Turniej w Łodzi :(

Okaz troche szacunku, albo przynajmniej powagi, d****u...

i jeszcze ta buzka
brak słów co za down

cholera pzrecież to się mogło zdażyć każdemu z nas jakąś dziwną pustkę mam w sobie

i zostawie dla siebie lepeiej komentaż do wypowiedzi aqt bo powaga sytuacji tego wymaga

a przeciez wcale tak nie musiało być! skoro uderzył glową o parkiet,co po KO się zdarza, to dlaczego nie wprowadza się zasady walki na matach, jak np na ringu bokserskim skoro nie ma kasków? bezmyslność? tepe zapatrzenie w "tradycję"? szlag mnie trafia, gdy czytam o takich rzezcach. gdyby ktos pomyslał, chłopak zyłby do dziś.

Byla mata, upadl glowa poza nia, niestety...

On padł na atak serca albo coś w tym stylu - przecież nawet nie dostał żadnego ciosu, który mógłby go wyłączyć. No nie wierzę, że ten lewy w głowę tak go załatwił. Coś nawaliło w organizmie.


Zmieniony przez - Bin Laden w dniu 2005-12-19 18:54:46

Kaski też były. Trudno teraz oceniać kto zawinił i czy w ogóle ktoś zawinił. Może po prostu taki los. Sprawa niepotrzebnie jest nagłasniana bo spowoduje niepotrzebną panikę u rodziców osób trenujących. Takie rzeczy sie zdarzają. Dla przykładu podam, że 5 lat temu kolega sędziował mecz piłki nożnej old boyów na jakims festynie i jeden z zawodników przegiął z wysiłkiem i zszedł. Tamtego zdarzenia jak i podobnych jednak nikt nie nagłaśnia bo są zbyt prozaiczne.

Bin Laden czasami wystarczy tylko dobrze trafić.

wwaldek -> z całym szacunkiem - obejrzyj to w zwolnionym tempie lub poklatkowo, on go tylko musnął - najwyraźniej wystarczająco aby pękło mu jakieś naczynko...

dostał 2 ciosy 3 to było muśnięcie


wszystko w rękach Boga


panowei dajcie spokój z dyskusjami co i jak i kto i dlaczego.

zgadzam się, dyskusja idzie w złą stronę. zresztą nie powinniśmy jej w ogule zaczynać, tylko oddać szacunek zawodnikowi i wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość, żęby podobne tragednia nie miały już miejsca , myślę że to najlepsze co możemy zrobić