KONTUZJA ?

no cóż uwazalem to jak o dobrym forum. Niestety widze ze chyba nie ma tutaj zadnych specjalistów. Tylko amatorzy. Nikt nie moze mi podac przykladów jak sprawdzic co to moze byc dokladnie jak leczyc.

zarty sobie stroisz? jakby to bylo takie proste to lekarze przyjmowaliby przez internet, czlowieku zastanow sie co piszesz. Zreszta byles u lekarza i dalej nie wiesz co to, a zadajesz durne pytania. Zadzwon do wrozki. Albo poogladaj sobie rece Nowaka niech ci wode naenergetyzuje

chlopie a powiedz mi jezeli bylby tu lekarz, a zaloze sie ze jest to czy on widzial cie kiedys,zna twoj organizm zastanow sie co piszesz kazdy moze ci doradzic (bierz to na 50%) bo mogl miec podobnie problemy albo mial taka kontuzje ale nie zna ciebie i nie widzial kontuzji

Jakby nie było chłopak zniechęcony jest pewnie, bo gdybym ja osiągał jakies wyniki w skoku wzwyż (który uwielbiam, ale z uwagi na niski wzrost, i jednak za mały wyskok wiele bym nie zwojował) i przypadło by mi zrobić 2 letnią przerwe a potem jeszcze konutzja ...

Odwiedź jeszcze paru lekarzy, najlepsi to tacy lekarze-sportowcy . Np nasz, gościu zna sie na rzeczy, i nie raz mi pomógł. W każde lato organizuje, zawody (kosz, siatka), które zawsze wygrywa jego drużyna, no ale wazne wogule takowe organizuje

A co ciekawe kiedys jak zaczynalo mnie bolec to poszedlem do tego samego lekaża co bylem teraz bo w DSK byla również kolejka 3 miesięczna. I tamten lekaż zrobił mi zdjęcie i powiedzial ze w kręgosłupie wszystko ok. Az po 2 miechcach trafilem do szpitala bo tak mnie bolalo ze ruszyc sie nie dalem rady. Lekarze mysleli ze to nerki. Bo mamuska doręczyla im zdjęcie i opis kręgoslupa. po 2 tygodniach postanowili wyslac mnie na neurologię. Po 3 tyg na ortopedie i tam lekaż poslugując sie zdjęciem zauważyl skrzywienie kosci krzyżowej a jak zrobil noew to bylo juz ostre skrzywienie potem 1/2 roku rechabilitacji wyraźne zabronienie skakania w zwyż tzn wyginaniasie do flopa czy robienia mostków. Ale basen itp i juz wyszcho jest gites. Az tutaj noga ... !! f*** !!

dlatego nie mam zaufania do lekarzy w swojej miejscowosci. A do szpitala to raczej znowu sie niechce wybierac bo jak wiadomo szpital to ostatecznosc a kolejki tez są ossstreee. a pozatym mnie nie boli to non stop to raczej mnie nie wezmą. co mam robic zastrzelic się?

minister - czego od nas oczekujesz? wyslij mi swoje wyniki na maila , rentgen tez , do dudka potem to przesle i razem napewno postawimy cie na nogi


niebłaźnij sie już chłopie i nieobrażaj sfd.pl


pozdrawiam

zreszta wyzywasz nas od amatorów a sam nic nienapisałeś co ci dolega i jak ci możemy pomóc. noga cie boli? to rzeczywiscie masz problem

u mnie bark strzela , miałem nadgarstek połamany 7 lat temu i do tej pory ciężko z nim , plecy mnie bolą, lewe kolano przy zmianach pogody nawala ... i co ty na to ? pomożesz mi ? przestan sie użalać nad sobą chłopie !! idz do prywatnego lekarza. masz też zresztą dział na sfd.pl
[ zdrowie ] no chyba że przez ten ból rzuciło ci sie juz na oczy co jest wielce prawdopodobne


trzymajcie sie