SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kurzajki:-(

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 848487

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 63 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 727
Moje kurzajki znikaja dzieki citroseptowi.... podkreslam ze nei zniknely calkowicie ale powoli znikaja... sa co raz bardziej plaskie i prawie niewidoczne... citrosept to wyciag z pestek grapefruita.stosuje sie go wewnetrznie i zewnetrznie. zewnetrznie nierozcienczony, wewnetrznie kilka kropel rozpuszczonych w herbacie lub soku-na etykiecie jest dokladny opis postepowania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 8 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 67
elo ziomki....dawno nie pisalem :) wiec napisze ze jestem juz prawie 4 tygodnie po " zabiegu z cytrynas " i jak na razie nic sie nie dzieje - wszystko jest git, aha jeszcze jedno - jesli chodzi o ten temat " Matka kurzajek ", to ze nalezy ja usunac a pozostalem same zniknal, niestety u mnie sie niesprawdzilo - nie wiem dlaczego, moze jeszcze sobie pojda .......PoZdRo

elo - :-0

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11
A czy ktoś ma brodawki na podeszwach stóp? Mnie to paskudztwo okupuje już od kilku lat w stanie na poły niedokuczliwym, ale prawdziwy dramat nastąpił, gdy oddałem się w ręce dermatologa, który postanowił dokonać mrożenia. Poddałem się temu bezwolnie mając nadzieję, że jak jest PROF. i na dodatek ORD. to chyba wie co robi. Naiwny!!! (w szpitalu nie było niestety bankomatu) Pomijając, że przez dwa miesiące kuśtykałem mając rany wypalone do mięsa pod stopami, to na dodatek po zagojeniu zaraza chwyciła mnie na nowo, ze zdwojoną siłą. Dochodzę do stanu, że ponownie zaczynam kuśtykać, brodawki na piętach porobiły się większe i uporczywie bolą. Pani dermatolog, już nie prof. ani tym bardziej ord. wbija mi do głowy smarowanie koloidami i następnie zdrapywanie brodawek, ale to jakby wbijać gwóźdź łyżeczką od herbaty.
Co robić? Brodawki na piętach okalają je i mają postać zrogowaceń, są bardzo twarde. Podobnie te pod podeszwami. Kiedyś udało mi się usunąć za pomocą koloidów jedną "perełkę" z wnętrza, ale brodawka dość szybko odrosła.

piotr-unia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 8 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 67
hmmm naprawde bardzo trudna sprawa.....ja tu nic nie napisze

elo - :-0

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2
siema kurzajowie xD

sam mam sztuke na stopie, 2 malutkie na kciuku i jedna ostatnio wyskoczyla w ustach na wardze. ale sie rozlazlo towarzycho, od stop - do glow :/
zaczelo sie od jednej malutkiej jak lepek od szpilki na kciuku nie rosla ale potem pojawila sie 2ga, zaczelem leczyc lapis azuli (azotan srebra). beznadziejny preparat, odradzam. choc prawie je wyleczylem, to po jakims czasie odrosly na tym samym kciuku juz chyba z 5 ale nadal takie tycie. wizyta u dermatologa i verrumal. smarowalem, smarowalem az zniknely. znowu odrosly ale tylko 2 (te co mialem na poczatku) i znowu takie malutkie. jakis czas je bojkotowalem az w koncu znalazlem sztuke na podeszwie stopy juz calkiem wyrosnieta, i jedna zaczele rosnac w ustach na wardze, grrrrr...

zniszcze je teraz wszystkie, bo sie cos za bardzo rozpanoszyly. na te z kciuka nadal verrumal bo jeszcze zostalo, do tego teraz pomagam im odpadac cazkami do paznokci. i co wydaje mi sie wazne, za kazdym razem zrywam stara warstwe verrumalu i dopiero klade nowa (wczeniej malowalem na grubo, chyba ze samo odpadlo, to chyba mniej efektywny sposob byl). dezynfekuje spirytem cazki i kurzaje za kazdym razem, mam nadzieje ze sie nie rozniosa. wlasciwie juz mam tylko dziorki w palcu po nich, ale smaruje nadal. to jest wlasnie klucz sukcesu, wirus ma to do siebie ze go nie widac wiec trzeba poleczyc jeszcze troche nawet jak juz wydaje sie, ze kurzaja sobie poszla.
te w ustach przypalam gwozdziem rogrzanym zapalniczka. tam ciezko by bylo czyms smarowac. ale przypalam precyzyjnie nie jak rambo, bo bym nie dal rady. wpierw przypalem plaskim lebkiem gwozdzia, potem ostrym koncem spilowanym pilnikiem, aby mial nieco wieksza powierzchnie. a teraz ostrym calkiem nowe gwozdzia, tak ze mam pelna kontrole nad tym co jaram. trwa to kilka dni. aktualnie kurzaja juz jest tak malutka ze dzis nie moglem jej znalezc. mam nadzieje przysmazyc jeszcze ze 2-3 razy i moze bedzie z glowy. choc wiem ze raz a dobrze byloby lepiej ale jakis dziwny instynkt samozachowawczy mnie powstrzymuje ;] z tego samego powodu nie moge sie przemoc zeby zaczac stosowac lutownice zamiast gwozdzia. mysle, ze to przedni pomysl dla osob preferujacych rambo-metode. taka do lutowania ukladow scalonych z malym szpiczastym grotem. zapewne efekt bedzie duzo lepszy niz cokolwiek rozgrzewane zapalniczka, czy nawet na gazie.
ta ze stopy puki co tez napieram verumalem. w zasadzie zostal juz po niej tylko krater ale jakos jej nie ufam i smaruje nadal.
zobaczymy... na wszelki wypadek nie omieszkalem wrzucic nitki z 4ma supelkami pod rynne. jutro sie chyba z pocwiartkowana cebula kopsne na rozstaje drog i rzuce przez lewe ramie, albo lepiej poczekam do pelni ksiezyca :D

znalazlem w necie ciekawy opis jak koles pozbyl sie kurzajek ze stop, polecam wyprobowac te metode piotr-unia, bo widze ze ludzie odpisali, ze to dziala. sam tez sprobuje tej metody jesli verrumal na stopie zawiedzie:

@piotr-unia
sprawdz to: http://gbronline.com/rr22/Plantar-Foot-Wart.html

nie wiem czy u nas jest do dostania te mydlo siarkowe i proszek siarkowy co ten typ opisuje. ale zapewne jak sie poszuka to da rade znalezc jakies odpowiedniki. ewentualnie moze system ze skorka od cytryny w occie polaczony z zaklejaniem tasma da rade w twoim przypadku
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3
ja mam rade dla wszystkich ktorych trapi ta zmora.jest to wyprobowany sposob przez moja mame, mysle ze jak sprobojecie to nie pozalujecie!!!!!!!! trzeba pokroic czosnek na plasterki i zamoczyc w occie, potem przylozyc ten czosnek do brodawki i owinac gaza, i zmieniac opatrunki az brodawka calkiem zniknie, moja mama nie ma zadnego sladu po tym swinstwie!!!!!! jest to troche bolesny sposob,bo tworzy sie rana ale da sie wytrzymac)))polecam goraco!mam nadzieje ze komus ta rada pomoze;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 4
A ja mam pytanie czy to kurzajka...
Wygląda to mniej wiecej tak:
Dwie są obok siebie na zewnętrznej stronie palca jedna ma długość 4mm, szerokość 0,7mm druga jest okrągła o średnicy 1mm. Obie wypukłe na ok 0,5mm.
Wygląda to tak jakgdyby pod skora znajdowało sie coś. Troche jak bąbel po oparzeniu, wypukła blizna.
Wnioskuje ze to kurzajka z trgo względu ze kiedyś to sobie wyciąłem nożyczkami, nic nie bolało ale od razu wróciło do tej samej postaci.

Drugie cos pojawiło mi sie z dnia na dzien na małym palcu lewej dłoni i to wyglądało podobnie jak na zdjęciu wystawionym kilka stron wczesniej. Od razu potraktowałem to metodą RAMBO :P
boli jak cholera ale bede wypalał głębiej. (wogóle jak to głęboko wypalać ? ja juz mam krater na 0,5mm ale planuje dobić do 1mm.

Trzecie coś jest olbrzymie i tego najmniej jestem pewien.
Mam "to" na prawej dłoni, na małym palcu przy paznokciu od zewnetrznej strony.
Wymiary: dł. ok 7mm wysokość ok 1-1,5mm. Powierzchnia tego ustrojstwa jest troche postrzepiona... nie wiem jak to wytłumaczyć wygląda to troche jakby robił sie tam pancerz zamiast normalnego naskorka. Malutkie fragmenty skóry nachodzą na poprzednie. albo jakby to ktoś tarł pilnikiem....
Postaram sie wstawić tego zdjecia.
Ps. miałem problemy ze "skórkami". Obok paznokcia robił sie mały zadziorek , ja to wyrywałem czasami za daleko sie wyrwało i rana krwawiła. Sądze ze po takim jednym sie to pojawilo....
Obrzydlistwo wygląda jakby "miecho" Wywaliło sie przez niewielką dziurę w naskórku.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 5
Moja córka ma 9 lat i od pól roku ma kurzajkę. Najpiere naklejałam jej plasterki na odciski z kwasem salicylowym, bo nie wiedziałam, że to kurzajka.Ale skóra zmiękła i wyciełam trochę cążkami. Teraz smaruje ją jakim bezbarwym płynem - żelem na odciski, brodawki, kurzajki irmy Sholl. W każdym bądź razie widać w środku jakieś brązowe punkciki, pewnie są to korzenie. Tylko czy uda się je wyjąć dziecku. Pewnie będzie wrzeszczeć. Więc drastyczne metody nie wchodzą w grę.
Mam pytanie. Skoro te paskudztwo powoduje wirus to może są jakieś antybiotyki, aby zwalczyć wirusa ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 4311 Wiek 32 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 16683
annkul
Mam pytanie. Skoro te paskudztwo powoduje wirus to może są jakieś antybiotyki, aby zwalczyć wirusa ?
nie ma.
dziwie ci sie ze w ogole pomyslalas o takim czyms! fuj ale z ciebie matka.. wiesz z takimi sprawami chodzi sie do lekarza tymbardziej ze ona ma 9 lat... tam tez bedzie ja bolalo ale bedzie zrobione fachowo (jak pojdziesz do dobrego lekarza)...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 89
Potrzebuje odpowiedz tak na bardzo szybko:

noz elektryczny czy laser? Co skuteczniejsze na wyciecie kurzajek? Mam ich z sztuk 8 na stopie i jutro mam isc na wycinanie nozem elektrycznym. Tylko, ze to by zepsulo mi ferie (podobno ranny goja sie przez 2 tygodnie), a po laserze z tego co wiem, nie jest tak zle?? Tylko czy jest sens sie pakowac w laser?? Jest na pewno rownie skuteczny, albo nawet skuteczniejszy?

Kocham to co robie... trial

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

strona MEDYCYNA SPORTOWA

Następny temat

włosy na ramionach i barkach!

WHEY premium