Tak myśle i dumam i wymyśliłem że jak skończe cykl na xpandzie to za jakies 2 tyg. po tym bede musiał rozpoczac rzeźbe bo później wyjeżdzam na wakacje.
(mysle o tym teraz bo mam możliwosc zamowienai supli ze stanow wiec mysle co by tu wziasc juz na rzeźbe)
wezmne napewno scorch witaminki,omega3,białko,ble ble ble itp. ale myślałem nad no bosterami ponieważ kretki nie bede mógł brać bo ni jak to sie bedzie do x panda którego skonczyłbym brac 2 tyg. pzred nastepnym cyklem.
Dlatego postawiłem na no bostery same
Spodziewam sie lepszej wytrzymałosci podczas aerobów i na treningu
większego spompowania,regeneracji i ogólnego dobrego samopoczucia i sił vitalnych
Jaki no boster byście mi radziliA moze zupełnie coś innego Myslałem nad clout ale tam jest kreta wiec odpada- zapodam go po wakacjach pewnie w bardziej przemyślanym cyklu.
Nasuwa mi sie też takie połączenie :
white blood + jabłczan cytuliny z sana - o ile dobrze pamietam nosi to nazwe ox2
Co o tym myślicie
Może coś innego
jest okazja to chce sprubować troche amerykańskich wynalazków (choc ox2 to juz nie taka nowosc ale kiedys sie podjarałem na cytruline)
Dodam ze bedzie to rzeźba i nigdy nie brałem tego typu stackow, no moze jeden... cell pump i x pand bedzie po sylwku własnie przed robieniem rzeźby ale jescze na masie
99% sukcesu to chęci... jeżeli je masz to witaj w klubie:]
>>pozdro<<