...
Napisał(a)
Jednak mam 178 cm a nie 175 wg oficjalnych pomiarów. Ale jestem wysoki. Ide skopać kilku kurdupli co mają 175cm z mojego osiedla.
...
Napisał(a)
K***a jak bym sie umiał dobrze bić i do mnie taki koleś wyskoczyłby to chyba bym mu łeb ukrecił i kurde w 90 % to zawsze Te je***e dresy ;/ nie che obrazić normmalnycj dresów co sie dzieje z takimi łebkami az sie w głowie przewraca
...
Napisał(a)
Jakbyś sie umiał bić, to tamtego może i byś pobił, za to jego kolesie poskakali by sobie po Twojej głowie jakbyś leżał, jak to zwykle robią dresiarze. Jak czegoś sie z tym nie zrobi, to niedługo człowiek będzie się bał wyjść na klatkę schodową w biały dzień.
...
Napisał(a)
Tiaaa, bardzo ciekawe rzeczy tu prawicie. Pierwsza i podstawowa rzecza dajaca wygrana w walce jest... tak panowie, nic innego jak cholerne szczescie. Bez tego nie ma wygranej. A potem na rowni masa, sila, kondycja, technika (bron Boze dzialc jak automat, trza myslec), szybkosc myslenia, taktyka i cholera wie co tam jeszcze. Ale pierwsza rzecza, ktora powinno sie miec to - fart. A skad wiem, bo raz mi nie przyfarcilo i ciesze sie, ze jeszcze zyje. A moja mase i inne cuda moglem sobie wtedy wsadzic w buty.
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
Technika jest jednak dużo ważniejsza od masy, chociaż przynajmniej trochę masy też trzeba mieć.
...
Napisał(a)
Wszystkie te rzeczy maja na siebie wplyw i sa wazne. Nie ma definicji tylko czyste dywagacje.
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
Rok 1989 Krynica Morska, najwieksza dyskoteka w w Kryni w tamtych czasach. Przykozaczylem po alku do kilkunastu kolesi (co sie okazalo kadra bokserska z Elblaga) i dostalem baty. Do dzis zastanawiam sie jak po kilkukrotnym skakaniu kilku gosci po mojej glowie mialem ochote na jeszcze cokolwiek. Gdy odchodzil, wciaz jeszcze sie podnosilem i chcialem sie z nimi lac. Walilem pierwszego z brzegu no i kazdy ich powrot konczyl sie moim kolejnym ladowaniem na glebie i kopaniem mnie, skakaniem po mnie. Gdyby nie kumpla siostra i fart to cholera wie jak bym skonczyl. Trzeba bylo zobaczyc mnie rano. Do dzis dziwie sie, ze nic mi wtedy nie uszkodzili. A juz 2 tygodnie pozniej stalem w tym lokalu na bramce z kilkoma, ktorzy mnie oklepali.
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
...
Napisał(a)
szczerze mówiąc to gówniarze 17-18 lat są najbardziej wk***iający, dopuki nie dostaną w******l myślą, że są rambo itp
Poprzedni temat
Dobra masc na stluczenia
Następny temat
Próbować czy dać sobie spokój??
Polecane artykuły