Dobra w takim razie zamiast buraków i marchwi będę zapodawał surówki raczej,
do V posiłku dorzucę chleb razowy i wywalę z niego oliwę
Co do białka to tak starałem się aby oscylowało w granicach 2.2 g/kg, choć mogłem się trochę zagubić w gąszczu wyliczeń Właściwie to nawet jeśli troszkę za dużo było by białka, to nie przeszkadzało by mi to zbytnio, raczej wolał bym nie przesadzać z węglowodanami, gdyż w zeszłym roku podczas diety wysoko węglowodanowej, trochę mnie zalało, szczególnie brzuch, ten efekt tym razem starał bym się zminimalizować.
Pozdrawiam!!
PS. No to jak mogę powoli zaczynać wprowadzać dietkę w życie??