MAM! :)
Dokładnie 5 dni temu (11.08.05) przebito mi pępęk :]
Decydowałam się na ten krok baaardzo długo. Po przeanalizowaniu wszystkich 'za' i 'przeciw' doszłam do wniosku, że warto to zrobić :D na szczęście nie miałam dużych problemów z namówieniem mamy ;P
Przebijałam się w najstarszym i jednym z najlepszych studiów piercingu i tatuażu w Polsce, mieszczącego się w Gdyni :)
Bardzo polecam te studio- pełen profesjonalizm i higiena!
a samo przebijanie- prawie
bezboleśnie, choć
bez żadnego znieczulenia :D na prawdę byłam zszokowana :) czułam tylko tyle jakby mnie ktoś mocniej uszczypną :P
cena: 130 zł + kolczyk (miałam 3 do wyboru :D)
Obenie pępek ma się bardzo dobrze,wygląda jakby był przebijany już dawno :) kilka razy dziennie przemywam wodą utlenioną, a na noc smaruję maścią Tribiotic :]
Muszę przyznać, że przed podjęciem tej decyzji przeczytałam wszystkie strony i Wasze wypowiedzi. Gdybym nie trafiła na ten post chyba nie zdecydowałabym się na kolczyk w pępku a moja wiedza na temat pielęgnacji i samego zabiegu byłaby baaaaaaardzo marna :D hehe
pozdrawiam wszystkie przekłóte i nieprzekłóte dziewczyny oraz te, które się wahają :)
dołączam też zdjęcia piercingu [mojego :D]
:*