Z góry dzięki.
...
Napisał(a)
Garda tajska polega na tym z tego co widziałem na ich walkach ( Buakaw itd) na tym, ze mają dość szeroko rozstawione ręce i łokcie. Maja otwarte dłonie skierowane lekko ku przeciwnikowi. Jaki jest cel szeroko rozstawianych rąk? Oni gdy robią np. Prawy prosty to lokcia nie doklejają do brzucha co na zdrowy rozum grozi to uderzeniem w wątrobe ze strony przeciwnika. U nas zaś trener karze przyklejać łokieć do kichy. Jestem ciekaw i chce poznać wasze zdanie.
Z góry dzięki.
Z góry dzięki.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
W oryginalnym tajskim uderzenia pięścią nie są punktowane, a kopnięcia i łokcie łatwiej wyprowadzić z takiej gardy ot cała filozofia.
2
...
Napisał(a)
Odpowiedź na twoje pytanie jest naprawdę bardzo prosta. Jeśli pominiesz tematykę konfrontacji między-stylowych i mieszanych sztuk walki, to zrozumiesz dlaczego dany styl wygląda właśnie tak. Oni nie walczą z bokserami, karatekami, itd. Co za tym idzie nie było potrzeby zmiany gardy, itd. Mam nadzieję, że napisałem dostatecznie jasno...
3
...
Napisał(a)
Prawdopodobnie pochodzi to z czasów walki bez ochraniaczy dłoni, kiedy ciosy zadawane rękoma nie mogły być tak mocne. Ręce do przodu i kontrola dystansu a'la Jon Jones plus paluchy w oczy. A ciosy pięściami na wątrobę mają mniej sensu niż w boksie, gdy mogą być kontrowane kolanem na łeb.
2
...
Napisał(a)
A jak chcesz zadawać ciosy łokciami w każdej płaszczyźnie mając ŁOKIEĆ PRZYKLEJONY DO KICHY? ;)
MT to nie boks, inna taktyka walki.
A to, że w konfrontacjach uderzaczy - nie tylko K-1 - jest wiele obostrzeń co do łokci i kolan to mamy to co mamy i techniki bokserskie tudzież bokserska garda ma więcej sensu.
Sens ów traci kiedy można napieprzać łokciami i kolanami ile Bóg pozwolił.
MT to nie boks, inna taktyka walki.
A to, że w konfrontacjach uderzaczy - nie tylko K-1 - jest wiele obostrzeń co do łokci i kolan to mamy to co mamy i techniki bokserskie tudzież bokserska garda ma więcej sensu.
Sens ów traci kiedy można napieprzać łokciami i kolanami ile Bóg pozwolił.
1
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
cynik75Prawdopodobnie pochodzi to z czasów walki bez ochraniaczy dłoni, kiedy ciosy zadawane rękoma nie mogły być tak mocne. Ręce do przodu i kontrola dystansu a'la Jon Jones plus paluchy w oczy. A ciosy pięściami na wątrobę mają mniej sensu niż w boksie, gdy mogą być kontrowane kolanem na łeb.
Czyli rozumiem że gdy cios leci na wątrobe, idzie zlapać glowe i poprzez ruch opartych na sobie dloni na czyjejs glowie mozna wsadzic kolano w ryj?
Dzieki chlopaki cos tam mi rozjasniliscie sprawe. A pytanie nastepujace brzmi; Na ulicy używać szeroko tajskiej gardy czy juz nie bardzo? Czy przyklejać do kichy bo trener powtarza ze na watrobe nie ma zawodnika. W moim regionie naprawde sporo chlopakow chodzi na zwykly boks wiec cios na kiche maja naprawde opanowany i szkoda by bylo kiedys dostac. Mozecie mi jeszcze powiedziec jak obronic cios na watrobe gdy mam tak daleko lokiec? Jakis blok kolanem czy co. Trenuje od wrzesnia. Lublin pozdrawia
...
Napisał(a)
Stary, ale o co TY pytasz?
To Ty ćwiczysz MT czy boks?
Bo jak ćwiczysz boks to czemu pytasz o zastosowanie tajskiej gardy?
To tak jakby gość od karate dziwił się że w boksie na twarz z pięści uderzają.
Stosuj tę gardę co się na sekcji nauczyłeś i tyle.
Nie ma sensu robić tego, czego się nie przećwiczyło na zajęciach.
Na wątrobę nie ma zawodnika - to jeszcze niech trener podpowie jak się bronić przed low kickiem na udo albo łokciem w bok głowy ;)
Albo front kickiem na splot słoneczny;)
To Ty ćwiczysz MT czy boks?
Bo jak ćwiczysz boks to czemu pytasz o zastosowanie tajskiej gardy?
To tak jakby gość od karate dziwił się że w boksie na twarz z pięści uderzają.
Stosuj tę gardę co się na sekcji nauczyłeś i tyle.
Nie ma sensu robić tego, czego się nie przećwiczyło na zajęciach.
Na wątrobę nie ma zawodnika - to jeszcze niech trener podpowie jak się bronić przed low kickiem na udo albo łokciem w bok głowy ;)
Albo front kickiem na splot słoneczny;)
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Ćwicze Muay Thai, tylko martwie sie po prostu o to bym kiedys na ulicy nie wyrwal ciosu w watrobe, przeciez wtedy to ja bym sie tam wyginal z bólu
...
Napisał(a)
Nie szukaj zastosowania sportu (bo każdy ma swoje reguły/zasady), w walce w której nie będzie zasad...
W walkach poza ringowych, potencjalny napastnik niezwykle rzadko będzie osobą ćwiczącą cokolwiek... Więc dyskusja o gardzie, itd jest nie na miejscu...
KubusiendoA pytanie nastepujace brzmi; Na ulicy używać szeroko tajskiej gardy czy juz nie bardzo? Czy przyklejać do kichy bo trener powtarza ze na watrobe nie ma zawodnika.
W walkach poza ringowych, potencjalny napastnik niezwykle rzadko będzie osobą ćwiczącą cokolwiek... Więc dyskusja o gardzie, itd jest nie na miejscu...
...
Napisał(a)
Nie martw się ulicą. Na ulicy agresję się tłumi dyplomacja A nie eskaluje, Ale jak już do czegoś dojdzie możesz być prawie pewny że statystycznie będzie to prawy luj ogluszacz bity bezpośrednio najprawdopodobniej przez osobę prawo reczna. A później przepychanka. Dlatego warto mieć jakieś doświadczenie w duszeniu
...
Napisał(a)
KubusiendoGarda tajska polega na tym z tego co widziałem na ich walkach ( Buakaw itd) na tym, ze mają dość szeroko rozstawione ręce i łokcie. Maja otwarte dłonie skierowane lekko ku przeciwnikowi. Jaki jest cel szeroko rozstawianych rąk? Oni gdy robią np. Prawy prosty to lokcia nie doklejają do brzucha co na zdrowy rozum grozi to uderzeniem w wątrobe ze strony przeciwnika. U nas zaś trener karze przyklejać łokieć do kichy. Jestem ciekaw i chce poznać wasze zdanie.
Z góry dzięki.
Dobra kolego, nie widzę żeby się ktoś konkretnie odniósł do Twojego pytania. Szeroka garda jest na klincz, który jest kamieniem milowym MT. To jest po prostu gotowa pozycja pod klincz i mogą się ze mną tu kłócić znawcy, ale tak twierdzi nawet Marcin Różalski, znany z tajskiego bosku i k1. Mam nadzieję, że to Ci rozjaśniło wątek. Sam trenuję 6 lat i wiem, że najlepiej się to sprawdza na klincz, choć ja jestem szczelnogardowy.
1
Polecane artykuły