Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
210
Leyus-Jak juz pisałem nie narzekam na niego wiec czy zły jest to nie moge powiedziec(oczywiscie patrząc z perspektywy małej ceny)ale Mysle ze po nim sprobuje OStrowii:D
Szacuny
40
Napisanych postów
8194
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
21398
Zilanos - no mowie, ja jadlem, i tez nie narzekalem, do kibla po nim nie bieglem i smak mimo iz nie przypominal tego co pisza i maczasty po kilku dniach okazywal sie calkiem przyjemny. No ale teraz jem ostrowie i jestem zadowolony duzo bardziej.
“How in the hell could a man enjoy being awakened at 8:30 a.m. by an alarm clock, leap out of bed, dress, force-feed, shit, piss, brush teeth and hair, and fight traffic to get to a place where essentially you made lots of money for somebody else and were asked to be grateful for the opportunity to do so? ”
― Charles Bukowski
Szacuny
5
Napisanych postów
77
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
559
jaszczur, maltodekstryna to po prostu mąka, obrabiana enzymami [czyli weglowodany roznej dlugosci= o roznej wchlanialnosci]. nie powinno byc roznicy miedzy carbo a maltodekstryna. wiadomo ze carbo to tez witaminy, duperele i tak dalej- ale generalny efekt powinien byc ten sam. Znow wraca kwestia pewnosci co do jakosci i skladu towaru - w carbo[dowolnej marki] masz pewnosc ze to co jest w opakowaniu, mniej wiecej rowna sie temu co na nim napisano. Maltodekstryna kupiona w worku strunowym, zgrzewanym, czy nawet takim 'srebrnym' dwuwarstwowym z allegro - to wciaz ryzyko.
rzuc SOGa jesli pomoglem. Jesli masz watpliwosci co do tego co napisalem, daj mi znac.
"take the red pill, and I'll show you how deep the rabbit hole goes."