Szacuny
1
Napisanych postów
1100
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
5656
Co jest twardsze ? Zalezy czy piszczele wałkujesz
Maniuś chyba rozumie o co mi chodzi, i w dodatku umie sie 'profesjonalnie' wypowiedziec .
"...Połowa ludzi dookoła to statyści.
Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli.
Myślą to co pomyśleć powinni,
oni boją się że ktoś przemyśli ich pomysły..."
Szacuny
60
Napisanych postów
20426
Wiek
34 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
84647
Komentarz do posta roberto55:
Insomnii moze byc.
>> Właśnie chyba tam Twoje miejsce. Za doradzanie nie mając pojęcia o czymś lepiej się nie brać.
Nie wyobrazam sobie zeby czlowieczek niskiego wzrostu i malej wagi byl tak dobrym kickbokserem by za***ac goscia wyzszego i ciezszego. jesli cwiczy juz dlugo to tak, ale nie po przypuszczalnym pol roku.
>> Po pół roku to nawet megatalent bić się nie będzie umiał. Opanowanie techniki, a umiejętność wykorzystania jej w walce to dwie różne rzeczy. Umiejętność walki nabywa się latami.
Jak widzicie bojki po szkole, albo po baletach to jak sie bija ? Rekami albo w parterze sie "przytulaja"i jakies ciosy ida.
>> Nie komentuję.
Co do MT wyprowadzanie ciosow lokciami nie jest zbyt proste. Bylem raz na treningu Taja, kopnalem w worek kolanem trener sie na mnei dziko popatrzyl i pozniej pokazal jak to nalezy robic.
>> Na pierwszym treningu już kopałeś na worek? Nie mając zielonego pojęcia o technice, czy nawet poruszaniu się? Ciekawa szkoła.
W solowce mocniejszy cios zadamy centralnie kolankiem - bez kombinacji
>> Jeśli tak mówisz, trenerze...
Ja trzymam sie nadal mojego zdania - wybieraj miedzy BJJ, a KB.
>> Chciałem tylko przypomnieć, że np. bazowym stylem zwycięzcy ostatniego Pride GP - Mauricio 'Shoguna' Rua i mistrza Pride wagi średniej Wanderlei'a Silvy jest właśnie Muay Thai...
Szacuny
3
Napisanych postów
304
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2167
hmm.. to może nasz roberto55 stworzy własny pierwszy w świecie skuteczny uderzany system walki jeżeli pozostałe mu nie pasują i mówi że "w solówce mocniejszy cios zadamy centralnie kolankiem - bez kombinacji" niż załużmy taki adept MT
Kickboxerzy lepiej boksują, tajbokserzy mają treningi nastawione przede wszystkim na kopanie, więc to jest ich atutem
Nieprawda. Wszystko zależy od sekcji i trenera. Kickbokserzy przeważnie mają jako taki poziom rąk, ale tajbokserzy też nie gorsi (np. mistrzowie świata w boksie i równocześnie są tajbokserami!) Osobiście kładę ogromny nacisk na uderzenia rękoma.
Co jest lepsze? Patrząc ogólnie Muay thai (tajbokserzy w większości wypadków leją wszystkich: karateków, taekwondoków, kickbokserów itp.) patrząc z punktu widzenia Polski - różnie bywa.
Z punktu widzenia ulicy - wszystko może być do bani.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2005-10-02 17:23:05
Szacuny
60
Napisanych postów
20426
Wiek
34 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
84647
Nieprawda. Wszystko zależy od sekcji i trenera. Kickbokserzy przeważnie mają jako taki poziom rąk, ale tajbokserzy też nie gorsi (np. mistrzowie świata w boksie i równocześnie są tajbokserami!) Osobiście kładę ogromny nacisk na uderzenia rękoma.
Uogólniłem, bo w większości wypadków tak jest. Zresztą przyznasz, że garda w Muay Thai jest niezbyt dobra jeśli chodzi o defensywę i niechętnie używana w MMA, czy K-1.
Szacuny
0
Napisanych postów
56
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
388
Nie rozumiem za co mi dales bana, ale coz.
Prosze o odbanowanie mojego konta: roberto55 . Wiecej juz nie bede "doradzac" ludziom co maja cwiczyc, bede sie wypowiadal jedynie o danych bokserach. Wszystkich, ktorych w jakikolwiek sposob przepraszam.
Bardzo zalezy mi na tamtym koncie, bo najczęściej siedze na Piłce nożnej.
No chcialem jeszcze dodac, ze nieslusznie dales mi bana -jednak to Twoja decyzja - ale forum sluzy do dyskusji, dla znawcow do radzenia.
Rozwaz odbanowanie mnie, ja bede czekac tylko na decyzje...
Szacuny
60
Napisanych postów
20426
Wiek
34 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
84647
Bana dostałeś raczej na ostudzenie, więc pewnie Knife Cię odbanuje.
Na drugi raz po prostu nie wierz się za coś, o czym nie masz pojęcia, a wszyscy na tym skorzystają.