Przyzwyczajenia i dziwactwa na silce%-)

dziwactwa?
hmm
ja np.nigdy nie siedze na silce
zawsze jestem w duchu
miedzy seriami zawsze chodze dookoła silki
albo czasem potrafie 30-40sek dobierac chwyt do gryfa.zawsze cos mi nie pasuje

Damixxx jaki wybredny

przed treningiem zakładam rękawiczki ide na drążek i wisze pół minuty z nadzieją że może się podciągne
jak mam bica to po treningu ide pod lustro i patrze jakie mam zajeebyste gały

no z tym bicem tez tak mam

ale najczesciej to podczas cwiczen (gdy mam odstep)wpadam na sfd i lukam co sie dzieje....bo silke mam w 2 pokoju

z dziwnych hmmm


zawsze musze miec wszystko perfekcyjnie ustawione kazdy mm musi sie zgadzac, to stojaki krzywo, to lawka nierowno itp.

a tak pozatym to: otwieram dzrzwi, wlaczam swiatlo, radio, przebieram sie, rekawiczki zakladam (od lewej do prawej ), łyk wody i zaczynam rozgrzewe
hyhy

1) co serie lyk wody
2) spacerki po sliwowni miedzy seriami(ze szklaneczka z ktorej pije wode
3) ciagnie mnie do lustra a i tak za kazdym razem mowie sobie ze jestem maly
4) przed ciezka serią przysiadow albo martwego wystawiam łeb przez okno chwile glebszych wdechow i robie serie...nie wiem czemu ale jakos mi to zawsze pomaga tyczy sie to tez bicia rekordow
5) wchodze na silownie klade butle wody na prapet obok szklaneczke i telefon potem sie przebieram wlanczam muzyke i zaczynam machac lapami(kilka razy sie zdarzylo ze ktos podlazl i dostal w pape ) potem rekawiczki no i szykuje stanowisko do tyrania
6) przed silownia posilek naraz z sfd a po silowni kapiel i znowu jedzenie i sfd(byl taki okres ze przed kazdym treningiem wlanczalem sobie pumping iron i sie motywowalem...a po treningu Ronnie'go i patrzylem chwile na niego jak wp*****la i na to jaki jest wielki i odrazu bylem glodniejszy i jakos lepiej mi jedzenie wchodzilo
7) a co to wydawania odglosow podczas cwiczenia to czasami mi sie cos wymknie samo z siebie ale chyba kazdemu sie zdarzylo kiedys tak "pospiewac" ale nic niepobije Ronnie'go i jego: "Light Weight!!Light Weight Baby!!! oooooooooo!!! ooooooooo!!Light!!....Weight....!!Baby!!
to chyba na tyle z tego z czego zdaje sobie sprawe wiecej tego co wyprawiam to raczej na nieswiadomce ale to to musieliby opisac koledzy z silowni
Pozdrawiam!

Ja zanim zacznę ćwiczyć zawsze staję przed lustrem i pozuję Co najśmieszniejsze zawsze wydaję sobie sam komendy, np "bibeps bokiem!" Nie od dziś wiadomo, że widok własnych mięśni znakomicie dopinguje

Lubię takie luźne tematy na tym forum

POZDRO

ja szukam chwytu na gryfie przez jakies pol minuty, i miedzy seriami pijie wody chociaz czasami nawet nie chce mi sie pic. a na sztandze zawsze musi byc symetria ciezarki od najwiekszego do najmniejszego nalozone bo inaczej mnie szlak trafia

Acha ja jeszcze staję w jakiejs odległości od ławeczki ze sztangą i podobnie jak Czarnyy, ale też i sprawdzam czy sztanga leży równo i symetrycznie na stojakach, czasem jak nie jestem pewien biore jakąś linkę/patyk i mierzę odległości między lalerzami do stojaków Ładna śruba Ale przynajmniej potem nie muszę poprawiać chwytu jak sztanga jest w powitrzu

POZDRO

a ja zawsze przed silka ogladam swoje ulubione momety z pumping iron i zdjecia arnolda wtedy ide nabuzowany i zaje,biscie zmotywowany na silke