Bruce Lee uderzacz vs zapaśnik !!

Wiec gdzie w Polsce sa te szkoly JKD, ktore zaliczylbys do owych 5% ? Jak je rozpoznac? Jak sie nazywaja? Co je rozni?

"Grzeczni chlopcy ida do nieba. Niegrzeczni ida tam, gdzie chca..."

W Polsce jest na razie tylko jedna szkola JKD warta uwagi. W Lodzi u Wojtka Adamusika. Maja kontakt z Inosanto i Hartselem (z tych bardziej znanych). Wiecej na temat szkoly w Lodzi powie Ci Marta bo tam cwiczy.

Coz, po przeczytaniu postow Kenjiro i Danone'a nie dodam nic wiecej - w pelni sie z nimi zgadzam. Co Ty na to, Boruto? Nadal utrzymujesz, ze JKD nie jest sztuka walki? Otoz tym razem nie moge sie z Toba zgodzic.I jeszcze jedno - "chala" mozna nazywac cos, co sie poznalo i na czym sie zawiodlo, a nie cos, o czym nie ma sie zielonego pojecia. Bantox, przykro mi to mowic, ale wydaje mi sie, ze w Twoim przypadku tak wlasnie jest. JKD jest jedna z najbardziej wg mnie skutecznych SZTUK WALKI. A uwierz mi, ze mam ja z czym porownac. Poza tym sadze tez, ze nazywanie wiekszosci sztuk walki "chala" wynika z ich niezrozumienia. Jezeli wykladnikiem owej "chaly" jest dla Ciebie skutecznosc, to z pewnoscia JKD nie jest "chalowate". Jezeli zas wykladnikiem tym jest pokazowosc, nie skutecznosc i konkretnosc, to w pewnym sensie moge sie z Toba zgodzic. Ale w takim razie, czo Ty, czlowieku, zamierzasz osiagnac w tej dziedzienie????

PS: Proponuje zatem kij baseballowy - jego skutecznosci i "nie-chalowatosci" nikt jeszcze ni podwazal...

JKD jest KONCEPCJA. Polecam artykul Kaktusa w Budokanie nr 3 w ktorym opisuje on zarowno probe "ustylizowania" Jkd przez grupe Nucleus, jak sprzeciw wobec tego takich autorytetow jak Dan Inosanto i Larry Harstell
W tym samym numerze jest wywiad z Royem Harrisem (ktory notabene wraz z Karolem i Markiem przeprowadzalem). Cytuje: "Jkd nie jest stylem. To sposob myslenia i metoda treningu". Jestes bardzo mila osoba, ale jesli chodzi o Jkd, to autorytetami dla mnie sa Inosanto i Roy, a nie Ty.
A co do bejzbola, to bardzo slaba bron. Polecam gazrurke. Najlepiej z kolankiem.



Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl

Zmieniony przez - Boruta w dniu 2002-06-19 09:08:58

i co wy kurna wiecie po zabijaniu!!!
Boguś Linda

"Żaden naród ani żaden człowiek nie mają monopolu na światło słoneczne.
Żaden system, szkoła czy doktryna nie mają monopolu na prawdę."

Pozdrawiam
Freestyler

JEET KUNE DO jest SZTUKĄ WALKI

Danone

Idz to powiedz Inosanto.

Paweł Ziółkowski

Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.
http://bjj.pl 

Jesli tylko wybiore sie do Niego na seminarium w pazdzierniku to nie omieszkam poruszyc tego tematu!!!

Danone

No cholera.Przcież NIE NAKLOŁEM.Ronowicz to ja na ciebie głosowałem a ty teraz za byle co usuwasz posty?Jesteś jak coolbart który to za byle co dawał bany.

"Ludzie przychodzą i mówią mi: - Hej Bruce, czy naprawdę jesteś taki dobry? A ja na to: gdybym powiedział, że jestem, prawdopodobnie pomyślałbyś, że się chwalę, a gdybym powiedział, że nie jestem dobrzy, wiedziałbyś, że kłamię"

Bruce Lee co Ty opowiadasz, Ronowicz jest jedną z najbardziej obiektywnych osób na forum więc skoro wycioł Twojego posta to zapewne miał ku temu powody.

A jeśli chodzi o JKD to jak coś co czerpie najskuteczniejsze techniki często z innych styli, może być sama w sobie sztuką walki ???
To tak jakby uznać dzisiejszy trening przekrojowy zawodowców z Pride czy UFC jako jeden system.
Jak dla mnie to nielogiczne.

kiludg