SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ochraniacze na piszczele,czy potrzebne bardzo?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10484

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 64 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 463
Cześć wam,mam pytanko,ostatnio na kilku filmikach treningowych fighterów zauwarzyłem,że wszyscy podczas sparingów lub ćwiczeń z kopnięciami z partnerem używają ochraniaczy na piszczele,czy to jest potrzebne?Myślałem że lepiej uczyć się kopać bez, żeby piszczele się utwardziły przecierz potem walczy się bez ochraniaczy.Czy może są jakieś potem kontuzje ostre?Zauważyłem
że pojawiły się u mnie jakiś czas temu guzy na piszczelu i nie schodzą tak jakby zrobiły sie twarde jak kość.Ile kosztują takie ochraniacze,czy kupuje się je na rozmiary?z góry dzięki
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 16
Witam, odkopuje temat bo bardzo odzwierciedla moje pytanie, a nie chcę niepotrzebnie go powielać.

Od miesiąca trenuję MT - na razie na worku. Po pierwszych treningach zaczęły się pojawiać siniaki na piszczelach, schodzą po 2-3 dniach i prawie ich nie widać, ale odnawiają się na kolejnych treningach. Pojawiły się jak zacząłem przykładać większą siłę do kopnięć (worek wydaje się być średnio twardy). Mam ochraniacze na piszczele ale ich na razie nie używałem - czekają, kiedy zacznę trenować z przeciwnikiem. Może powinienem zacząć ich używać też do worka? Nigdy nie widziałem żeby były używane na worku - używacie? Może te siniaki od worka po prostu z czasem przestaną się robić? Czy może powinienem przywyknąć że będę chodził z siniakami?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
"ostatnio na kilku filmikach treningowych fighterów zauwarzyłem,że wszyscy podczas sparingów lub ćwiczeń z kopnięciami z partnerem używają ochraniaczy na piszczele,czy to jest potrzebne?"

Ochraniacze podczas treningów są NIEZBĘDNE do tego, żeby niemieć siniaków i niepotrzebnych kontuzji wynikających z mocnych kopnięć w worki, tarcze lub podczs sparingów.

"piszczele się utwardziły"
Niema czegoś takiego jak utwardzanie kości, kości same w sobie są twarde, można jedynie je obić przez właśnie trening na worku, tarczy lub odpowiedniej ilości sparingów, można także pić lub jeść dużo nabiału.



"przecierz potem walczy się bez ochraniaczy"
Bez ochraniaczy walczy się tylko na ulicy, a podczas zawodów i treningów używa się ochraniaczy.



"Zauważyłem że pojawiły się u mnie jakiś czas temu guzy na piszczelu i nie schodzą tak jakby zrobiły sie twarde jak kość."
To jest właśnie skutek treningu bez ochraniaczy, ja zawsze używam ochraniaczy podczas treningów i niemam takich problemów.

Przykładaj sobie coś lodowatego do urażonego miejsca i smaruj odpowiednimi maściami.




"Ile kosztują takie ochraniacze,czy kupuje się je na rozmiary?"

https://www.sfd.pl/temat113627/  - zobacz sobie może tu coś znajdziesz.

Pozdro

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
sparringi "na zywca" maja swe plusy ale zdecydowanie wiecej minusow w zasadzie 1plus jaki widze-aczkolwiek istotny- to nie kopiesz "na pale"( i nie mowa tu o inaczej nazwanej pewnej czesci ciala)poprostu starasz sie celowac np nie kopiesz bez sensu po lokciach tylko celujesz na najnizsze zebra,lowcki kopiesz myslac o tym zeby kopnac w najlepszym momencie a nie zeby obijac sie po blokoach przeciwnika. Dlatego uwarzam ze raz na jakis czas sparringi bez ochraniaczy sa potrzebne ale tak jak pisze sporadycznie a co do walki w ochraniaczach to tez ci sie nogi utwardzaja od takiej walki bo wbrew pozorom nie sa one az tak twarde
a z minusow to oczywiscie kontuzje kttore lapiesz-mikrourazy nawarstwiaja sie i na starosc mmoga dac o sobie znac dochodzi do tego to ze po ostrzejszych sparrach masz kilka treningow w plecuy bo nie kopiesz tak jak chcesz bo masz obite nogi + psychioczna blokada i kopiesz lzej bo masz podswiadomie zakodowane "ze bedzie bolec"

tzw utwardzanie to nic innego jak po mocnym kopnieciu piszczelem w cos twardego(lokiec piszczel)w danym miejscu zaczyna wylewac ci sie okostna i obumiera unerwienie tam wiec to nie utwardzanie a "destrukcja"

tak wiec zakladajcie ochraniacze jak chcecie tancowac na starosc

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 64 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 463
dzieki za info,ale Grom musze niezgodzic sie z Tobą co do zawodów,mi chodziło o MMA,ale przecież na zasadach K-1 też nie widziałem żeby ktoś walczył w ochraniaczach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 721 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5610
No tak... Ale jak ktoś sobie trenuje, to od razu nie rzuca się na K1, prawda? Jeżeli przechodzisz przez jakiś tok doświadczeń, to postartujesz też w "niższych" formułach, w których ochraniacze są niezbędne. A jak się już startuje z ochraniaczami, to lepiej z nimi trenować, żeby człowiek mógł się przyzwyczaić.

pozdraviam.

śmierć w oczach
>>> LIVING ON THE EDGE <<<

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"Ochraniacze podczas treningów są NIEZBĘDNE do tego, żeby niemieć siniaków i niepotrzebnych kontuzji wynikających z mocnych kopnięć w worki, tarcze lub podczs sparingów"--> nie koniecznie,ile razy trenuje lowy to tyle razy mam siniaki i obicia na piszczelach.
Może temu że dość mocno kopie.

A co do porównania z K1 to--> myśl Ty gościu troche,tam chłopaki trenują w ****u lat,nikt tam nie wyskoczy ze stażem 2-5 lat.

Trenuj a zobaczysz efekty i najważniejsze słuchaj kolegów z dłuższym stażem w klubie.oni mieli ten etap za sobą i dużo ci pomogą.

pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
w Kyokushin na zawodach (pomijam jakies regionalne czy wioskowe turnieje)tez sie nie walczy w ochraniaczach mimo to na sparringach wiekszosc urzywa ochraniaczy bo najwazniejsze jest zdrowie i jak w ciagu roku przewalczysz z 3-4turnieje(przyklad kyokushinu)po 4-5walk bez ochraniaczy to nie powinno ci sie nic stac ale jak co tydzien bedziesz sie tlukl to z czasem ci to wyjdzie i bedziesz mial lipe

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 931 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 21743
No dokładnie. Ja 6 lat bije sie bez ochraniaczy i własnie mam lipe, i to ostra...
Wiec panowie, nie oszczedzajcie na ochraniaczach, dobrze wam radze...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
_Knife_ Moderator
Ekspert
Szacuny 204 Napisanych postów 11365 Wiek 42 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 86831
Zawodowcy MMA/K-1 też potem cierpią. Przypomnę chociażby Ramona Dekkersa - ZOSTAŁ WYELIMINOWANY na długi czas przez urazy goleni/śródstopia. Zanim dojdziesz do poziomu zawodowych walk Muay thai czy K-1 minie wiele lat - a najprawd. zawsze będziesz walczył w ochraniaczach.

Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 64 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 463
Mi chodziło o zawody MMA,a tam napewno nie walczy się w takich ochraniaczach,nawet na naszej małoprofesjonalnej scenie np.KSW,dzięki za odpowiedzi!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 652 Wiek 38 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4435
Napisze tu ten problem by nie smiecic...Dzis bylem na treningu zaprzyjaznionego klubu karate. Mialem problem z piszczelami juz od miecha, ale dzis czego sie dowiedzialem przerazilo mnie. Opowiedzialem wszystko mojemu bylemu nauczycielowi biologii (doswiadczony karateka). Zbadal mi noge i co sie okazalo ? Mam dwa wgniecenia w prawym piszczelu, jedno mniej odczuwalne w dotyku drugie duzo bardziej. Wieksze ma gdzies na oko 2x4cm. U lekarza wczesniej bylem, ale ten rece rozlozyl i powiedzial bym przestal trenowac, na co nie przystalem. Do zawodow mam 3 tygodnie...tego rodzaju kontuzja dosc znacznie utrudnia mi przygotowanie sie, a czasami uniemozliwa trening. Cwicze kicka 3 rok...wczesniej mialem problemy ze stawami, ale z piszczelami nigdy do teraz Prosbe o pomoc kieruje do wszystkich doswiadczonych uderzaczy! Zalezy mi na starcie w zawodach...

Zmieniony przez - Fong w dniu 2006-03-13 23:32:55
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Muay Thai, a samoobrona?

Następny temat

KSIĄŻKA David Kahn - Krav maga

WHEY premium