SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mocne postanowienie poprawy :)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7007

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Seewy Piękny Zbyszek
Ekspert
Szacuny 116 Napisanych postów 21032 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 208598
a ja jak zawsze sie przyczepie

'Ale ja z zalozenia wole "zwykla" redukcje, bo IMO latwiej potem wrocic do normalnego odzywiania'
tego nie rozumiem

'orbitrek jak najbardziej OK, przy bieganiu trudno jest utrzymac wlasciwe tetno'
no tutaj bym sie baaaaaardzo klocil - po pierwsze nie mam zadnych problemow z utrzymaniem stalego tetna - przykladowo moge biec z tetnem 145 oprzy wachnieciach o 1,2 uderzenia w gore lub w dol... po 2 - zmienne tetno wcale nie jest zle - pozwoli roznie korzystac z zapasow energetycznych

Mam tylko jedna uwage - 15 kg do pazdziernika nie zrzucisz, nie ma sily. No chyba, ze chcesz potem do grudnia zyskac je z nawiazka.
chyba sie zaczne zakladac tylko wymyslcie sposob w jaki wam udowodnie


p.s. sorry Uka - padlo na Ciebie tym razem

FITNESS ACADEMY King Square Kraków


"Oddycham głęboko, stawiam piedestały. Jutro będe duży, dzisiaj jestem mały..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
hyhy dzięki drogi kolego za wyręczenie

ja bym poszedł jeszcze dalej - zrzucić mozna w 3 miesiące nawet i połowę wagi (czyli u mnie ponad 40 kg) tylko pytanie - z czego te kilogramy będą spadać bo na pewno nie z tłuszczu (no i czy w czweartm miesiącu po prostu sie nie zdechnie )

dlatego też do znudzenia powtarzam - poprawnie postawiony cel to połowa sukcesu - redukcja % tkanki tłuszczowej zamiast utraty kilogramów - zawsze !!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
W redukcji i wracaniu do normalnego odżywiania nie ma nic do rozumienia. Zwłaszcza, że była to moja osobista opinia. No i jak dla mnie lepiej się sprawdza dieta redukcyjna z liczeniem makroskładników, w której sama sobie ustalam jadłospis, bo po zakończeniu redukcji również ja sama będę sobie ustalać jadłospis i dobrze by było nadal robić to zdrowo, rozsądnie i według jakiegoś [znanego i zrozumiałego dla mnie] klucza.
W dietach, gdzie mam z góry podane, że na śniadanie mam zjeść suchara z plastrem szynki, a na "lunch" kromkę pumpernikla z łososiem wędzonym popić kubkiem czarnej kawy bez cukru - mimo że sama dieta jest ułożona przez kogoś mądrego i niewątpliwie ma sens - ja tego sensu nie złapię. I taka dieta IMO nie nauczy mnie właściwych nawyków żywieniowych.
Jednym słowem: ja tak wolę. Inni nie muszą.

Orbitrek - ponieważ Ty ćwiczysz regularnie od [podejrzewam] lat, to masz wyrobioną kondycję, znasz swoje ciało i rzeczywiście - nie ma problemu z tętnem. Natomiast Kalia wraca do ruchu po latach przerwy i ze sporą nadwagą i założę się o każde pieniądze, że ona akurat będzie miała problemy z utrzymaniem właściwego tętna przy bieganiu.
Fakt, być może źle się wyraziłam. Bieganie generalnie jest świetnym aerobem, bardzo [bodaj czy nie najbardziej] skutecznym w spalaniu tłuszczu. Ale dla osoby początkującej i bez kondycji utrzymanie właściwego tętna [na pozomie 60-70% HRMax] przy bieganiu jest po prostu cholernie trudne.
Pomijając nawet fakt, że bez kondycji trudno jest biegać przez 45'. Ba! 20' jest trudno, a co dopiero 45.
Dalej piszesz: zmienne tetno wcale nie jest zle - pozwoli roznie korzystac z zapasow energetycznych . OK, pięknie, zgadzam się. Tylko koleżanka ma tu jasno określony cel: spalić tłuszcz. Więc nie ma mowy o "różnym korzystaniu z zapasów energetycznych", bo chcemy korzystać wyłącznie z tłuszczu, don't we?

Utrata 15kg w 3 miesiące też jest możliwa, oczywiście. Ale znowu: nie dla kobiety, która po długiej przerwie wraca do ruchu i zaczyna się racjonalnie odżywiać, a na dodatek robi to samodzielnie, a nie pod kierunkiem zawodowego trenera i dietetyka. Ja to napisałam po prostu jako kobieta - i do kobiety.
Zresztą niezależnie od wszystkiego - jeżeli efekt ma być trwały, to dziewczyna musi się liczyć z tym, że ta zmiana [treningi, świadomość w jedzeniu] nie jest "do października", tylko że już zawsze będzie musiała dbać o to, co osiągnęła. Howgh.


p.s. sorry Uka - padlo na Ciebie tym razem

Luzik, w końcu po to jest to forum

Pozdr,

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Uka, ale w żadnych, naprawdę żadnych okolicznościach energia nie pochodzi wyłącznie z tłuszczu, niezależnie od żywienia, aktywności, wieku, płci, wyznania i czegóż tam jeszcze chcesz

to jest trochę inaczej niż sądzisz - to że np. będziesz jeździć z tętnem równo 60% HRmax przez godzinę nie oznacza że jest to najlepszy, jedyny i wybitnie tłuszczożerczy trening, chociaż możesz to wyczytać w wielu pisemkach i internetowych artykułach. Gdy np. zrobisz czterominutowy trening który Ci polecę sądzę że w bilansie dobowym spalisz mniej więcej tyle samo tłuszczu - pytanie tylko czy przeżyjesz ... Dlatego głównie zaleca się takie aeroby (60-70% HRmax) gdyż w społeczeństwach XXI wieku intensywniejsze formy treningu niosą ze sobą ryzyko, potem mogą cię zaskarżyć za polecanie czegoś po czym masz ochotę umrzeć itd. A po prawdzie liczy się cały kompleks czynników i ich wzajemne powiązania - nie dopasujesz jednego, pozostałe dają mierne rezultaty lub nie dają wcale ... ech, długo by gadać ...

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2005-07-07 21:46:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
No widzisz - czyli mam rację, bo uwzględniając to wszystko polecam koleżance trening optymalny dla niej.

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jeszcze jedna ciekawa teoria by Tykooś ... Otóż :

- wiemy jak wielkie są możliwości organizmu ludzkiego doprzystosowywania się do stawianych przed nim wyzwań

- wiemy że im cięższe ciężary podnosimy tym więcej mięśni budujemy, organizm przyzwyczaja się i przystosowuje do coraz większych obciążeń (truizm)

- wiemy że im mniej jemy tym bardziej zwalnia nasz metabolizm, organizm przystosowuje się do braku pokarmu i oszczędniej gospodaruje energią (truizm)

- wiemy że gigantyczny power sprinterów, ich przyspieszenie na krótkich dystansach wynika z przystosowania ich muskulatury do zwiększonego krótkotrwałego wysiłku - zbudowania przez ich organizmy duża masa mięśniowa jest efektem adaptacji do takiej a nie innej formy wysiłku (truizm)

- a jak ma się organizm najlepiej przystosować do jednostajnych długotrwałych wysiłków (takich jak maraton, czy godzinne dreptanie z 60% HRmax)? Czy potrzebuje do tego gór mięśni - nie! Czy potrzebuje wydolności sercowo-naczyniowej - troszeczkę. Co by organizmowi ułatwiło najbardziej życie i zoptymalizowało zużycie energii w trakcie takiego wysiłku? Hmmm... czy jest na sali Pomysłowy Dobromir? Cóż, to dosyć proste - wysiłek jest funkcją przeniesienia masy na określoną odległość w określonym czasie. Ponieważ organizmowi naszemu biednemu narzucamy zarówno odległość jak i czas - cóż bioedaczek może zmienić? Bingo - zrzucić masę! I to właśnie robi - zwala równo, nie patrząc czy z mięśni czy z tłuszczu o ile nie zachowamy odpowiednich procedur i ostrozności. Zwali na 100% przy nadmiarze aerobów, właśnie tych spokojnych z 60% HRmax ....

Ładna teoria? a może truizm?

Niech każdy sobie sam odpowie i w zależności od odpowiedzi wybierze formę treningu - mamy wszak wolność i demokrację
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Zbyt duże uproszczenie IMO - nie określiłeś, kiedy jest "nadmiar".
Mogę Ci polecić kilka Twoich artykułów na ten temat.

Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2005-07-07 22:05:41

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
poleć, chętnie przeczytam

jedno zrozum, nie istnieje tu jedna słuszna droga - jest ich bardzo, bardzo wiele

niedawno spalałem tłuszcz nie wykonując ANI MINUTY aerobów w przeciągu miesiąca i co ? i super ! tak więc nie upierajmy sie że te długie 60% HRmax to dogmat

a to kiedy jest "nadmiar" wie jedynie organizm, my możemy ocenić po fakcie, eksperymentalnie, na podstawie efektów

Zmieniony przez - Tyka w dniu 2005-07-07 22:09:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 2510 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 10258
Jasne, super, oczywiście.

Tylko że wznosisz się na wyżyny dyskusji totalnie niezrozumiałej [jeśli nie wręcz mylącej] dla autorki niniejszego wątku i IMO zupełnie zbędnej w tym konkretnym przypadku.

Bez obrazy of kors.

"Go ahead, make my day..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 4520 Wiek 46 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 18018
wow ale dyskusja

edit: pytanie przenioslam do mojego posta

Zmieniony przez - taska w dniu 2005-07-08 05:49:38

Your body cannot go where the mind has not gone first.

><((((º>`·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>.·´¯`·..><((((º>`
·.¸¸.·´¯`·.¸¸><((((º>

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Stosunek...:-)

Następny temat

Dieta... POMOCY !!!!

WHEY premium