Gołota vs Valuev ?

ja bym wyszedł :)

nie mówie że bym wygrał

ale ja lubie czasem odczuć jaki jestem kiepski :(

a może to jakies sklonnosci masochistyczne?

Cokolwiek Gołota nie zrobi, to jeszcze przed zakonczeniem Kariery powinien zakonczyc jedną sprawe. Wyje-bać kły Salecie. Od zawsze są spory, po calej Polsce krążą Legendy, jakies wojny są ****a, niech w koncu ktos zalatwi salke, troche publicznosci, jakiegos byle sponsora i niech ****a ustawią taką walke i niech Goly WYSKURVYSYNI w zeby temu Aktorzynie. By go***** szczelił

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2005-06-01 22:45:13

A jak tam walka salety z lebanerem ?????????? już składka na wieniec była i co znowu nogi za pas. Przypocił się nasz saleta w płocku a gdzie do europy a gdzie na świat hoho daleko!!!!!!!!

Jak to, toż walczył na zasadach K-1 w programie BAR..co ty Volt przemka nie widziales? A ty bys sie odwazyl wjechac przez steropianową sciane? PRzemek to twardziel a ty nie, nie obrazaj go....

widziałem widziałem i troszke mi go żal hehe jedni dechy łamia a przemuś styropian i walczy po barach z kelnerami.

volt to było dobre dąłbym soga jakbym mógł
za to że wlaczy po barch z kelnerami

Podstawowe pytanie brzmi: gdzie odbędzie się w walka ?
Jeśli w Niemczech - to nawet jak Andrzej będzie sobie radził dobrze to go wykiwają.
Jeśli w Stanach - ehh - no miałby Andrew jakieś szanse - Valuev jest wolny i jest chroniony przez promotora w Niemczech. Do USA podobno nie ma wstępu bo kiedyś podpisał tam z kimś kontrakt i się nie wywiązał.

Sam Valuev ma 213cm - jak na ten wzrost koordynację ma ok no ale nie ma "pracy nóg" i jest dość powolny - narazie obijał kelnerów lub bokserów, którzy chcieli dołożyć sobie do emerytury - tak samo kobinują teraz z Gołotą. Boję się, że zorganizują galę w Niemczech:

Ulrich - Adamek
Gołota - Valuev

Wtedy bardzo prawdopodobne, że obie "przegramy" przez wałek punktowy ze strony szwabów. Jak ktoś nie wierzy to niech obejrzy jak Valuev nokautuje rywali w niemczech www.pjwstk.edu.pl/~s2656/valuev.avi [tylko 400kb]

Zmieniony przez - bfk w dniu 2005-06-02 02:41:36

Zmieniony przez - bfk w dniu 2005-06-02 02:42:04

Wiecie cos o niedawnych zagranicznych zawodach na zasadach K1, w których miał wziąść udział Saleta ale nie wyszedl na ring? Czy to plotki?
Rozmawialem z osobą która startowala w tych zawodach(rozmawialismy jeszcze przed zawodami).
Pozniej znajomy powiedzial, ze w tych zawodach mial takze startowac Saleta...i nie wyszedł.
Pisze jak najbardziej serio, nie mam pojecia czy ona tam byl czy nie. Wiecie cos o tym?


A co do tego Rosjanina...jak zobaczylem jego fotke, to myslalem ze ktos sie photoshopem bawił

Niech Gołota walczy. jak ona ma zarabiac na zycie? Ja juz nie mam w niego wiary, ale jezeli chce walczyc-to bede te walki oglądał.

Ja oczywiście będę kibicował Gołocie, ale nie chciałbym walczyć z tym olbrzymem. Chciałbym widzieć jego walkę z bokserami o wzroście Tysona, Tuy itp..

Ogladalem pare walk Valueva, rzeczywiscie wyglad i gabaryty goscia robia wrazenie. Technicznie jest co najwyzej poprawny no i niezbyt szybki.

Moglby tez duzo lepiej wykorzystywac swoja przewage wzrostu i zasiegu, wydaje mi sie ze niezbyt nad tym pracuje - pare razy zamiast trzymac przeciwnika na dystans wdawal sie w walke w poldystansie i niepotrzebnie zgarnial niezle ciosy. Za to jest dosc odporny, bo nie widzialem zeby jakikolwiek cios zrobil na nim wrazenie.

Co do szans Goloty - no coz, chyba zastosuje prawo serii - Andrzej nie wygral zadnej wazniejszej walki, wiec czemu akurat teraz mialoby sie zmienic? A powazniej - Golota niby jest duzo lepszy technicznie, ale tak sami byl lepszym technikiem od Brewstera, Ruiza czy Granta i wszyscy wiemy co z tego wyszlo. Poza tym musialby walczyc dosc aktywnie i agresywnie zeby zniwelowac przewage zasiegu Valueva. Nie wiem czy to potrafi i czy na widok giganta znow mu jakas klapka sie nie obluzuje.

A najwazniejsze - Valuev jest zawodnikiem ktorego promuja na cholera wie co i dlatego byl prowadzony bardzo ostroznie, dlatego jesli dojdzie do walki to wg mnie wynik bedzie znany z gory bo chodzi o to zeby Valuev poszedl w gore w rankingach i mial jakies sensowne nazwisko w rekordzie uzasadniajace potem walki o tytul itp.