Taekwondo rox.. zobaczce sami

jeśli w tkd niema ful contactu to czemu na jak byłem na pierwszych zawodach jakiś koleszka w ciężkiej zaliczył KO a chłopak ode mnie z klubu walczył do 80 kg i wyszedł z limem , zresztą ten 2 tez..

Jak chcecie spr czy juras umie się bić pojedzie do niego na trening i wyzwijcie go

Najpierw poczytaj sobie co to jest full, semi i light contact. Za KO w formule light mogą być tylko problemy.

Hola hola ****a. Nie mowie ze Juras to pała czy slaby zawodnik, po prostu widzialem walki na Polsacie i naprawde wcale nie byl taki dobry jak co niektorzy mówią. Nikt nie bedzie do niego jeździł i sie z nim nap*****lał, bo on trenuje SW od kilkunastu lat i procz tego chyba niczym innym nie zyje wiec pewnie 90% amatorów by poległo wliczając mnie, bo ja sobie amatorsko 2 lata trenowalem boks i troche zapasy tez na poziomie klubu gdzie byly i dzieci i kobiety...Nie ustawiajcie mi tu walk. Ale chcialbym zobaczyc jego walke np. Z Mariuszem Wachem, z Tomkiem Adamkiem, z Nastulą, a nawet...ale byly by jaja=z Gołotą albo jeszcze lepiej z saletą bo saleta był dobry w kicku

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-01-19 12:44:16

Oficjalnie full w tkd jest tylko na WTFie ale tam nie uderza się rękami na głowę. Nieoficjalnie na wielu turniejach innych organizacji light contact prawie niczym nie różnił się od full.
Po ostatnim nieszczęśliwym zdarzeniu w Łodzi prawdopodobnie działacze i prezesi dojdą do wniosku, że light powinien być jednak lightem i że należy wprowadzić dodatkowo full dla bardziej zaawansowanych zawodników.
Do tej pory full był rozgrywany w tkd bardzo rzadko tylko jako specjalne gale na których odbywała się jedna walka z danej kategorii wagowej.

No dobra, może przesadziłem z tym pistoletem ale wydaje mi się że takie przykłady nie są na miejscu z tego względu że tutaj bez porównania wiadomo kto wygra w takim starciu Chodzi mi tylko o to, że sam styl nic nie poradzi, ani sam człowiek też nie osiągnie sukcesu. Tylko te obie rzeczy połączone w jedno coś mogą zdziałac...
Bo jeżeli walczy styl, to co by wynikało z konfrontacji takiego samego stylu? nic. Bo przecież wszystko jest takie samo... może i głupi przykład i nie realny, lecz udowadnia że styl i człowiek nadają sens całej walce, i te dwie rzeczy są od siebie uzależnione... i wydaje mi się że dalsze dyskusje nie mają sensu, zresztą było to już przewrabiane


No dobra, trochę zszedłem z tematu... sorki reszta w tematach typu "styl czy człowiek"

Zmieniony przez - TheNommad w dniu 2006-01-19 18:46:28

a w konfrontacji : człowiek z pistoletem a dobrze wyszkolony zawodnik SW wcaole nie musi wygrać pistolet ... ja na ten przykład nie potrafię strzelać

uwierz mi zadne problem nasisnąć spust

( nie mówie o stzreleniu do człowieka z premedytacją , jedynie sens techniczny oddania stzrału )

No wiesz chyba nie kazdy(przynajmnije ja nie wiem czy bym sobie poradzil) przeladowac, odbezpieczyc i te bajery