Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
27
Ja kiedy zaczynam się odchudzać, to nie mam umiaru. Znaczy, nie wpadnę
w anoreksję, ale jem np. tylko 2 płatki Wasy dziennie i jestem w tedy dumna z siebie.
Pozdrawiam!
Szacuny
11
Napisanych postów
209
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2032
hmm a ja to różnie ... raz mogę na raz 5000 kcal wchłonąć a raz 100 dlatego trochę się boję tego popadania w skrajności ...ale teraz mam powiedzmy ułożoną normalną dietę + ćwiczonka ..i mam nadzieję ,że będzie dobrze ;)
p.s tak chciałam zapytać czy bulimię można wyleczyć bez pomocy psychologa ? wiem ,że to choroba na podłożu psychicznym więc pewnie walka z nią w pojedynkę jest bezsensu...
Szacuny
0
Napisanych postów
87
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3043
W razie jakby co ma aktualny mail
Ja tez tak robilam..caly dzien na samych marchewkach i jak wyszlo ponad 400 kcal niby czulam ze tyje Dlatego uwazam ze to jedzenie 2 kromek wasy to nie powod do chwlanie sie bo za mna sie to ciagnie 4 lata
A co do samodzielnego uporania sie z tym..dla mnie to jedyna droga chodzilam do psychologa,ale specjalistow albo doswiadczonych osob brak(a mieszkam nibyw duzym miescie)..poza tym jak sama nei ebdziesz chciala zaden psycholog Cie nie zmusi(mysle ze lepiej samemu -slyszalam ze czasem leczenie polega na tym ze lekarz tylko kaze Ci przytc i Cie wazy..przeciez to niczego nie rozwiazuje )
Grzeczne dziewczynki ida do nieba...niegrzeczne tam gdzie chca:]
Szacuny
0
Napisanych postów
87
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3043
Masz racje,samemu kompletnie trudno..najlepiej jak sie ma kogos kto wyciagnie reke,ale bardzo czesto wpadamy sie w te chorobe dlatego ze czujemy sie sami jak palec,pominieci..Dlatego tez staram sie jak czytam czyjas opinie by jakos jej pomoc..bo czasem nawet najlepsi przyjaciele nie potrafia zrozumiec ("dlaczego po prostu nie zaczniesz jesc")
Voodia gratuluje sukcesu
Grzeczne dziewczynki ida do nieba...niegrzeczne tam gdzie chca:]
Szacuny
0
Napisanych postów
340
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6900
Satine, dziękuję:)
Szczerze mówiąc, nie wierzę w całkowite wyleczenie. Od ponad roku radzę sobie dobrze, ale czasem miewam ciągoty czy to w stronę bulimii czy anoreksji. Ogólnie muszę uważać i sama sobie być strażnikiem
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
27
Satine, ja się nie chwalę. Każdy może osiągnąć dobre rezultaty jedząc
i 2 kromki zwykłego chleba, ryż i warzywa. Chodzi o to, żeby zapewnić sobie odpowiednią dawkę ruchu, jeść mniej ale częściej i o odpowiednich godzinach. Chodzi o to, żeby wypracować w sobie odpowiednie nawyki które są pomocne w kształtowaniu silnej woli, ta natomiast może się rozwijać tylko w sytuacji kiedy mamy jakiś cel do osiągnięcia i wiemy, że nie zaszkodzi to naszemu zdrowiu.
Pozdrawiam!
Szacuny
11
Napisanych postów
209
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2032
satine_170 dzięki
hmm a co to jest kudzu ?
od paru dni jestem na normalnej , zdrowej diecie + ćwiczonka oczywiście ( nie jest łatwo ) dzisiaj mnie ciągnęło znowu do "wyrzucenia" z siebie wszystkiego ale jednak dałam rade i tego nie zrobiłam
a czasami tak bywało ,że po 2 miesiące normalnie jadłam a później nagle znowu bulimia i to już ze 3 lata tak mam ...ale myślę ,że takich częstych nawrotów już nie będę miała pozdrawiam i dla satine sog