SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pride GP Final Round - Play By Play!

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 41179

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 412 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 7408
Wielkie Dzieki za relacje......co do gali...Przynajmniej Shogun......

Możesz mieć lepsze i gorsze dni, ale bez względu na to co się dzieje, musisz trenować.Wtedy są rezultaty! Joe Moreira

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 5431 Wiek 44 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 32825
wie ktoś już gdzie jakieś filmiki? torrenty? cokolwiek?

Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 85 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 928
Picnic zapodał już sam finał w filmach z walk

Vitor rulezz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 720 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5006
Całość bardzo cieszy oczy. Wyniki walk nie za bardzo: bardzo się cieszę, że Arona wygrał z Wandem, pokazał, że jest lepszy od niego i że teksty Silvy "jutro cię połamię" może sobie wsadzić. Dalej to walczył jakby bez polotu. Nie zgadzam się z tym, że wynik z góry był przesądzony od samego początku walki, mówiąc szczerze to znając wynik i wcześniejsze relacje dziwiłem się z coraz bardziej gdy oglądałem tą walkę. Shogun wcale nie zdominował Arony bo to Arona go wpierw obalił i przez większość walki nie ustępował Shogunowi na krok. Oczywiście, że Shogun go wykończył go ciosami, Arona nawet oporu nie stawiał, ale gadanie, że sukcesywnie go niszczył jest dla mnie bajką. Zdecydowała tu psychika: z jednej strony mamy Aronę, który pokonał Wanderlei'a Silvę-mistrza oraz zawodnika, którego najbardziej pragnął pokonać i jest już nasycony natomiast jego przeciwnikiem jest Shogun, który walczy o pas oraz o honor Chute Boxu. Mam nadzieję, że dojdzie do rewanżu i że wtedy Arona, zmobilizowany porażką pokona w pięknym stylu Shoguna. Ci dwaj zawodnicy to nowa krew Pride, to oni teraz będą rządzić: młodzi, wszechstronnie wyszkoleni, przgotowani pod każdym względem. Przyszłość Pride zapowaida się naprawdę obiecująco

Co do walki Crocopa z Fedorem tak jak wielu liczyłem, że Crocop wygra. Nie oglądałem walki, ale z relacji z Saiba wygląda na to, że jest pierwszym, który naprawdę zalazł za skórę Fedorowi, przynajmniej w pierwszej rundzie. Czekam na rewanż, w którym Crocop zwycięży nad Fedorem. Póki co Fedor ma pas i jest niekwestionowanym mistrzem za co go lubię i darzę wielkim szacunkiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 91 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3485
Widział już ktoś fotki. Podobno są gdzieś na sherdogu i Fedor ma potwornie zmasakrowaną twarz i odnowił sobie złamanie dłoni. Kurde ten rusek jest nie do zdarcia.

Niby Fedor grubawy, a to jednak Mirasowi paliwo się skończyło :)

"From Netherlands....

Paverrr Nasturrrrrrrrrrrrrra !!!"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1435 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7041
Trueneo - weź się zastanów następnym razem zanim co napisesz!!! Takich bzdur to ja już dawno nigdzie nie czytałem. Już nie chce mi się kolejny raz komentować tej wydumanej "pyszałkowatości" Crocop, ale te teksty w związku z Konfrontacją to naprawdę żenada na maksa. Nie porównuj jakichś miernot, pół-amatorów do największych mistrzów sportu! "Talent nie poparty pracą" - największa ze wszystkich tych bzdur, widać że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Żałosne!...i polecam przeczytać komentarz Mirka po walce.

Ogólnie co do oceny gali zgadzam się z Weasley'em. Arona wyglądał na bardzo zmęczonego, sił mu starczyło na bardzo niewiele. Shogun wygrał całkowicie zasłużenie, choć oczywiście trochę mi szkoda, że to nie Rysiek zdobył tytuł. Zgadzam się, że ta dwójka (i pewnie jeszcze ze 2 gości) będzie stanowić główny trzon czołówki tej kategorii w PRIDE. Czekam na rewanż - albo z Shogunem, albo z Wandem, bo Silva pewnie będzie chciał pomścić porażkę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 399 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 6205
Widzialem juz wiekszosc walk(bez dwoch) i powiem ze jestem w szoku.Rysiek zniszczyl Silve.Cieszy mnie to bardzo.Co prawda nie ciezkie KO ,ale dawno nie widzialem Silvy tak bezradnego.Nie zrobil Ryskowi nic.

Igor-Nakamura-to bylo do przewidzenia,smutno mi ze Igor sie konczy bo go lubie,ale wiele juz nie zdziala,a co do Nakamury,to zobaczycie bedzie wiodaca postacia w wadze sredniej.

Shogun-Alistar- chyba za bardzo sie Overeem podpalil tymi probami gilotyn,i za szybko ruszyl do przodu,zmeczyl sie i nawet nie mial sily sie przykleic do Shoguna jak na nim siedzial.Troche szkoda,ale zasluzone zwyciestwo.

Werdum-Zentsov,Tank-Yoshida-to bylo do przewidzenia.

Fedor-Crocop-ostatnio Juras na eurosporcie powiedzial dobre zdanie,jesli CC nie pokona Fedora teraz to juz nikt nigdy go nie pokona.Zgadzam sie z tym zupelnie.Walka pokazala ze sa Najlepsi(z przewaga dla Fedora),ale w takiej formie jak byli ,to Mino nie ma co sie rownac.Nigdy nie widzialem ich obydwu tak pokiereszowanyc,tak zmeczonych(w 3 rundzie Mirek ledwo chodzil,nawet nie atakowal).Dali z siebie wszystko,zasluzona wygrana.Fedor jest wielki.Rewanz bedzie ciekawy,ale nie wroze Mirkowi wygranej mimo ze go bardzo lubie.


Final:ARONA-SHOGUN:coz moim zdaniem tu przede wszystkim zawazylo zmeczenie w polfinalach,widac ze Rysiek nie mial pary,choc trzeba oddac ze STOMPY shoguna byly wypasione,(jak mawia marian:"Motherf***'in").Wygral zasluzenia,choc w ew.rewanzu moze byc inaczej.

Sumujac gala chyba najlepsza w pride.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 325 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2669
Co prawda po fakcie ale ogromne dzieki Saib za relacje!!!!!!
Arona mnie zaskoczyl , a Fedor to maszyna! Zdominowal Mirka w uderzeniach , Crocop byl BEZRADNY! Crocopa naruszyly te pojedyncze bomby w stojce , a pozniej w parterze, arsenal technik skonczyl mu sie w pod koniec 1 rundy , Miras zwatpil jak Fedor nie zjechal po highkickach na glowe czy po tym besposrednim prostym , albo kopie na watrobe. Mirko probowal punktowac , bal sie wchodzic w otwarte wymiany z Fedorem , Fedor z kolei do nich dazyl. W parterze Mirek tylko raz sprobowal balachy , poza tym byl caly czas nastawiony na pasywna obrone. Fedor zdeklasowal Crocopa.
Podsumowujac - gratulacje dla:
Arony - pierwszy ktory pokonal wyraznie Silve ,(chodzi mi o Pride i o jego wage)
Shogun - nowe objawienie , teraz on jest no.1 , Wand musi przelknac te gorzka pigulke
FEDOR!!!! - Udowodnil ze na obecny czas jest ABSOLUTNYM , NIEKWESTIONOWANYM MISTRZEM!!!!!!!!!!!!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 751 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3652
Po przejżeniu całego pbp i opinii mogę się (aby się nie rozpisywać) podpasować do wypowiedzi wyżej.

Fedor jest niepokonany, Shogun rządzi a Arona udowodnił, że na Silve są sposoby

Kto zyje bez niebezpieczenstw, nie zyje wcale ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 413 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5854
Ludzie wescie sie opamietajcie. Arona wygral jak najbardziej zasluzenie, ale o zadnym zniszczeniu Silvy nie moze byc mowy. Bo Arona poza sprowadzeniami nic Silvie nie zrobil (Silva b. dobrze bronil sie przed g&p Ryska) i na decyzje rowniez wplyw miala pasywna postawa Wanda (dostal 2 kartki).
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wywiad z Romanem Zentsov'em [PL!]

Następny temat

Pride - kiedy na torrencie?

WHEY premium