czy warto??

ojejku przeciez to jest robota. czy nasi ojcowie i dziadkowie kupowali kreatyne zeby lepeij sie regenerowac?? nie jedli duzo a regenerowali sie spiac i fruu na budowe, na pole, do mlyna.co za paranoja.
niedlugo jak bede np. kosil trawniki sasiadom bede musial sobie stacki robic zeby miec wiecej pary do pchania kosiary

daj spokój, zawsze można sobie pomóc, przecież to jest taka "lużna propozycja", można spróbować i nic się nie dzieje, ja znam kilka osób które sobie chwalą coś takiego, niektórzy nawet nie trenują, a co do naszych ojców i dziadków to gdyby znali kreatynę to by napewno nią nie pogardzili...

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2005-05-28 21:51:32

wybor nalezy do autora postu

apo a o co chodzi z ta "luzna propozycja"?

o to, że praca to nie trening, ale zaproponować brać kretkę czy coś innego w innym celu niż poprawa mięśni, a choćby tylko dla lepszego samopoczucia, określiłem to tak właśnie dlatego, że jest jakby mniejsza konieczność niż jak się ciężko trenuje w jakimś konkretnym celu/najczęściej na masę/, ale jak wspomniałem nie zaszkodzi...

od lepszego samopoczucia jest trawa

ale nie na sfd

są też inne przyjemne rzeczy...