pierwszy lepszy mięśniak z siłowni nie trafi Cię zbyt łatwo a i może nadzieje się na jakąś sympatyczną kontre ...

tak więc nie poddawaj się tak szybko tylko trenuj i trenuj

"Ja tam sie nie lubie bic na ulicy. " A kto lubi ??. Ja też wole sparingi w klubie bo przynajmniej wiem, że nic poważniejszego niebęde miał np.

- sprawa w sądzie
- dostanie wpier...
itp.

Ale są takie sytuacje, w których trzeba się bić.

np.

- Jeśli ktoś obraża naszych rodziców
itp.

pozdro

Marek no i o to chodzi..Ja też nie lubie..Nauczyłem sie pokory itp.Tylko wiesz w zyciu są sytuacje kiedy trzeba sie tłuc i nie ma wyjscia.Takich sytuacji jest wiele..zresztą sam pewnie dobrze wiesz..Ja też na sparingach i na sportowo do tego innaczej podchodzę.Gorzej jak trzeba sie tłuc na gołe pięsci na ulicy,pod szkołą,pod dyskoteką itp...Wtedy juz sie robi cieńko..

Ja rowniez trenuje muay thai i moj kolega z klubu byl ochroniazem i z tego co mi opowiadal to treningi mu sie przydaly (wyrzucili go z pracy bo pobil zabardzo paru typkow:D:D ). Ten moj kolega wcale nie jest napakowany i mowil ze muay thai jest dobre dlatego ze posluguje sie technikami przede wszystkim najlatwiejszymi do wykonania i najbardziej skutecznymi (nie ma raczej ciosow po obrocie czy jakisch ''latanych, czary mary'' ). Bo przeciez jak wyjdziesz na ulice to nie bedziesz goscia chcial walnac po obrocie, tylko jak najszybciej rozwalic... Noi muay thai sie do tego nadaje... (moim zdaniem). Ciosy z lokci i kolan sa bardzo mocne (niewiele stylow walki tak uzywa lokci i kolan). A poza tym kazdy rodzaj treningow SW przynajmniej wzmocni twoja sile ciosu czy kopniecia i zawsze to jest jakies male doswiadczenie... Ja sam podczas sparringow widze, ze radze sobie coraz lepiej z walka, np bronie wiecej ciosow niz np ostatnim razem...

Znam pare takich osob, ktore lubia komus obic pysk na ulicy i w ogole szukaja przygod . Mnie to nie bawi. Ale tak jak piszecie czasem po prostu nie ma innego wyjscia jak obicie komus mordy.

no własnie...i tu pojawia sie problem

"A kto lubi ??"-->są tacy co sie lubią bić

A co do tej psychiki to hmm jakieś problemy mam,może siłownia załatwi sprawe.

Wiem, że są tacy goście, którzy szukają "mocnych wrażeń", ale wiesz mniej jest takich osób, którzy nawalaką się bez powodu i moim zdaniem dobrze

Myślę, że siłownia to nie wszystko i niepomoże mu załatwić sprawy z psychą, ale kto wie?? można spróbować i jest wskazane, żeby łączyć sw z siłką więc można spróbować

Pozdro

Nie poddawaj się, mój brat jest moim rówieśnikiem, i trenuje od 2lat JUJITSU
jest dość szczupły :) około 180cm i 71-72kg.
Jak zaczynał trenować odrazu nastawił się na to, że szybko nauczy się walczyć i będzie nie pokonany. No i tez się rozczarował kiedy z innymi kumplami robili se sparingi (ci kumple nie trenowali żadnych sportów walki, tylko siłka). No i nie można było powiedzieć żeby jakoś specjalnie się wyróżniał.
A trenowal już wtedy ze pół roku. Ale zamiast się dołować trenował dalej i teraz jest już znacznie lepiej.