Wyciagnac z siebie jak najwiecej...

Jak w temacie, co robic aby urosnac jak najwiecej i wyprostowac kregoslup jednoczesnie? Za kilka miesiecy bede mial 16 lat, mam ~174 wzrostu, plywam narazie raz w tygodniu, chcialbym 2x/tydzien, wiem, ze to wazne. Co robic oprocz tego? Co jesc? Czy przy wiszeniu na drazku moge miec nogi ugiete w kolanach?

Pozdrawiam.

Dodam jeszcze, ze mam skrzywiony kregoslup lekko.

Jak masz problemy z kręgosłupem to powinienieś iść so lekarza. To ile masz jeszcze urosnąć w największym stopniu zależy od twoich genów i ty nie masz w tym temacie prawie nic do powiedzenia.

Byłem, nie jestem kaleką, mam kilka ćwiczeń na rozprostowanie ich, które wystarczają. Kręgosłup a wzrost ma dużo wspólnego, wiec pytam tylko. Dzięki za komentarz w każdym razie.

Chodziło mi że od ćwiczeń na drążku to raczej nie urośniesz.

174 cm to wg wielu osób na forum średni wzrost.

Ja mam taki i nie mam kompleksów na tym punkcie. Zresztą to bardzo dobry wzrost dla pakera. Masz 16 lat wiec na pewno jeszcze urosniesz

Chce siegac jak najwyzej, poprostu :)

I jeszcze jedno pytanie: jezeli grajac w kosza "rosniemy", to robiac trening na wyskok tez? :)

Pozdrawiam.

Przede wszystkim zajmij się kręgosłupem. Tylko nie odwalaj tych ćwiczeń rehabilitacyjnych ale rób je sumiennie i regularnie. Na basen chodź nawet 5 razy w tygodniu. Możesz się rozciągać, chodzić na drążek, jeździć na rowerze. Nie wiem jakie masz skrzywienie, od tego zależy jakie ćwiczenia możesz wykonywać.