świetny post,takie relacje to za***isty pomysł:) Jak łapa nie rusza to wymyśl coś żeby ją poruszyć ;) coś nowego,zaskocz gnide :)Ja borykałem sie z tym samym problemem,ale teraz na zgięciu ręki,w stawie łokciowym mam tak spękane łapsko od rozstępów,że dramat,na bicepsie też sie pojawiły...naszczescie opalilem sie i nie rzuca sie to w oczy,przy zastojach nagłe rozstępy i postępy to cieszy :)
MI TE 2 ĆWICZENIA CO NA RYSUNKU (
) pomogły :)
numer jeden to ćwiczenie w bramie,klekałem na środku i ściągałem linki do maxymalnego napięcia tak jak na rysunku,kolor zielony to pozycja wyjściowa,na mnie to świetnie działało przy zastoju
Ćwiczenie drugie to tak jak Arnold w pumping iron jedzie i opowiada o pom,pie to to ćwiczenie,zawsze robiłem je bez podpierania ręki w łokciu na kolanie,tylko reka było luźno opuszczona,a przeciwny bark musi być wyżej,najlepiej sie czegos trzymać,tak jak starałem sie to pokazać rysunkiem
Może zrozumiesz o co mi chodzi,ale jak ja wplotłem te 2 ćwiczenia w trening to ruszyłem z miejsca,rozmiar in plus idzie,i zarysowało szczyty bicepsów